Luksemburg – List 8

8

[Paryż] Niedziela (11.III.1894)[a]

Nareszcie mogę pisać do Ciebie. Jest teraz 11 godz. w nocy. Dopiero co wróciłam od Adolfów, siedzę w swoim pokoiku na 5 piętrze. Pokoik niezły na tutejsze stosunki. Ale mniejsza o to. Właściwie chciałam pisać teraz tylko do Ciebie i o Tobie, ale ze zmęczenia kręci mi się w głowie. Pewno nieraz jeszcze zauważysz to w tym liście.

Mój Dziodzio! Co ty robisz teraz? Pewno leżysz w łóżku, przy Tobie lampa na stoliku, a Ty czytasz lub smarujesz co i puszczasz obłoki dymu z papierosa. Kochane moje! Kiedy ja Ciebie zobaczę. Tak mi brak tego, że mi po prostu sucho w duszy! Wiesz, złoto, teraz blisko północ, a na dole wkoło gwar, hałas, wołanie gazeciarzy – jak w samo południe.

Co dziś robiłam? Nic. Przespałam się z 3 godziny. Potem przyszli do Adolfów Morek[1] i jeszcze jeden robociarz, Polak. Nie mogłam więc nic robić. Zresztą i w głowie mam taki hałas, żem do niczego nie zdolna. Ach, złoto, żebym ja Cie przy sobie miała teraz! Otóż później pojechaliśmy tramwajem do Bulońskiego Lasku i nazad. Widziałam Trocadero[2], arkę tryumfalną[3], wieżę Eiffel i Grand Opéra[4]. Jestem odurzona wrzaskiem. A co tu ślicznych kobiet. Właściwie one wszystkie śliczne, a przynajmniej tak się wydają.Nie, stanowczo nie przyjedziesz tu! Siedź w Zurychu!

Pytasz, jak się spotkałam z Adolfami? Zupełnie dobrze. O niczym jeszcze nie mówiliśmy. Ale o tym, co najbliżej wydane będzie, dawał swoje rady etc. Pytał, czy wydrukuję jego list o Kasprz(aku)[5] i artykuł o rzemieślnikach[6]. Przeczy, jakoby on pisał, że tego nie chce. Słowem, jest jak zawsze. Teraz do interesów. Otóż wyobraź sobie, że do numeru[7] brakuje czterech szpalt! Otóż nie wiem, jak sobie radzić. Widzisz, na nieszczęście nie wzięłam ze sobą artykułu Julka[8]. A nim Ty ten list dostaniesz – 2 dni, nim on poprawi i Ty mi przyślesz – jeszcze 2 dni, nim Reiff[9] złoży- dzień, razem minimum 5! Więc decyduję się tak. Jutro rano idę do Reiffa i zapytuję. Jeśli ma szryftu na majową broszurę nie rozrzucając numeru, to czekam z nrem, a tymczasem dam mu składać broszurę (2 części)[10]. Jeśli zaś nie będzie miał, to zatelegrafuję do Ciebie po artykuł Julka i, sama go przerobiwszy, wpakuję.

Jestem zmęczona i zdenerwowana. Nie mogę więcej. 

Ściskam Cię i całuję

R.

Dziodziu, czyś już obstalował u K(riczewskiego)[11] i G(elfanda)[12] artykuły?! Szczególnie u K(riczewskiego)! Niech i on, i Julek śpieszą, ale piszą jak najkrócej, bo ja chcę jeszcze jedną szpaltę mieć na 2 małe kawałki z francuskiego[13[.

Flora[14] przywiozła wiadomość, że w tych dniach miały wyjść wyroki dla starych[15]. Tymczasem Bolek[16] dostał wiadomość, że Lopek[17] zaaresztowany znowu. 

Mój adres: Faubourg St. Denis 7, Chambre Nr 11.

Przyślij mi sukienkę brązową (i Unterrock)[18] w porę, bo muszę mieć na bankiet, 18 marca u Francuzów[19].

[a] Data ustalona na podstawie treści

[1] Maurycy Warszawski (1873-?) brat Adolfa, w początkach lat dziewięćdziesiątych ślusarz w fabryce Lilpopa, członek Związku Robotników Polskich, aresztowany w listopadzie 1891, po roku więzienia w X Pawilonie uwolniony za kaucją, emigrował za granicę (początkowo mieszkał w Paryżu i Szwajcarii, w końcu lat 90 studiował na politechnice w Karlsruhe, gdzie zdobył dyplom inżyniera). Na emigracji członek SDKPiL, m.in. delegat tej partii na Międzynarodowy Kongres Socjalistyczny w Paryżu w 1900 r. (pod pseud. Żarski).

[2] Trocadero – pałac zbudowany w Paryżu z okazji wystawy międzynarodowej w 1878 r. i służący później za muzeum i salę koncertową, zrekonstruowany z okazji wystawy w 1937 r. pod nazwą Pałacu Chaillot.

[3] Arc de Triomphe – Luk Triumfalny na Place d’Etoile w Paryżu, zbudowany na mocy dekretu Napoleona I z 1806 r.

[4] Théâtre de l’Opéra – monumentalny gmach opery zbudowany w Paryżu w latach 1862-1874.

[5] List w obronie Marcina Kasprzaka przed oszczerstwami zagranicznych przywódców PPS oskarżających go o to, że jest na usługach policji. List nie został opublikowany. Marcin Kasprzak (1860-1905), robotnik, współzałożyciel II Proletariatu w 1888 r. w Warszawie i jeden z kierowników tej organizacji, uczestnik ruchu socjalistycznego w Poznańskiem, blisko współpracujący z Różą Luksemburg, następnie działacz SDKPiL, wiosną 1904 r., w czasie bohaterskiej obrony przed policją carską nielegalnej drukarni SDKPiL, zabił trzech policjantów; stracony na stokach Cytadeli Warszawskiej we wrześniu 1905 r. W 1905 PPS odwołała swe zarzuty przeciwko Kasprzakowi.

[6] A. W(arski): Przegląd krajowy. Sprawa Robotnicza I, 1894, nr 7, s. 10.

[7] „Sprawy Robotniczej”.

[8] J(ulian Marchlewski): Co nam już dało święto majowe. Sprawa Robotnicza II, 1894, nr 8, s. 1-2.

[8] Adolf Reiff (1832-1902) – polski drukarz w Paryżu, jeden z założycieli Towarzystwa Pracujących Polaków w Paryżu, wydawał prasę polską różnych kierunków politycznych, m.in. organ SDKP „Sprawa Robotnicza” w latach 1893-1896.

[10] Broszury majowej SDKP z 1894 r. nie odnaleziono. O jej wydaniu pisze Sprawa Robotnicza V-VI, 1894, nr 11-12, dodatek “Obchód 1 Maja 1894 r.”

[11] Boris N. Kriczewski (1866-1919) – socjaldemokratyczny publicysta rosyjski. Jeden z reprezentantów „ekonomizmu” w rosyjskim ruchu robotniczym. Działał w kółkach socjaldemokratycznych w Rosji. Na

początku lat dziewięćdziesiątych emigrował za granicę, gdzie wstąpił do grupy ‚,Wyzwolenie Pracy”. Wkrótce przeszedł do opozycji względem grupy i wraz z L. Jogichesem-Tyszką założył własny ośrodek wydawniczy nielegalnej socjaldemokratycznej literatury rosyjskiej. Współpracował z pismem SDKP „Sprawa Robotnicza”. W latach 1898-1902 był redaktorem organu Związku Socjaldemokratów Rosyjskich za Granicą ,,Рабочее дело”. Brał też udział w życiu zachodnioeuropejskiej socjaldemokracji, współpracował z wieloma europejskimi pismami socjaldemokratycznymi, był paryskim korespondentem ,,Vorwärtsu’’

[12] Aleksander Helfand, znany szerzej pod pseudonimem Parvus (1864-1924) –

socjaldemokrata rosyjski przebywający wówczas na emigracji w Szwajcarii, od połowy zaś lat dziewiećdziesiqtych – w Niemczech, gdzie aktywnie działał w niemieckiej socjaldemokracji jako współredaktor ,,Sächsische Arbeiter-Zeitung”

(1896-1898). W 1898 r. przystąpił do wydawania w Monachium tygodniowego serwisu korespondencyjnego dla prasy pt. „Aus der Weltpolitik”, zaś w 1902 r. zaklada w Monachium wraz z Julianem Marchlewskim wydawnictwo zajmujące się przekładami postępowej literatury słowiańskiej na język

niemiecki. Przetrwało ono do 1905 r. Poczynając od 1900 r. uaktywnił się w rosyjskim ruchu robotniczym. Wspótpracował z pismami ,,Икра” i „Заря”. Po rozłamie w SDPRR w 1903 r. opowiedział się po stronie

mieńszewików. Brał udział w rewolucji 1905 r. w Rosji, byt członkiem redakcji mieńszewickiego pisma „Начапо”, bronił teorii „permanentnej rewolucji”. Za udział w rewolucji zesłany przez władze carskie na

Syberię do Turuchańska, skąd wkrótce zbiegł do Niemiec. W latach 1910-1914 przebywał w Konstantynopolu i odszedł od ruchu socjalistycznego. W okresie I wojny światowej Parvus stał się skrajnym szowinistq. W 1915 r. wydawał w Berlinie pismo „,Die Glocke”, reprezentując stanowisko militaryzmu pruskiego. Po wojnie odszedł od czynnego życia politycznego, pracując w założonym przez siebie Instytucie Badania Wojny Światowej.

[13] Prawdopodobnie pióra Parvusa były następujące artykuły:

Z historii walki o ośmiogodzinny dzień roboczy. Sprawa Robotnicza II, 1894, nr 8, s. 5-6, lub Ruch robotniczy za granicą. Sprawa Robotnicza III, 1894, nr 9, s. 2-3. Pióra Kriczewskiego był artykuł opatrzony podpisem K.: Święto majowe i socjalizm.

Sprawa Robotnicza II, 1894, nr 8, s. 7-8.

[14] Florentyna Wiślicka z d. Hartman (zm. w Warszawie w 1930 r.) – siostra Mieczysława Hartmana, żona studiującego wówczas w Zurychu Feliksa Wiślickiego, b. działacza Związku Robotników Polskich, w późniejszym okresie wybitnego chemika i przemysłowca.

[15] Tj. aresztowanych członków Związku Robotników Polskich.

[16] Bolesław Dębiński (1868-1921) – w latach 1888-1891 student medycyny na Uniwersytecie Warszawskim (poprzednio, w latach 1886-1888, studiował w Petersburgu), członek Związku Robotników Polskich;

aresztowany w listopadzie 1891 r., składał  w śledztwie zeznania obciążające współtowarzyszy. Wypuszczony za kaucją po 2 miesiącach, udał się do Paryza, gdzie kontynuował swe studia medyczne (ukończył je w 1899 r.) i czynny był politycznie, ewoluując coraz bardziej na prawo; początkowo współredaktor wydawanego w Paryżu w latach 1892-1893 „Przeglądu Socjalistycznego”, na łamach którego ogłosił pod pseudonimem Józef Drut krótki zarys „Ruch robotniczy w Królestwie Polskim w okresie trzech ostatnich lat” (Przeglad socjalistyczny I-IV, 1893, nr 2 i 3, s. 30-52); następnie przeszedł na pozycje endeckie. W r. 1905 wrócił do kraju i pracował do końca życia

jako lekarz w Warszawie, był m.in. współwłaścicielem ,,Gazety LeKarskiej”. W r. 1920 habilitował się na UW i w tym samym roku objął dyrekcję szpitala przy ul. Złotej.

[17] Leopold Bein, pseud, „Lopek” (1869-?), jako student medycyny na Uniwersytecie Warszawskim należał do kierowniczych działaczy Związku Robotników Polskich. Aresztowany w 1894 r. i zesłany następnie do Archangielska, znalazł się po powrocie z zesłania w 1899 r. na emigracji w Niemczech, gdzie zbliżył się do pozycji PPS.

[18] – halkę.

[19] Z okazji rocznicy Komuny Paryskiej