Renmin Ribao – Cały kraj powinien stać się wielką szkołą Myśli Mao Tse-tunga

Cały kraj powinien stać się wielką szkołą Myśli Mao Tse-tunga

– w 39. Rocznicę utworzenia Chińskiej Armii Ludowo-Wyzwoleńczej

[“Remnin Ribao” artykuł edytorski, 1 sierpnia 1966]

Pełne 39 lat upłynęło od utworzenia Chińskiej Armii Ludowo-Wyzwoleńczej.

Ta wspaniała armia ludowa, utworzona osobiście przez towarzysza Mao Tse-tunga i osobiście przez niego kierowana, zawsze utrzymywała i kierowała się w okresie ostatnich dziesięcioleci chlubną tradycją „bycia jednocześnie siłą walczącą, siłą pracującą i siłą produkcyjną” – zarówno podczas długotrwałej i żmudnej walki przeciwko wrogowi klasowemu wewnątrz kraju i za granicą, czyli w okresie wojen rewolucyjnych, jak i po ogólnonarodowym zwycięstwie, biorąc na swoje braki zadania obrony i budowy socjalistycznej ojczyzny i zapewniania pokoju na Dalekim Wschodzie i na całym świecie. W ciągu kilku ostatnich lat, zgodnie z zaleceniami Komitetu Centralnego Komunistycznej Partii Chin, Komisji Wojskowej przy Komitecie Centralnym partii i towarzysza Lin Biao – Armia Wyzwoleńcza podniosła jeszcze wyżej wielki, czerwony sztandar myśli Mao Tse-tunga, podjęła twórcze studia nad dziełami przewodniczącego Mao i zastosowała je, energicznie podwyższała ważność polityki proletariackiej, rozwijała styl pracy „trzy-osiem”, wzięła udział w ruchu edukacji socjalistycznej [ruch czterech czystek] i w Wielkiej Proletariackiej Rewolucji Kulturalnej, pomagała w budownictwie socjalistycznym i wiele innych kroków na drodze do przekształcenia się w bardziej sproletaryzowaną, zrewolucjonizowaną i bojową armię.

Masy ludowe w naszym kraju zawsze postrzegały Armię Wyzwoleńczą jako wzór do naśladowania. Od 1964 roku, w odpowiedzi na wielkie wezwanie towarzysza Mao Tse-tunga, ludzie w całym kraju podjęli entuzjastyczny ruch na rzecz uczenia się w wielkim stylu od Armii Wyzwoleńczej. Odegrało to ogromną rolę w postępującej w naszym kraju rewolucji socjalistycznej i socjalistycznego budownictwa.

Towarzysz Mao Tse-tung podkreślił ostatnio: Armia Ludowo-Wyzwoleńcza powinna być wielką szkołą. W tej wielkiej szkole nasi żołnierze powinni uczyć się polityki, zagadnień wojskowych i kultury. W tej wielkiej szkole nasi żołnierze powinni uczyć się polityki, wojskowości i kultury. Mogą także brać udział w produkcji rolniczej i pracach społecznych [side occupations], zakładać średniej wielkości lub małe fabryki i wytwarzać liczne produkty, zaspokajające ich własne potrzeby lub posyłane na wymianę z państwem w zgodzie z ich wartością. Mogą także pracować wśród mas i brać udział w ruchu edukacji socjalistycznej w fabrykach i we wsiach. Po skończeniu tego ruchu, zawsze mogą znaleźć coś do pracy pośród mas i w ten sposób zawsze stanowić z nimi jedność. Mogą brać udział w walkach rewolucji kulturalnej w celu krytykowania burżuazji, niezależnie od tego, gdzie się ona pojawi. W ten sposób armia ma możliwość jednoczesnego studiowania, udziału w rolnictwie, zakładaniu fabryk i pracy wśród mas. Rzecz jasna należy proporcjonalnie rozdzielać te zadania i dokonać rozróżnienia pomiędzy zadaniami najpierwszej wagi, a zadaniami drugorzędnymi. Każda jednostka wojskowa powinna udzielać się na jednym lub dwóch z trzech pół działalności – rolnictwa, przemysłu i pracy wśród mas, lecz nigdy we wszystkich trzech jednocześnie. W ten sposób nasza kilkumilionowa armia będzie w stanie odgrywać wielką rolę.           

Spójna idea towarzysza Mao Tse-tunga mówiła o tym, że armia powinna być wielką szkołą rewolucji. Działo się tak w przeszłości, a dzisiaj – w obliczu nowych warunków, towarzysz Mao Tse-tung postawił Armii Wyzwoleńczej jeszcze wyższe wymagania.

Towarzysz Mao Tse-tung wezwał lud całego kraju do przekształcenia chińskich fabryk, wiejskich komun ludowych, szkół, przedsiębiorstw handlowych, zakładów usługowych, organizacji partyjnych i rządowych – w wielkie szkoły rewolucjonizowania, takie jak Armia Wyzwoleńcza.

Towarzysz Mao Tse-tung podkreślił:

Podczas gdy główną aktywnością robotników jest przemysł, powinno oni w tym samym czasie studiować także sprawy wojskowe, politykę i kulturę. Powinni oni także brać udział w ruchu edukacji socjalistycznej i krytykowaniu burżuazji. Jeżeli pozwalają na to warunki, powinni także brać udział w produkcji rolniczej i pracach społecznych, tak jak robili to na polach naftowych w Taching [Taching Oilfield].

Podczas gdy głową aktywnością chłopów w komunach jest rolnictwo (włączając w to leśnictwo, hodowlę zwierząt, prace społeczne i rybołówstwo), powinni oni w tym samym czasie studiować sprawy wojskowe, politykę i kulturę. Jeśli warunki na to pozwalają, powinni kolektywnie prowadzić małe fabryki. Powinni także krytykować burżuazję.   

Pasuje to także do studentów. Podczas gdy ich głównym zadaniem jest studiowanie, powinni ponadto uczyć się innych rzeczy, takich jak praca przemysłowa, uprawa roli i sprawy wojskowe. Powinni także krytykować burżuazję. Okres nauki powinien zostać skrócony, edukacja powinna zostać zrewolucjonizowana, a zdominowanie naszych szkół przez burżuazyjnych intelektualistów powinno zostać zlikwidowane.  

Jeżeli warunki na to pozwalają, pracownicy handlu i zakładów usługowych, działacze partii i pracownicy rządu – powinni robić dokładnie to samo.

Ta wspaniała idea towarzysza Mao Tse-tunga posiada wielkie historyczne znaczenie.

Towarzysz Mao Tse-tung podsumował doświadczenie chińskiej rewolucji socjalistycznej i budownictwa socjalistycznego, przestudiował całe doświadczenie międzynarodowej rewolucji proletariackiej i dyktatury proletariatu od czasów rewolucji październikowej, w szczególności dając poważny wykład na temat restauracji kapitalizmu przez rewizjonistyczną klikę Chruszczowa w Związku Radzieckim, w sposób twórczy odpowiadając na pytanie – w jaki sposób przeciwdziałać restauracji kapitalizmu, konsolidować dyktaturę proletariatu i zagwarantować stopniowe przechodzenie do komunizmu.

Nasz program stanowi idea, wysunięta przez towarzysza Mao Tse-tunga, mówiąca o tym, że każda dziedzina pracy powinna zostać przekształcona w wielką szkołę rewolucjonizowania, w której ludzie uczestniczą zarówno w przemyśle jak i w rolnictwie, tak w sprawach wojska, jak i w sprawach cywilnych.

Jeśli będziemy działali zgodnie z tym, co powiedział towarzysz Mao Tse-tung – możliwe stanie się znaczące podniesienie poziomu proletariackiej ideologii naszego ludu, pchnięcie naprzód rewolucjonizowania myślenia ludu i pomoc w odrzuceniu całej starej ideologii, kultury, obyczajów i nawyków, odziedziczonych po starym społeczeństwie. Wówczas będzie można budować socjalizm lepiej i szybciej, z lepszymi wynikami gospodarczymi, a także wyrwać z korzeniami społeczne i ideologiczne bazy kapitalizmu i rewizjonizmu.

Jeśli będziemy działali zgodnie z tym, co powiedział towarzysz Mao Tse-tung , możliwe stanie się krok po kroku zmniejszanie przepaści pomiędzy robotnikami a chłopami, pomiędzy miastem a wsią, pomiędzy pracą fizyczną i umysłową; możliwe stanie się przeciwdziałanie nienormalnemu rozwojowi miasta i przemysłu; możliwa stanie się sytuacja, gdy intelektualiści będą jednocześnie robotnikami, a robotnicy jednocześnie intelektualistami; możliwe będzie przeszkolenie setek milionów nowych komunistycznych ludzi, znaczny wzrost ich politycznej świadomości i ich wszechstronny rozwój.

Jeśli będziemy działali zgodnie z tym, co powiedział towarzysz Mao Tse-tung, możliwe stanie się przekształcenie wszystkich ludzi w żołnierzy i znaczne wzmocnienie naszego przygotowania militarnego. Jeżeli imperializm zapragnie nas najechać, zostanie utopiony w wielkim oceanie wojny ludowej.

Jeśli będziemy działać zgodnie z tym, co powiedział towarzysz Mao Tse-tung, 700-milionowa ludność naszego kraju stanie się krytykami starego świata, a jednocześnie budowniczymi i obrońcami świata nowego. Z młotem w ręku będzie ona w stanie wykonywać pracę w fabrykach, z motyką, pługiem lub broną będzie mogła uprawiać rolę, z bronią w ręku będzie walczyć z wrogiem, trzymając pióro – będzie w stanie wyrażać siebie, pisząc.

W ten sposób cały kraj stanie się wielką szkołą Myśli Mao Tse-tunga, wielką szkołą komunizmu.

Właśnie w zgodzie z tą ideą towarzysza Mao Tse-tunga, Chińska Armia Ludowo-Wyzwolencza pracowała przez kilka ostatnich dekad, obecnie nadal rozwijając się i przezwyciężając swoje słabości. Armia Wyzwoleńcza jest najlepszą szkołą studiowania Myśli Mao Tse-tunga. Wszystkie fabryki, wiejskie komuny ludowe, szkoły, sklepy, zakłady usługowe, organizacje partyjne i rządowe w kraju muszą podążać za przykładem, dawanym przez Armię Wyzwoleńczą i przekształcić siebie w wielkie szkoły Myśli Mao Tse-tunga.

Szerokie masy robotników, chłopów i żołnierzy, rewolucyjnych kadr i rewolucyjnych intelektualistów, a także wszyscy członkowie partii komunistycznej – wszyscy oni powinni czerpać nieskończoną siłę, mądrość i odwagę ze wspaniałych instrukcji towarzysza Mao Tse-tunga i walczyć o wypełnienie wielkiego historycznego zadania, postawionego przez partię i towarzysza Mao Tse-tunga.

Stalin – Międzynarodowy charakter Rewolucji Październikowej

Międzynarodowy charakter Rewolucji Październikowej

Na dziesięciolecie Października

[„Prawda” nr 255, 6—7 listopada 1927 r.]

Rewolucji Październikowej nie można uważać jedynie za rewolucję „w ramach narodowych”. Jest ona przede wszystkim rewolucją o charakterze międzynarodowym, światowym, oznacza bowiem zasadniczy zwrot w dziejach powszechnych ludzkości, zwrot od świata starego, kapitalistycznego, do świata nowego, socjalistycznego.

W przeszłości rewolucje kończyły się zazwyczaj zastąpieniem u steru rządów jednej grupy wyzyskiwaczy inną grupą wyzyskiwaczy. Wyzyskiwacze zmieniali się, wyzysk pozostawał. Tak działo się w czasach wyzwoleńczych ruchów niewolników. Tak działo się w okresie powstań chłopów pańszczyźnianych. Tak działo się w okresie znanych „wielkich” rewolucji w Anglii, we Francji, w Niemczech. Nie mówię o Komunie Paryskiej, która była pierwszą, pełną chwały, bohaterską, mimo to jednak nie uwieńczoną powodzeniem próbą proletariatu zwrócenia historii przeciw kapitalizmowi.

Rewolucja Październikowa różni się zasadniczo od tych rewolucji. Stawia sobie ona za cel nie zastąpienie jednej formy wyzysku inną formą wyzysku, jednej grupy wyzyskiwaczy inną grupą wyzyskiwaczy, lecz zniesienie wszelkiego wyzysku człowieka przez człowieka, zniesienie wszelkich grup wyzyskiwaczy, ustanowienie dyktatury proletariatu, ustanowienie władzy klasy najbardziej rewolucyjnej ze wszystkich klas uciskanych, jakie dotychczas istniały, zorganizowanie nowego, bez-klasowego społeczeństwa socjalistycznego.

Właśnie dlatego zwycięstwo Rewolucji Październikowej oznacza zasadniczy przełom w historii ludzkości, zasadniczy przełom w losach dziejowych kapitalizmu światowego, zasadniczy przełom w ruchu wyzwoleńczym proletariatu światowego, zasadniczy przełom w sposobach walki i formach organizacji, w życiu codziennym i tradycjach, w kulturze i ideologii mas wyzyskiwanych całego świata.

Oto dlaczego Rewolucja Październikowa jest rewolucją o charakterze międzynarodowym, światowym.

W tym również tkwi źródło głębokiej sympatii, jaką darzą Rewolucję Październikową klasy uciskane wszystkich krajów widząc w niej rękojmię swego wyzwolenia.

Można by wskazać szereg podstawowych zagadnień, w których dziedzinie Rewolucja Październikowa wywiera wpływ na rozwój ruchu rewolucyjnego na całym świecie.

1. Cechą znamienną Rewolucji Październikowej jest przede wszystkim to, że przerwała ona front imperializmu światowego, obaliła burżuazję imperialistyczną w jednym z największych krajów kapitalistycznych i postawiła u władzy socjalistyczny proletariat.

Klasa najemników, klasa prześladowanych, Masa uciskanych i wyzyskiwanych wzniosła się po raz pierwszy w dziejach ludzkości do stanowiska klasy panującej pociągając swoim przykładem proletariuszy wszystkich krajów.

Oznacza to, że Rewolucja Październikowa zapoczątkowała nową epokę, epokę rewolucji proletariackich w krajach imperializmu.

Odebrała ona narzędzia i środki produkcji obszarnikom i kapitalistom i uczyniła je własnością społeczną przeciwstawiając w ten sposób własności burżuazyjnej własność socjalistyczną. Przez to zdemaskowała ona kłamstwo kapitalistów, że własność burżuazyjna jest nietykalna, święta, wieczna.

Rewolucja Październikowa wydarła władzę burżuazji, pozbawiła burżuazję praw politycznych, zburzyła burżuazyjny aparat państwowy i oddała władzę w ręce Rad przeciwstawiając w ten sposób burżuazyjnemu parlamentaryzmowi jako demokracji kapitalistycznej — socjalistyczną władzę Rad jako demokrację proletariacką. Lafargue miał rację, gdy już w roku 1887 mówił, że nazajutrz po rewolucji „wszyscy byli kapitaliści pozbawieni zostaną praw wyborczych” [1].

Przez to Rewolucja Październikowa zdemaskowała kłamstwo socjaldemokratów, jakoby obecnie możliwe było pokojowe przejście do socjalizmu przez parlamentaryzm burżuazyjny.

Ale Rewolucja Październikowa nie zatrzymała się i nie mogła zatrzymać się na tym. Zburzywszy to, co było stare, burżuazyjne, zaczęła budować życie nowe, socjalistyczne. Dziesięć lat Rewolucji Październikowej — to dziesięć lat budownictwa partii, związków zawodowych, Rad, spółdzielczości, organizacji kulturalnych, transportu, przemysłu, Armii Czerwonej. Niewątpliwe sukcesy socjalizmu w ZSRR na froncie budownictwa dowiodły naocznie, że proletariat może z powodzeniem rządzić krajem bez burżuazji i przeciw burżuazji, że może z powodzeniem budować przemysł bez burżuazji i przeciw burżuazji, że może z powodzeniem kierować całym gospodarstwem narodowym bez burżuazji i przeciw burżuazji, że może z powodzeniem budować socjalizm pomimo istnienia kapitalistycznego otoczenia.

Stara „teoria”, że wyzyskiwani nie mogą się obejść bez wyzyskujących, jak głowa i inne części ciała nie mogą się obejść bez żołądka — nie jest wyłączną własnością znanego senatora rzymskiego z czasów starożytnych, Meneniusza Agryppy. „Teoria” ta jest teraz kamieniem węgielnym politycznej „filozofii” socjaldemokracji w ogóle, socjaldemokratycznej polityki koalicji z imperialistyczną burżuazją — w szczególności. „Teoria” ta, która przybrała charakter przesądu, stanowi teraz jedną z najpoważniejszych przeszkód na drodze rewolucjonizowania się proletariatu krajów kapitalistycznych. Jednym z najważniejszych wyników Rewolucji Październikowej jest fakt, że zadała ona tej kłamliwej „teorii” cios śmiertelny.

Czy trzeba jeszcze dowodzić, że te i tym podobne wyniki Rewolucji Październikowej nie mogły i nie mogą pozostać bez poważnego wpływu na ruch rewolucyjny klasy robotniczej w krajach kapitalistycznych?

Takie powszechnie znane fakty, jak postępujący wzrost komunizmu w krajach kapitalistycznych, wzrastanie sympatii proletariuszy wszystkich krajów do klasy robotniczej ZSRR, wreszcie napływ delegacji robotniczych do Kraju Rad, świadczą niewątpliwie o tym, że ziarna rzucone przez Rewolucję Październikową zaczynają już wydawać plon.

2. Rewolucja Październikowa podważyła imperializm nie tylko w głównych ośrodkach jego panowania, nie tylko w „metropoliach”. Uderzyła również w zaplecze imperializmu, w jego peryferie, podważając panowanie imperializmu w krajach kolonialnych i zależnych.

Obalając obszarników i kapitalistów Rewolucja Październikowa rozbiła okowy ucisku narodowo-kolonialnego i wyzwoliła z tego ucisku wszystkie bez wyjątku narody uciskane rozległego państwa. Proletariat nie może wyzwolić siebie nie wyzwalając narodów uciskanych. Cechą charakterystyczną Rewolucji Październikowej jest fakt, że te rewolucje narodowo-kolonialne przeprowadziła ona w ZSRR nie pod sztandarem nienawiści narodowej i starć między narodami, lecz pod sztandarem wzajemnego zaufania i braterskiego zbliżenia robotników i chłopów narodów ZSRR, nie w imię nacjonalizmu, lecz w imię internacjonalizmu.

Właśnie dlatego że rewolucje narodowo-kolonialne dokonały się u nas pod kierownictwem proletariatu i pod sztandarem internacjonalizmu, właśnie dlatego narody-pariasy, narody-niewolnicy, po raz pierwszy w dziejach ludzkości podniosły się do poziomu narodów rzeczywiście wolnych i rzeczywiście równych pociągając swoim przykładem narody uciskane całego świata.

Oznacza to, że Rewolucja Październikowa zapoczątkowała nową epokę, epokę rewolucji kolonialnych dokonywanych w uciskanych krajach świata, w sojuszu z proletariatem, pod kierownictwem proletariatu.

Dawniej „przyjęło się” mniemanie, że świat podzielony jest z dawien dawna na rasy niższe i wyższe, na czarnych i białych, z których pierwsi niezdolni są do cywilizacji i skazani na to, aby być obiektem wyzysku, drudzy zaś są jedynymi nosicielami cywilizacji powołanymi do wyzyskiwania pierwszych.

Obecnie legendę tę należy uważać za rozbitą i odrzuconą. Jednym z najważniejszych wyników Rewolucji Październikowej jest fakt, że zadała ona tej legendzie cios śmiertelny wykazując w praktyce, że wyzwolone narody nieeuropejskie wciągnięte w łożysko rozwoju radzieckiego zdolne są pchnąć naprzód rzeczywiście przodującą kulturę i rzeczywiście przodującą cywilizację wcale nie w mniejszej mierze niż narody europejskie.

Dawniej „przyjęło się” mniemanie, że jedyną metodą wyzwolenia narodów uciskanych jest metoda burżuazyjnego nacjonalizmu, metoda odpadania jednego narodu od drugiego, metoda rozłączania ich, metoda potęgowania nienawiści narodowej między masami pracującymi różnych narodów.

Teraz legendę tę należy uważać za obaloną. Jednym z najważniejszych wyników Rewolucji Październikowej jest fakt, że zadała ona tej legendzie cios śmiertelny wykazując w praktyce możliwość i celowość proletariackiej, internacjonalistycznej metody wyzwolenia narodów uciskanych jako jedynie słusznej metody, wykazując w praktyce możliwość i celowość braterskiego sojuszu robotników i chłopów najbardziej różnych narodów na zasadzie dobrowolności i internacjonalizmu. Istnienie Związku Socjalistycznych Republik Radzieckich, który jest pierwowzorem przyszłego zjednoczenia mas pracujących wszystkich krajów w jednolitej gospodarce światowej, jest właśnie bezpośrednim tego dowodem.

Nie ulega wątpliwości, że te i tym podobne wyniki Rewolucji Październikowej nie mogły i nie mogą pozostać bez poważnego wpływu na ruch rewolucyjny w krajach kolonialnych i zależnych. Takie fakty, jak wzrost ruchu rewolucyjnego ludów uciskanych w Chinach, w Indonezji, w Indiach itd. i wzrastanie sympatii tych ludów do ZSRR — nie pozostawiają co do tego wątpliwości.

Era niczym nie zakłóconego wyzysku i ucisku kolonij i krajów zależnych minęła.

Nastąpiła era rewolucji wyzwoleńczych w koloniach i krajach zależnych, era przebudzenia się proletariatu tych krajów, era jego hegemonii w rewolucji.

3. Rzucając ziarna rewolucji zarówno w ośrodkach imperializmu jak i w jego zapleczu, osłabiając potęgę imperializmu w „metropoliach” i podważając jego panowanie w koloniach — Rewolucja Październikowa postawiła przez to pod znakiem zapytania samo istnienie kapitalizmu światowego jako całości.

Jeżeli żywiołowy rozwój kapitalizmu w warunkach imperializmu przerósł — wskutek swojej nierównomierności, wskutek nieuchronności konfliktów i starć wojennych, wreszcie wskutek niebywałej rzezi imperialistycznej — w proces gnicia i umierania kapitalizmu, to Rewolucja Październikowa i związane z nią odpadnięcie ogromnego kraju od światowego systemu kapitalistycznego nie mogły nie przyspieszyć tego procesu podważając krok za krokiem same podstawy imperializmu światowego.

Co więcej, podważając imperializm Rewolucja Październikowa stworzyła zarazem w postaci pierwszej dyktatury proletariatu potężną i jawną bazę światowego ruchu rewolucyjnego, której ruch ten przedtem nigdy nie miał i na której może się teraz oprzeć. Stworzyła potężny i jawny ośrodek światowego ruchu rewolucyjnego, którego ruch ten przedtem nigdy nie miał i wokół którego może on się teraz skupiać organizując jednolity front rewolucyjny proletariuszy i narodów uciskanych wszystkich krajów przeciw imperializmowi.

Oznacza to przede wszystkim, że Rewolucja Październikowa zadała kapitalizmowi światowemu śmiertelną ranę, z której już nigdy się nie wyleczy. Właśnie dlatego kapitalizm nigdy już nie odzyska owej „równowagi” i owej „trwałości”, jaką posiadał przed Październikiem.

Kapitalizm może się częściowo ustabilizować, może zracjonalizować swoją produkcję, oddać rządy krajów faszyzmowi, obezwładnić chwilowo klasę robotniczą, nigdy jednak nie odzyska z powrotem owego „spokoju” i „pewności siebie”, owej „równowagi” i „trwałości”, jakimi chełpił się dawniej, albowiem kryzys kapitalizmu światowego doszedł do takiego stopnia rozwoju, kiedy płomienie rewolucji nieuchronnie muszą wybuchać już to w ośrodkach imperializmu, już to na peryferiach, obracając wniwecz kapitalistyczną łataninę i z każdym dniem czyniąc bliższym upadek kapitalizmu. Jota w jotę jak w znanej bajce: „ogon wyciągnął — nos ugrzązł, nos wyciągnął — ogon ugrzązł”.

Oznacza to, po drugie, że Rewolucja Październikowa podniosła na pewne wyżyny siłę i ciężar gatunkowy, męstwo i gotowość bojową klas uciskanych całego świata zmuszając klasy panujące do liczenia się z nimi jako z nowym poważnym czynnikiem. Teraz nie można już traktować mas pracujących świata jako „ślepy tłum” błądzący w ciemnościach i pozbawiony perspektyw, albowiem Rewolucja Październikowa stała się dla nich gwiazdą przewodnią, która oświetla im drogę i daje perspektywy. Jeżeli dawniej nie było publicznego światowego forum, z którego można byłoby manifestować i formułować nadzieje i dążenia klas uciskanych, to teraz forum takie istnieje w postaci pierwszej dyktatury proletariatu.

Nie można chyba wątpić, że zniszczenie tego forum pogrążyłoby na długi czas życie społeczno-polityczne „przodujących krajów” w mroku nieokiełzanej czarnej reakcji. Nie można zaprzeczyć, że już sam fakt istnienia „państwa bolszewickiego” nakłada uzdę czarnym siłom reakcji ułatwiając klasom uciskanym walkę o swoje wyzwolenie. To właśnie tłumaczy dziką nienawiść, jaką wyzyskiwacze wszystkich krajów żywią do bolszewików. Historia powtarza się, co prawda, na nowej podstawie. Podobnie jak dawniej, w okresie upadku feudalizmu, wyraz „jakobin” wywoływał wśród arystokratów wszystkich krajów przestrach i odrazę, tak samo teraz, w okresie upadku kapitalizmu, wyraz „bolszewik” wywołuje wśród burżuazji wszystkich krajów przestrach i odrazę. I przeciwnie, jak dawniej Paryż był schroniskiem i szkołą dla rewolucyjnych przedstawicieli podnoszącej się burżuazji, tak teraz Moskwa jest schroniskiem i szkołą dla rewolucyjnych przedstawicieli podnoszącego się proletariatu. Nienawiść do jakobinów nie uratowała feudalizmu od upadku. Czy można wątpić, że nienawiść do bolszewików nie uratuje kapitalizmu od nieuchronnej zagłady?

Era „trwałości” kapitalizmu mineta unosząc z sobą legendę o niewzruszalności ustroju burżuazyjnego. Nastąpiła era upadku kapitalizmu.

4. Rewolucji Październikowej nie należy uważać jedynie za rewolucję w dziedzinie stosunków ekonomicznych i społeczno-politycznych. Jest to zarazem rewolucja w umysłach, rewolucja w ideologii klasy robotniczej. Rewolucja Październikowa zrodziła się i umocniła pod sztandarem marksizmu, pod sztandarem idei dyktatury proletariatu, pod sztandarem leninizmu, który jest marksizmem epoki imperializmu i rewolucji proletariackich. Dlatego też oznacza ona zwycięstwo marksizmu nad reformizmem, zwycięstwo leninizmu nad socjaldemokratyzmem, zwycięstwo III Międzynarodówki nad II Międzynarodówką.

Rewolucja Październikowa wykopała przepaść nie do przebycia między marksizmem a socjaldemokratyzmem, między polityką leninizmu a polityką socjaldemokratyzmu.

Dawniej, przed zwycięstwem dyktatury proletariatu, socjaldemokracja mogła paradować pod sztandarem marksizmu nie odrzucając otwarcie idei dyktatury proletariatu, ale też nie robiąc nic, absolutnie nic, aby przybliżyć urzeczywistnienie tej idei, zrozumiałe było przy tym, że takie postępowanie socjaldemokracji nie stwarzało dla kapitalizmu żadnego niebezpieczeństwa. Wtedy, w owym okresie, socjaldemokracja pod względem formalnym zlewała się lub prawie zlewała się z marksizmem.

Obecnie, po zwycięstwie dyktatury proletariatu, gdy wszyscy przekonali się naocznie, do czego prowadzi marksizm i co niesie jego zwycięstwo, socjaldemokracja nie może już paradować pod sztandarem marksizmu, nie może kokietować idei dyktatury proletariatu nie stwarzając dla kapitalizmu pewnego niebezpieczeństwa. Od dawna zerwawszy z duchem marksizmu, zmuszona była zerwać również ze sztandarem marksizmu, wystąpiła otwarcie i niedwuznacznie przeciw dziecięciu marksizmu, przeciw Rewolucji Październikowej, przeciw pierwszej na świecie dyktaturze proletariatu.

Obecnie musiała się odgrodzić i rzeczywiście odgrodziła się od marksizmu, nie można bowiem w dzisiejszych warunkach nazywać siebie marksistą nie popierając otwarcie i ofiarnie pierwszej na świecie dyktatury proletariatu, nie prowadząc rewolucyjnej walki przeciw własnej burżuazji, nie stwarzając warunków do zwycięstwa dyktatury proletariatu we własnym kraju.

Między socjaldemokracją a marksizmem rozwarła się przepaść. Odtąd jedynym nosicielem i ostoją marksizmu jest leninizm, komunizm.

Ale nie koniec na tym. Odgrodziwszy socjaldemokrację od marksizmu Rewolucja Październikowa poszła dalej odrzucając ją do obozu bezpośrednich obrońców kapitalizmu przeciw pierwszej na świecie dyktaturze proletariatu. Gdy pp. Adlerowie i Bauerowie, Wellsowie i Levy, Longuetowie i Blumowie lżą „reżym sowiecki” wychwalając „demokrację” parlamentarną, chcą przez to powiedzieć, że walczą i będą walczyli o przywrócenie systemu kapitalistycznego w ZSRR, o zachowanie niewoli kapitalistycznej w państwach „cywilizowanych”.

Dzisiejszy socjaldemokratyzm jest ideową ostoją kapitalizmu. Lenin miał po tysiąckroć rację twierdząc, że dzisiejsi politycy socjaldemokratyczni są „prawdziwymi agentami burżuazji w ruchu robotniczym, robotniczymi pachołkami klasy kapitalistów”, że w „wojnie domowej proletariatu z burżuazją” nieuchronnie staną oni „po stronie «wersalczyków» przeciw «komunardom»” [2].

Nie podobna skończyć z kapitalizmem nie skończywszy z socjaldemokratyzmem w ruchu robotniczym. Dlatego też era umierania kapitalizmu jest zarazem erą umierania socjaldemokratyzmu w ruchu robotniczym.

Wielkie znaczenie Rewolucji Październikowej polega między innymi na tym, że znamionuje ona niechybne zwycięstwo leninizmu nad socjaldemokratyzmem w światowym ruchu robotniczym.

Skończyła się era panowania II Międzynarodówki i socjaldemokratyzmu w ruchu robotniczym.

Nastąpiła era panowania leninizmu i III Międzynarodówki.

J. Stalin

PRZYPISY

[1] Paul Lafargue, „Nazajutrz po rewolucji” (patrz Dzieła, wyd. ros., t. 1, 1925, str. 329—330).

[2] W. I. Lenin, „Imperializm jako najwyższe stadium kapitalizmu” (patrz Dzieła wybrane w dwóch tomach, „Książka i Wiedza” 1949, t. I, str. 888).

Zhou Enlai – O Wielkiej Proletariackiej Rewolucji Kulturalnej

Przemówienie Towarzysza Zhou Enlai na masowym spotkaniu w Pekinie 18 sierpnia 1966

Towarzysze, Studenci.

Jak się wszyscy czujecie?
Witam was i kieruje do was proletariackie rewolucyjne pozdrowienia!

Ciepło witamy naszych rewolucyjnych studentów, nauczycieli, pracowników administracji i robotników, przybyłych z różnych części narodu! Przebyliście długą podróż i wykonaliście ciężką pracę!

Komitet Centralny naszej Partii niedawno odbył swoje Jedenaste Plenum.  Ta sesja była kierowana przez samego Przewodniczącego Mao. Spotkanie to miało wielkie znaczenie historyczne. Jego sukces jest nowym zwycięstwem myśli Mao Tse-Tunga.  W ciągu ostatnich paru dni cały Pekin wypełnił się radością, zupełnie jak pozostałe miasta i wiejskie obszary. Przy akompaniamencie gongów i bębnów, ludzie w każdym zakątku kraju wysyłają pozdrowienia, urządzają spotkania i przyjmują zobowiązania. Setki milionów ludzi zostało wciągniętych do potężnego prądu Wielkiej Proletariackiej Rewolucji Kulturalnej. Dzisiaj z naszym przywódcą, Przewodniczącym Mao także urządzamy masowe spotkanie tutaj, na placu Tien An Men by uczcić nowy przypływ Wielkiej Proletariackiej Rewolucji Kulturalnej!

16-punktowa decyzja [dotycząca Wielkiej Proletariackiej Rewolucji Kulturalnej] przyjęta przez tą sesją została sformułowana dzięki wskazówkom samego Przewodniczącego Mao i jest programem Wielkiej Proletariackiej Rewolucji Kulturalnej. Wszyscy rewolucyjni towarzysze powinni sumiennie studiować ją, zapoznać się z nią i zastosować ją  w praktyce. Jest to broń, którą walczymy w Wielkiej Proletariackiej Rewolucji Kulturalnej i jest to nasz kompas, wskazujący drogę do działania. Musimy przygotować i dobrze zastosować ten wielki program w praktyce.

Przewodniczący Mao nauczył nas, że musimy polegać na własnych siłach, by przeprowadzić rewolucją. Wykształcimy się, wyzwolimy się i podniesiemy się, by przeprowadzić rewolucję. Wszyscy rewolucjoniści powinni służyć ludowi z całego serca i być sługami ludu. Powinni być uczniami mas zanim staną się ich nauczycielami. Powinni wystrzegać się mocno monopolizowaniu działań, które powinny być wykonane przez masy, wystrzegać się własnej transformacji w wielkich i potężnych biurokratów, wystrzegać się stania ponad masami i ślepemu wydawaniu rozkazów. Wy, studenci stolicy, jesteście gospodarzami. Powinniście dobrze przyjąć gości, wzmocnić przyjaźń proletariacką, entuzjastycznie pomagać im rozwiązywać trudności i gdy pojawią sie pytania, udzielić na nie odpowiedzi.

Głównym zadaniem rewolucyjnych nauczycieli i studentów zarówno w Pekinie, jak i w innych częściach kraju est wprowadzić Wielką Proletariacką Rewolucję Kulturalną we własnych szkołach, dobrze spełnić swoją pracę, najpierw w walce [sprzeciwiając się i niszcząc osoby będące u władzy, które krocza drogą kapitalistyczną] po drugie w krytyce i odrzuceniu [reakcyjnych burżuazyjnych naukowców i ideologii burżuazyjnej i innych wyzyskujących klas] a po trzecie w przekształceniu [edukacji, literatury, sztuki i wszystkich innych części nadbudowy nieodpowiadającej socjalistycznej bazie ekonomicznej]. Jest to zarówno wspaniałe jak i żmudne zadanie. Musicie odważyć się i uwierzyć w siebie by je dokładnie wykonać!

Podczas Wielkiej Proletariackiej Rewolucji Kulturalnej musimy wykorzenić burżuazyjną ideologię i przyjąć z otwartymi ramionami ideologię proletariacką, to znaczy, żywo wprowadzić i ustanowić kompletne panowanie myśli Mao Tse-Tunga. Los statku na morzu zależy od człowieka u steru, a naszym wielkim sternikiem jest Przewodniczący Mao. Musimy odpowiedzieć na wezwanie Towarzysza Lin Biao do rozwinięcia i powiększenia ruchu masowego kreatywnego studiowania i wcielania w życie myśli Przewodniczącego Mao wewnątrz Partii, armii i kraju.

Musimy podnieść w górę wielki czerwony sztandar myśli Mao Tse-Tunga, przeprowadzić do końca Wielką Proletariacką Rewolucję Kulturalną, przekuć socjalistyczne Chiny w potężne państwo proletariackie i wypełnić wielką historyczną misję powierzoną nam przez lud chiński i wszystkie rewolucyjne narody świata!

Niech żyje Wielka Proletariacka Rewolucja Kulturalna!
Niech żyje dyktatura proletariatu!
Niech żyje Komunistyczna Partia Chin!
Niech żyje niezwyciężona myśl Mao Tse-Tunga!
Niech żyje nasz wielki lider Przewodniczący Mao, i jeszcze długo, długo, długo nam przewodzi!

Renmin Ribao – Zetrzyjcie na proch wszystkie potwory!

Zetrzyjcie na proch wszystkie potwory!

Artykuł edytorski “Renmin Ribao” z dnia 1 czerwca 1966

Wielka Proletariacka Rewolucja Kulturalna doznaje przypływu w socjalistycznych Chinach, których populacja stanowi ¼ ludzkości.

Przez ostatnie kilka miesięcy, w odpowiedzi na bojowe wezwanie Komitetu Centralnego Komunistycznej Partii Chin i Przewodniczącego Mao, setki milionów robotników, chłopów i żołnierzy, a także ogromna ilość rewolucyjnych kadr i intelektualistów, wszyscy uzbrojeni w Myśl Mao Tse-tunga, wymiatało z powierzchni ziemi hordę potworów, które usadowiły się na pozycjach ideologicznych i kulturalnych. Z siłą ogromnej i niszczącej, szalejącej burzy, rozbili kajdany, od długiego czasu w przeszłości nałożone na ich umysły przez klasy wyzyskiwaczy, przetrzebili burżuazyjnych „specjalistów”, „uczonych”, burżuazyjne „autorytety”, „wielkich panów”, zamieniając każdy okruch ich prestiżu w pył.

Przewodniczący Mao uczy nas, że walka klasowa w Chinach nie ustała nawet po tym, jak socjalistyczna transformacja systemu własności została w swoim ogóle – ukończona. „Walka klasowa pomiędzy proletariatem i burżuazją, walka klasowa pomiędzy różnymi siłami politycznymi i walka klasowa na polu ideologicznym pomiędzy proletariatem i burżuazją prowadzona będzie długą i krętą drogą, z czasem stając się nawet bardzo ostrą. Proletariat dąży do zmiany świata według jego własnej perspektywy na świat, tak samo zresztą jak burżuazja. W związku z tym, na pytanie, która z nich wygra – socjalizm czy kapitalizm – wciąż jeszcze nie ma odpowiedzi.” Walka klasowa na polu ideologicznym pomiędzy proletariatem i burżuazją była bardzo ostra na przestrzeni 16 lat po wyzwoleniu Chin. Obecna wielka socjalistyczna rewolucja kulturalna jest dokładnie kontynuacją i rozwinięciem tej walki. Walka jest nieuchronna. Ideologia proletariatu i ideologia wszystkich klas wyzyskiwaczy diametralnie różnią się i nie mogą istnieć obok siebie w pokoju. Rewolucja proletariacka to rewolucja w celu zniszczenia wszystkich klas wyzyskiwaczy i wszystkich systemów wyzysku; jest ona najbardziej bezkompromisową rewolucją, przynoszącą stopniową eliminację różnic pomiędzy robotnikami i chłopami, pomiędzy miastem a wsią, pomiędzy pracownikami umysłowymi i fizycznymi. Nie może nie spotkać się to z jak najbardziej zaciekłym oporem ze strony klas wyzyskujących.

W każdej rewolucji kwestią podstawową jest władza państwowa. We wszystkich dziedzinach nadbudowy – ideologii, religii, sztuce, prawie, władzy państwowej – centralną kwestię stanowi władza państwowa. Władza państwowa oznacza wszystko. Bez niej, wszystko będzie stracone. Dlatego też nie ważne jak wiele problemów zostanie rozwiązanych po zdobyciu władzy w państwie, proletariat nie może nigdy zapomnieć o władzy państwowej, nigdy nie może zapomnieć o jej zorientowaniu i nigdy nie pomniejszać znaczenia tej centralnej sprawy. Zapomnieć o władzy państwowej oznacza zapomnieć o polityce, zapomnieć o podstawowych tezach marksizmu i odchylenie w kierunku ekonomizmu, anarchizmu, utopizmu i mieć zmącone w głowie. W ostatecznym rozrachunku, walka klasowa na polu ideologicznym pomiędzy proletariatem i burżuazją jest walką o kierownictwo. Klasy wyzyskiwaczy zostały rozbrojone i pozbawione ich władzy przez lud, ale ich reakcyjne idee pozostały zakorzenione w ich umysłach. Obaliliśmy ich rządy i skonfiskowaliśmy ich własność, lecz nie oznacza to, że wyrzuciliśmy w całości z ich głów reakcyjne idee. W ciągu tysięcy lat ich rządów nad ludem pracującym, klasy wyzyskiwaczy skupiały w swoich rękach kulturę, tworzoną przez lud pracujący i używali jej aby zwodzić, ogłupiać i oszałamiać lud pracujący w celu konsolidacji ich reakcyjnej władzy państwowej. Od tysięcy lat, dominująca ideologia należała do nich, nieuchronnie wywierając szeroki wpływ na społeczeństwo. Nie godząc się z obaleniem ich reakcyjnych rządów, nieustannie starają się używać tego ich wpływu, przetrwałego z przeszłości aby kształtować opinię publiczną, przygotowując polityczną i ekonomiczną restaurację kapitalizmu. Nieprzerwana walka na froncie ideologicznym i kulturalnym przez 16 lat od wyzwolenia – kiełkuje obecną antypartyjną i antysocjalistyczną, czarną linią „Wsi Trzech Rodzin”, małych i dużych, która pozostaje walką pomiędzy siłami próbującymi restauracji i siłami przeciwstawiającymi się restauracji.

W celu zdobycia władzy państwowej, burżuazja w okresie rewolucji burżuazyjnej, podobnie rozpoczyna ideologiczne przygotowania do wszczęcia burżuazyjnej rewolucji kulturalnej. Nawet rewolucja burżuazyjna, która zastępuje jedną klasę wyzyskiwaczy – drugą, doświadcza ciągłych zmian sytuacji i jest świadkiem wielu walk – rewolucja, następnie restauracja, a następnie obalenie restauracji. Wielu europejskim krajom zajęło setki lat aby zakończyć w nich rewolucje burżuazyjne, od przygotowań ideologicznych do ostatecznego zdobycia władzy państwowej. Ponieważ rewolucja proletariacka jest rewolucją zorientowaną na zakończenie wszelkiego systemu wyzysku, jest niedopuszczalne wyobrażanie sobie, że klasy wyzyskiwaczy potulnie pozwolą proletariatowi obalić je i wszystkie ich przywileje bez dążenia do restauracji ich rządów. Przedstawiciele tych klas, którzy przetrwali i którzy nie pogodzili się z sytuacją, nieuchronnie – jak to ujął Lenin – rzucą się z dziesięciokrotnie większą wściekłością do walki o przywrócenie ich utraconego raju. Fakt, że rewizjonistyczna klika Chruszczowa uzurpowała sobie w Związku Radzieckim przywództwo w partii, armii i państwie – jest bardzo poważną lekcją dla proletariatu całego świata. Obecnie przedstawiciele burżuazji, burżuazyjni „naukowcy” i „autorytety” w Chinach marzą dokładnie o restauracji kapitalizmu. Chociaż ich polityczne rządy zostały obalone, nadal desperacko starają się utrzymać ich akademicki „autorytet”, przemodelować opinię publiczną na ich powrót i zwyciężyć nad masami, młodzieżą i jeszcze nienarodzonymi pokoleniami.

Antyfeudalna rewolucja kulturalna poprowadzona przez burżuazję skończyła się tak szybko, jak tylko objęła ona władzę. Jednakże proletariacka rewolucja kulturalna jest rewolucją kulturalną przeciwko ideologii wszystkich klas wyzyskujących. Ta rewolucja kulturalna ma całkowicie inną naturę od burżuazyjnej rewolucji kulturalnej. Tylko po stworzeniu politycznych, ekonomicznych i kulturalnych przesłanek po zdobyciu władzy państwowej przez proletariat, droga do proletariackiej rewolucji kulturalnej stanie szeroko otworem.

Proletariacka rewolucja kulturalna ma na celu nie tylko zmiażdżenie całej starej ideologii i kultury i wszystkich starych zwyczajów i obyczajów, które, przyjmowane przez klasy wyzyskujące, zatruwają umysły ludu od tysięcy lat, lecz jej celem jest także stworzenie i rozprzestrzenienie wśród mas całkowicie nowej ideologii i kultury, całkowicie nowych zwyczajów i obyczajów – tych proletariackich. To wielkie zadanie zmiany zwyczajów i obyczajów jest bez precedensu w historii ludzkości. W przypadku całego dziedzictwa kulturowego, zwyczajów i nawyków klas feudalnych i burżuazyjnych, proletariacki światopogląd musi zostać użyty do poddania ich gruntownej krytyce. Potrzeba czasu na oczyszczenie ludu ze złych nawyków starego społeczeństwa. Nie mniej jednak nasze doświadczenie od czasu wyzwolenia dowodzi, że przekształcenie zwyczajów i nawyków może zostać przyspieszone, jeżeli masy są w pełni zmobilizowane, linia mas jest realizowana, a przekształcenie zostaje dokonane przez prawdziwy ruch masowy.

Tak samo jak burżuazyjna rewolucja kulturalna może służyć tylko małej liczbie ludzi, np. nowej klasie wyzyskiwaczy, tak też tylko mała liczba ludzi może brać w niej udział. Proletariacka rewolucja kulturalna służy szerokim masom ludu pracującego i jest dokonywana w interesie ludzi pracy, którzy stanowią przeważającą większość populacji. Jest zatem zdolna do przyciągnięcia i zjednoczenia szerokich mas do udziału w niej. Burżuazyjne jednostki, które przeprowadziły oświecanie, zawsze patrzyły na masy z góry, traktując ich jak motłoch i postrzegając siebie samych jako predestynowanych do bycia panami ludu. W przeciwieństwie do nich – proletariaccy ideologowie rewolucjoniści – służą ludowi sercem i duszą w celu przebudzenia go i pracy o interesy najszerszych mas.

Burżuazja, opierając się na swoim egoizmie, nie jest w stanie powstrzymać nienawidzenia ich przez masy. Marks powiedział: „Szczególna natura ich rzeczywistości [ekonomia polityczna] koresponduje z wzywaniem na pole bitwy jako przeciwników – najbardziej brutalnych, małostkowych i złośliwych namiętności ludzkich, furii prywatnego interesu.” Dotyczy to również burżuazji, która została już obalona.

Skala i rozmach wielkiej proletariackiej rewolucji kulturalnej, prowadzonej obecnie w Chinach nie ma odniesienia w historii, a przeogromny pęd i rozmach i niezmierzona mądrość ludzi pracy, przejawiająca się w ruchu, znacznie przekracza wyobraźnię panów burżuazji. Fakty są wymownym dowodem, że myśl Mao Tse-tunga stała się moralną bombą atomową o ogromnej mocy, która pociągnęła za sobą masy. Obecna wielka proletariacka rewolucja kulturalna jest ogromnie postępowa dla sprawy socjalizmu chińskiego ludu i niewątpliwie wywiera nieobliczalny, daleko idący wpływ na teraźniejszość i przyszłość świata.

Burza rewolucji kulturalnej, realizowanej w naszym kraju, wywołała panikę i zamęt wśród imperialistów, współczesnych rewizjonistów i reakcjonistów wszystkich krajów. Jednego razu, pobłażliwie, myśląc życzeniowo, mówią, że nasza wielka rewolucja kulturalna pokazała, że są nadzieje na „pokojową ewolucję” ze strony młodszego pokolenia Chin. Chwilę później, stają się pesymistami, mówią, że wszystko to pokazuje, że komunistyczne rządy pozostają bardzo stabilne. A potem znowu, wydają się być całkowicie zakłopotani, mówiąc, że nigdy nie będzie możliwe znalezienie prawdziwych „sinologów” [China hands – osoby, które znają się na kulturze, języku i ludności Chin – przyp. tłum.], którzy są zdolni szybko wydać poprawny wyrok na temat tego, co ma miejsce w Chinach. Drodzy Panowie, wasze życzeniowe myślenie stoi niezmiennie naprzeciw marszu historii. Triumfalny pochód tej wielkiej i niezrównanej rewolucji kulturalnej proletariatu brzmi właśnie dzwonem pogrzebowym nie tylko dla pozostałości sił kapitalistycznych na chińskiej ziemi, lecz dla imperializmu, nowoczesnego rewizjonizmu i całej reakcji. Wasze dni są policzone.

Oświeconym przez wielką Myśl Mao Tse-tunga, dajcie nam poprowadzić proletariacką rewolucję kulturalną do końca. Jej ukończenie z pewnością doprowadzi do dalszego umocnienia dyktatury proletariatu w naszym kraju, zagwarantuje zakończenie rewolucji socjalistycznej na wszystkich frontach i zapewni nasze pomyślne przejście od socjalizmu do triumfalnego komunizmu!

„Peking Review” nr 23 z 3 VI 1966

Peking Review – Robotnicy, chłopi i żołnierze studiują filozofię marksizmu

Robotnicy, chłopi i żołnierze studiują filozofię marksizmu

[Peking Review nr 6, z dnia 4 stycznia 1966]

Znaczące obecnie miejsce w gazetach i magazynach poświęca się filozoficznym pismom robotników, chłopów i żołnierzy. Żywym językiem, jakiego mogą używać tylko ludzie blisko związani z praktyką, pisarze ci zadziwiają czytelnika ich jasnością myślenia, naukowością analizy i bezpośrednim podejściem. Rozwój tego trendu wyraźnie wskazuje na to, że filozofia w Chinach wchodzi w nowe, historyczne stadium.

Ruch studiowania dzieł przewodniczącego Mao wśród robotników, chłopów i żołnierzy energicznie rozszerza się w kraju. Przychodzący w samym środku chińskiej rewolucji socjalistycznej i socjalistycznego budownictwa, jest on ważnym wydarzeniem w politycznym i ideologicznym życiu narodu. Dokonuje on istotnego wkładu na wszystkich polach pracy i jako ruchu postępującego naprzód, jego szerokie znaczenie zostanie łatwiej dostrzeżone.

Opanowanie praw, rządzących każdą sferą działalności

Masy pracujące nie są zainteresowane w badaniu „dla dobra nauki”. Studiują dzieła Mao Tse-tunga w wyraźnym celu uczenia się od przewodniczącego Mao jest marksistowsko-leninowskiego stanowiska, punktu widzenia i metody – dla nabycia perspektywy pracy dla rewolucji o aby nauczyć się lepiej wykonywać zadania w ich rewolucyjnej działalności. W Chinach sposób myślenia Mao Tse-tunga można porównać do teleskopu i do mikroskopu, które pomagają dostrzec rzeczy, które są daleko i rzeczy, które są normalnie niezauważalne. Ludzie przeszukują dzieła przewodniczącego Mao w poszukiwaniu odpowiedzi na konkretne pytania. Używają podstawowych teorii, których nauczyli się z tych dzieł aby analizować i rozwiązywać te problemy. W ten sposób stwierdzają, że ich zadania – takie jak operowanie maszyną, orka czy obsługiwanie klientów zza lady sklepowej – są pełne sensu i wykonują je entuzjastyczne i twórczo.

Wśród robotników, chłopów i żołnierzy istnieje wielkie oddanie dla świadomego stosowania tego, czego nauczyli się oni z „W sprawie praktyki”, „W sprawie sprzeczności” i z innych filozoficznych dzieł przewodniczącego Mao – w podsumowywaniu ich praktycznego doświadczenia, w analizowaniu sprzeczności w obiektywnej rzeczywistości i w dyskutowaniu o prawach rządzących w ich własnej sferze działalności, tak, aby można było wykorzystać je w oparciu o pełne wykorzystanie obiektywnych praw. Popularnie nazywa się to „jazdą na grzbiecie obiektywnych praw” i jest zdolne do wytworzenia ogromnej siły.

Wielka siła motywująca

Marks powiedział: „Teoria także staje się siłą materialną, jeżeli tylko pociągnie za sobą masy.” Ta prawda została potwierdzona niezwykle jasno wydarzeniami, które obecnie dzieją się w Chinach. Wielu robotników, chłopów i żołnierzy, z myślą Mao Tse-tunga jako ich przewodnikiem zajęło się swoją pracą z naukowym podejściem, popartym wielkim entuzjazmem. Pomaga to doprowadzić do wzrostu produkcji zbóż i dóbr przemysłowych, sukcesów w technicznych innowacjach i dobrych wyników w pracy politycznej. Umożliwia to robotnikom lepsze wykonywanie roli klasy przewodniej w kraju a także pozwala, by dawni biedniacy i średniacy spośród chłopów przejęli przywództwo w swoich własnych wsiach.

Można przewidywać, że rozszerzanie i pogłębienie tego ruchu pociągnie za sobą wzrost coraz większej siły i bogactwa materialnego. Jest to wielka siła motywująca w procesie przekształcania Chin od stanu nędzy do dostatku, od technicznego zacofania do technologicznego rozwinięcia. Jest to potężny impet, który napędza socjalistyczną rewolucję i budownictwo.

Wychowywanie nowego pokolenia komunistów

Obecny ruch studiowania stanowi także wielką szkołę, w której szkoli się nowe pokolenie komunistów.

Podczas używania myśli Mao Tse-tunga do przekształcenia obiektywnego świata, masy pracujące odkrywają, że w ich własnych umysłach, w ich subiektywnym świecie dokonała się fundamentalna zmiana.

Na przykład – w trakcie odkrywania możliwości dla wprowadzania technicznych innowacji w świetle myśli Mao Tse-tunga, wielu robotników i chłopów nauczyło się używać materializmu dialektycznego do analizy problemów i przyjęło styl podążania za linią mas w swojej pracy. Świadczy to także o dobrej możliwości dla hartowania rewolucyjnej woli dla służenia ludowi z całego serca i wzmacniania wytrwałości w pokonywaniu trudności.

Wiele kadr na najniższym szczeblu – liderów fabrycznych grup roboczych i drużyn produkcyjnych komun, sekretarzy oddziałów Partii i innych – przyznaje, że dzięki twórczym zastosowaniu myśli Mao Tse-tunga nauczyło się wykonywać w zadowalający sposób zadania w pracy ideologicznej i organizacyjnej, widząc ludzi i rzeczy na podstawie teorii jedności przeciwieństw, popularnie nazywanej „teorią podziału jedności na dwa” i odkrywając prawa, rządzące na ich polu działalności – być w stanie przekształcić to, co zacofane do tego co rozwinięte i to co rozwinięte do jeszcze bardziej rozwiniętego.

Krótko mówiąc, z myślą Mao Tse-tunga jako przewodnikiem, wszystkie rodzaje codziennej pracy są traktowane jako nauka, której prawa mogą zostać odkryte i opanowane. To z kolei przyczynia się do podniesienia poziomu ideologicznego ludzi we wszystkich rodzajach pracy.

Podczas studiowania dzieł przewodniczącego Mao – robotnicy, chłopi i żołnierze znacznie rozwinęli swoją komunistyczną świadomość, wiedząc, że każda praca jest wykonywana dla rewolucji i że ich obowiązki w pracy, bez względu na to, jaką pracę wykonują – stanowią wkład w chińską rewolucję socjalistyczną i socjalistyczne budownictwo, a także wkład w rewolucję proletariacką na całym świecie. Jest to proces, w trakcie którego masy pracujące stopniowo nabywają komunistycznego światopoglądy, aby stać się nowym pokoleniem bojowników komunistycznych. Jest to ważniejsze od wszystkiego, gdyż wychowywanie nowego pokolenia komunistów jest istotą walki przeciwko rewizjonizmowi i prowadzenia rewolucji do końca.

Oni również piszą artykuły filozoficzne

W trakcie ruchu studiowania, tysiące tysięcy robotników, chłopów i żołnierzy złapało swoje długopisy i pisało artykuły filozoficzne. Stosując marksistowską teorię wiedzy i metodologię marksizmu, której nauczyli się poprzez studiowanie dzieł przewodniczącego Mao, poradzili sobie z problemami w produkcji i pracy i pisali w swoim codziennym języku. Wiele z tych prac jest oddolnych, żywych i niezwykle oryginalnych, stojących w ostrym kontraście z tezami filozoficznymi, napisanymi przez intelektualistów w oderwaniu od praktyki. Zasady, które wydają się niezrozumiałe w wielu książkach o filozofii, stają się łatwe do zrozumienia w tych artykułach.

Dlatego też, pod wpływem ruchu studiowania, filozofia, która długi czas postrzegana była wyłącznie jako przedmiot dla szkolnej klasy, kół akademickich i instytutów badań, zapuszcza korzenie w fabrykach, kopalniach, wsiach, sklepach i jednostkach armii w każdym zakątku kraju. Robotnicy, chłopi i żołnierze stawiają kroki w dziedzinie filozofii, która od tysięcy lat była monopolem inteligencji. Ich studia i zastosowanie filozofii marksizmu, a także ich prace na jej temat – dowodzą, że filozofia nie jest tajemnicą i jasno pokazują, że jako filozofia proletariatu, filozofia marksistowska może i powinna zostać opanowana przez masy robotników i chłopów.

Ruch studiowania dzieł przewodniczącego Mao, występujący pośród robotników, chłopów i żołnierzy jest również bogatym źródłem dla rozwoju filozofii marksizmu. Ich prace w tej materii stanowią impuls dla badań filozoficznych. Dodatkowy czynnik stanowi, ze ludzie, specjalizujący się w filozofii, są pełni zapału i gotowi, aby wypełniać ich pracę. Nazywając to „dawaniem dobrego bodźca” dla wszystkich pracowników filozoficznych, w obecnym artykule edytorskim,  Zhexue Yanjiu (Badania Filozoficzne) wezwała wszystkich takich pracowników do skromnego uczenia się od robotników, chłopów i żołnierzy, uczenia się ich postawy i metody w studiowaniu filozoficznych prac przewodniczącego Mao, uczenia się z ich doświadczenia  w stosowaniu jego myśli filozoficznej. Wezwano ich do złamania „siły przyzwyczajenia” poprzez wyzwolenie samych siebie od książkowej atmosfery bibliotek i studiowania, i dokładania wszelkich starań do połączenia w większym stopniu ich pracy badawczej z rzeczywistością.

Wezwanie Renmin Ribao do pracowników filozoficznych

W podobnym duchu, Renmin Ribao podkreśla w ostatnim artykule edytorskim: „Praktyka walki klasowej i walki o produkcję, prowadzonej przez masy ludowe jest najdonioślejszym i najbogatszym źródłem idei filozoficznych, a nawet – jedynym źródłem. Każdy, kto odcina się od tej praktyki i zamyka się w bibliotece – nigdy nie opanuje marksizmu, niezależnie od ilości książek, które przeczyta. Jedynym możliwym wyjściem stanie się dla niego dogmatyzm i rewizjonizm.” Poprzez przypomnienie nakazu przewodniczącego o potrzebie bycia uczniem, jeśli chce się być nauczycielem, artykuł edytorski mówi, że jest to „jedna droga do rozwiązania sprzeczności, której stawiają czoła pracownicy filozoficzni, problem teorii oderwanej od praktyki.” Mówi także: „Żeby filozofia mogła lepiej służyć robotnikom, chłopom i żołnierzom, pracownicy filozoficzni muszą ruszyć na wieś, do fabryk, sklepów i jednostek armii, brać udział w walce klasowej i walce o produkcję i z gorliwością uczyć się od mas.”

Widząc drogę przed sobą, nasi pracownicy filozoficzni są gotowi odpowiedzieć na wezwanie czasów. Są oni zdeterminowani wyruszyć do fabryk, na farmy i do jednostek armii i pozostać tam na wiele lat, uczyć się filozofii życia w trakcie rzeczywistej walki, uczyć się pisać w języku mas pracujących i wypuszczać artykuły filozoficznej, które będą mogły być łatwo zrozumiane przez lud pracujący. Wiedzą, że jedynie w ten sposób będą w stanie umocnić siebie jako prawdziwych marksistowskich pracowników filozoficznych. Są pewni, że poprzez podążanie słuszną drogą będą w stanie przekształcić filozofię w ostrą, ideologiczną broń w rękach ludu i dokonać swojego wkładu we wzbogacenie i rozwój filozofii marksizmu.

Hung Ci – O potrójnej jedności rewolucyjnej

O potrójnej jedności rewolucyjnej

artykuł redakcyjny „Hung Ci” nr 5 z 1967 roku

Przewodniczący Mao podkreślił, że w tych miejscowościach i w tych organizacjach, w których konieczne jest zdobycie władzy, trzeba prowadzić politykę potrójnej jedności rewolucyjnej w celu utworzenia tymczasowego rewolucyjnego organu władzy i reprezentatywnego o charakterze proletariackim. Najsłuszniej będzie taki organ władzy nazwać komitetem rewolucyjnym.

Dążność tego rodzaju zapewnia polityczną i organizacyjną gwarancję zwycięstwa rewolucjonistów proletariackich w ich walce mającej na celu przejęcie władzy. Powinni oni we właściwy sposób zrozumieć istotę tej polityki i należycie ją realizować.

Masy rewolucyjne są podstawą tymczasowego organu władzy powstałego w wyniku potrójnej jedności rewolucyjnej

Tymczasowy organ władzy, wynikły z potrójnej jedności rewolucyjnej powinien się składać z przywódców rewolucyjnych organizacji masowych, które naprawdę reprezentują szerokie masy, z przedstawicieli jednostek Armii Ludowo-Wyzwoleńczej, które stacjonują na danym terenie i rewolucyjnych, czołowych kadr partyjnych. Żadnej z tych trzech części nie można wyłączyć. Błędem jest lekceważyć czy też nie doceniać roli którejkolwiek z nich.

W wyniku potężnego ruchu masowego wielkiej proletariackiej rewolucji kulturalnej w ciągu ostatniego ponad sześciomiesięcznego okresu masy zostały całkowicie zmobilizowane i ujawniło się wielu nowych przedstawicieli rewolucyjnych mas. Z tych mas wyłonią się rewolucjoniści proletariaccy, zdolni przejąć władzę od garstki osób w partii, które znajdują się na kierowniczych stanowiskach i obrały kapitalistyczną drogę. Masy rewolucyjne są podstawą tymczasowego organu władzy, powstałego w wyniku potrójnej jedności rewolucyjnej.

Prawdziwi rewolucjoniści proletariaccy i nowi przedstawiciele mas rewolucyjnych dokonali w toku wielkiej proletariackiej rewolucji kulturalnej wiekopomnych czynów. Stanowią oni nowe wyłaniające się siły, wykształcone na myśl Mao Tse-tunga i uosabiają główny kierunek rewolucji.

Walka o wyrwanie władzy z rąk garstki osób w partii, które znajdują się na kierowniczych stanowiskach i obrały kapitalistyczną drogę – to masowy, oddolny ruch pod kierownictwem Komitetu Centralnego Komunistycznej Partii Chin z przewodniczącym Mao na czele. W tymczasowym rewolucyjnym organie władzy, reprezentującym potrójną jedność rewolucyjną, najważniejszą rolę powinni odegrać przywódcy rewolucyjnych organizacji masowych; należy całkowicie liczyć się z ich opinią i nigdy nie wolno uważać ich za drugorzędnych, ponieważ są przedstawicielami szerokich mas rewolucyjnych. Jeśli się nie uznaje ich roli lub jeśli się ich nie docenia, tym samym neguje się masy rewolucyjne, jak również wielką proletariacką rewolucję kulturalną. Jeśli wyłącza się przywódców rewolucyjnych organizacji masowych lub uznaje się ich za drugorzędnych, niemożliwe jest stworzenie rewolucyjnego, reprezentatywnego, kierowanego przez proletariat tymczasowego organu władzy; niemożliwa jest potrójna jedność rewolucyjna.

We wszystkich wielkich rewolucyjnych ruchach masowych prawie nie do uniknięcia są niedociągnięcia i błędy. Konieczne jest jasne zrozumienie głównego nurtu i ogólnego kierunku rewolucji. W tej wielkiej proletariackiej rewolucji kulturalnej niedociągnięcia i błędy przywódców rewolucyjnych organizacji masowych, którzy faktycznie reprezentują masy, stanowią niewielki margines, który ujawnia się w trakcie marszu naprzód. Jako rewolucjoniści proletariaccy powinniśmy uznawać, że ich ogólny kierunek jest właściwy, że mają oni wiele mocnych punktów i powinniśmy się uczyć skromnie od nich. A jeżeli chodzi o ich niedociągnięcia i błędy, powinniśmy życzliwie, cierpliwie i wytrwale im pomagać. Należy również podkreślić, że wiele organizacji masowych wytknęło sobie niewłaściwe tendencje istniejące w ich własnych organizacjach i zaproponowało środki ich naprawienia  w wyniku twórczego studiowania i stosowania dzieł przewodniczącego Mao. Taka rewolucyjna świadomość i inicjatywa są godne pochwały. To właśnie masy rewolucyjne same zaproponowały wyeliminowanie egoizmu w swoim własnym myśleniu, w czasie zdobywania władzy od garstki osób, które znajdują się na kierowniczych stanowiskach w partii i obrały kapitalistyczną drogę.

Koncepcja wykluczenia czy obalenia wszystkich kadr jest absolutnie niewłaściwa

Kwestia czyjegoś stanowiska wobec udziału w tymczasowym organie władzy, opartym o potrójną jedność przywódców rewolucyjnych organizacji masowych, które faktycznie reprezentują masy – to w ostatecznym rachunku kwestia podejścia do mas, do samego ruchu masowego. Bardzo ważnym czynnikiem jest także, czy rewolucyjna linia proletariacka reprezentowana przez przewodniczącego Mao może być realizowana, czy nie. Musimy zawsze pamiętać nauki przewodniczącego Mao: „Masy są prawdziwymi bohaterami”, „masy posiadają nieograniczoną twórczą potęgę”, „lud i tylko lud jest siłą napędową, która kształtuje historię świata”. Pewne jest, że ani żadna organizacja, ani żadna jednostka nie są w stanie realizować reprezentowanej przez przewodniczącego Mao rewolucyjnej linii proletariackiej, jeśli wyobcują się od mas rewolucyjnych.

Żywiołowy ruch masowy wielkiej proletariackiej rewolucji kulturalnej w okresie ostatnich sześciu miesięcy był poważnym egzaminem dla naszych kadr. Garstka ludzi w partii, którzy byli na kierowniczych stanowiskach i obrali kapitalistyczną drogę, została zdemaskowana. Jednocześnie większość naszych kadr dowiodła, że jest dobra lub stosunkowo dobra. Koncepcja wykluczenia czy obalenie wszystkich kadr jest absolutnie niewłaściwa. Należy podkreślić, że masy nie mogą być obarczone odpowiedzialnością za to. Wykluczenie czy obalenie wszystkich kadr, bez odróżnienia złych od dobrych – to pogląd broniony przez niektórych ludzi, którzy forsowali burżuazyjną, reakcyjną linię. Tak właśnie można nazwać to, co oni robili. Trujący wpływ nie został wymazany z umysłów niektórych towarzyszy i dlatego popełnili oni w pewnym sensie podobne błędy, nie zdając sobie z nich sprawy.

W każdej miejscowości, instytucji, przedsiębiorstwie czy jednostce jest duża liczba kadr rewolucyjnych. Tak jest również nawet w niektórych miejscowościach czy instytucjach, gdzie ludzie na kierowniczych stanowiskach, którzy obrali drogę kapitalistyczną, zajęli silne pozycje, a rewolucyjne kadry przez długi okres były uciskane. Musimy zdawać sobie z tego sprawę.

Rola kadr rewolucyjnych w tymczasowym organie władzy reprezentującym potrójną jedność rewolucyjną musi być traktowana z całą powagą. Mogą one i powinny odgrywać zasadniczą rolę, stanowić kręgosłup tego organu. Oczywiście mogą to robić tylko przez związanie się z masami i przez realizowanie w swojej pracy linii mas.

Jeśli te kadry, które popełniły błędy, skrytykują je i naprawią, jeśli przeprowadzą wyraźną linię demarkacyjną między sobą a garstką ludzi w partii, którzy znajdują się na kierowniczych stanowiskach i obrała drogę kapitalistyczną, między sobą a reakcyjną linią burżuazyjną i naprawdę przyjmą rewolucyjną linię proletariacką reprezentowaną przez przewodniczącego Mao, należy się z nimi połączyć zgodnie z zasadą: „wcześniej czy później wszyscy, którzy biorą udział w rewolucji, zasługują na jednakowe traktowanie”, należy im zapewnić właściwą pracę, a wielu z nich można nawet pozwolić na uczestniczenie w tymczasowym organie władzy.

Jednakże tych, którzy się upierają przy swoich błędach i którzy nie przeprowadzają wyraźnej linii demarkacyjnej między sobą a ludźmi znajdującymi się na kierowniczych stanowiskach kroczącymi drogą kapitalistyczną, między sobą a reakcyjną linią burżuazyjną, nie powinno się narzucać masom i ani arbitralnie wysuwać do tymczasowego organu władzy reprezentującego potrójną jedność. W przeciwnym bowiem razie nie będzie to potrójna jedność rewolucyjna, nie mówiąc już o sprawie przejęcia władzy od garstki osób w partii znajdujących się na kierowniczych stanowiskach, które obrały kapitalistyczną drogę; co więcej, może nastąpić nowy zwrot i ludzie na kierowniczych stanowiskach, którzy obrali drogę kapitalistyczną i zostali obaleni, mogą nawet odzyskać władzę.

Musimy być czujni wobec tych, którzy wypaczają zasadę rewolucyjnej potrójnej jedności i pod pretekstem tworzenia potrójnej jedności forsują eklektyzm, pojednawczość i koncepcję połączenia dwóch w jedno, co więcej, na sto i jeden sposobów wyciągają te osoby z partii, które znajdują się na kierowniczych stanowiskach i obrały drogę kapitalistyczną. Jest to próba łowienia ryb w mętnej wodzie, uzurpowanie sobie owoców wielkiej proletariackiej rewolucji kulturalnej i przeprowadzanie kontrrewolucyjnej restauracji. Wszystkie masy rewolucyjnej i wszystkie kadr rewolucyjne muszą zdecydowanie stawić opór, sprzeciwić się spiskowi wroga klasowego i zdruzgotać go.

Przedstawiciele sił zbrojnych czy milicji powinni brać udział w tworzeniu potrójnej jedności

Wielka Armia Ludowo-Wyzwoleńcza jest ostoją dyktatury proletariatu. Wezwanie przewodniczącego Mao do Armii Ludowo-Wyzwoleńczej, by czynnie poparła masy lewicy rewolucyjnej, jest sprawą o wielkim znaczeniu strategicznym.

Doświadczenie uczy, że udział przedstawicieli lokalnych jednostek Armii Ludowo-Wyzwoleńczej w rewolucyjnym tymczasowym organie władzy reprezentującym potrójną jedność, odegrał wyjątkowo ważną rolę w realizacji zadania przejęcia władzy.

Przy udziale kadr Armii Ludowo-Wyzwoleńczej w tymczasowym organie władzy reprezentującym potrójną jedność i poparciu Armii Ludowo-Wyzwoleńczej siła rewolucjonistów proletariackich w poszczególnych okręgach będzie stale rosła. Wróg klasowy obawia się Armii Ludowo-Wyzwoleńczej i rewolucyjnej potrójnej jedności, w której kadry armii odgrywają największą rolę. Przy pomocy wszelkich środków próbują oni fabrykować plotki i historie, na próżno usiłując siać niezgodę między masami rewolucyjnymi a Armią Ludowo-Wyzwoleńczą, podburzać te masy, które nie znają prawdy, aby skierować główne ostrze ich walki przeciwko Armii Ludowo-Wyzwoleńczej. Tego rodzaju intrygi wroga klasowego muszą być całkowicie zdemaskowane i w zdecydowany sposób zlikwidowane.

Chińska Armia Ludowo-Wyzwoleńcza jest najbardziej zrewolucjonizowaną armią proletariatu, nie mającą sobie równej na świecie. Przewodniczący Mao Tse-tung powiedział: „Jedynym celem tej armii jest zdecydowanie stać u boku ludu chińskiego i służyć mu całym sercem.” Oto właśnie dlaczego wszystkie rewolucyjne organizacje masowe i masy rewolucyjne wierzą w Armię Ludowo-Wyzwoleńczą i gorąco popierają udział przedstawicieli lokalnych jednostek armii w rewolucyjnych tymczasowych organach władzy reprezentujących potrójną jedność. Na różnych szczeblach w tych instytucjach, gdzie władza musi być zdobyta, przedstawiciele sił zbrojnych czy milicji powinni brać udział w tworzeniu potrójnej jedności. Powinno tak być w fabrykach, w okręgach wiejskich, w instytucjach finansowych, handlowych, kulturalnych i oświatowych (na uniwersytetach, w szkołach średnich i podstawowych), w organizacjach partyjnych, państwowych i ludowych. Przedstawiciele sił zbrojnych powinni być wysyłani na szczebel okręgowy lub wyższy, przedstawiciele milicji powinni być wysyłani na szczebel komuny lub niższy. Jest to bardzo dobre. Jeśli przedstawicieli sił zbrojnych nie ma dostatecznie dużo, by mogli uczestniczyć w reprezentacji potrójnej jedności, to można je obsadzić tymczasowo – w oczekiwaniu na ich nadejście.

Stanowisko wobec Armii Ludowo-Wyzwoleńczej jest faktycznie stanowiskiem wobec dyktatury proletariatu, co stanowi ważne kryterium rozstrzygające o przynależności do prawdziwej lewicy.

W niektórzy miejscowościach towarzysze w lokalnych jednostkach armii mogą udzielając pomocy popełniać czasami błędy ze względu na pogmatwane i złożone warunki walki klasowej. Kiedy taka sytuacja zaistnieje, prawdziwa rewolucyjna lewica winna chętnie i we właściwy sposób wyjaśnić okoliczności i przedstawić swoje poglądy czołowym przedstawicielom armii. W żadnym wypadku nie powinna zajmować otwarcie antagonistycznego stanowiska, a tym bardziej nie powinna kierować ostrza swej walki przeciwko Armii Ludowo-Wyzwoleńczej. W przeciwnym wypadku popełni rażące błędy i zrobi to, co zasmuci naszych przyjaciół, a ucieszy naszych wrogów, to znaczy, że wróg klasowy ją wykorzysta.

Armia Ludowo-Wyzwoleńcza wniosła poważny wkład, popierając rewolucjonistów proletariackich w ich walce o przejęcie władzy. Wszyscy dowódcy i żołnierze tej armii muszą się trzymać nauk przewodniczącego Mao, ściśle się opierać na masach rewolucyjnych, skromnie się uczyć od nich, być ich uczniami, zanim staną się ich nauczycielami, we właściwy sposób dyskutować z nimi i w ich środowisku prowadzić głębokie badania i dociekania. Czyniąc tak, dowódcy i żołnierze będą mogli udzielić rewolucjonistom proletariackim mocnego poparcia w ich walce o przejęcie władzy i doprowadzić do jeszcze ściślejszej więzi między armią a ludem, a równocześnie jednostki armii nabiorą nowego hartu i rozwiną się w toku walki.

Tymczasowy organ władzy reprezentujący potrójną jedność musi być rewolucyjny, reprezentatywny i musi mieć charakter proletariacki. Organ władzy musi zdecydowanie realizować proletariacką linię rewolucyjną reprezentowaną przez przewodniczącego Mao i zdecydowanie sprzeciwiać się burżuazyjnej linii reakcyjnej. Nie może być wyrazem koncepcji „połączenia dwóch w jedno” ani też mieć charaktery eklektycznego. Tylko w ten sposób organ może być reprezentatywnym i przemawiać w imieniu szerokich mas rewolucyjnych i kadr rewolucyjnych. Tylko w ten sposób może on być władzą proletariacką, sprawować silne scentralizowane kierownictwo na bazie najszerzej pojętej demokracji i może narzucić faktyczną dyktaturę wrogowi klasowemu, zniszczyć każdy zamiar restauracji kontrrewolucyjnej ze strony garstki osób w partii, które znajdują się na kierowniczych stanowiskach i obrały drogę kapitalistyczną, i ze strony upiorów i potworów w społeczeństwie.

Wielki problem, jaki stoi obecnie przed narodem całego kraju – polega na tym, czy prowadzić wielką proletariacką rewolucję kulturalną do końca, czy też porzucić ją w połowie drogi. Wszyscy rewolucyjni towarzysze muszą zachować swój spokój i nie tracić kierunku. „w triumfie zakończmy pościg, nie możemy spocząć na laurach”. Obecnie powinniśmy szczególnie mieć na uwadze tę naukę przewodniczącego Mao.

[Peking Review nr 12 z dnia 17 marca 1967]

Mao – W SPRAWIE SPRZECZNOŚCI

Mao Tse-tung

W SPRAWIE SPRZECZNOŚCI

(Sierpień 1937 roku)

Towarzysz Mao Tse-tung napisał tę pracę filozoficzną bezpośrednio po pracy „W sprawie praktyki” i w tym samym celu, a mianowicie w celu przezwyciężenia poważnych błędów natury dogmatycznej, które miały wówczas miejsce w partii; wygłosił on na ten temat odczyt na Antyjapońskim Uniwersytecie Wojskowo-Politycznym tajemnie. Przy włączaniu niniejszej pracy do zbioru dzieł wybranych autor dokonał częściowych uzupełnień, skrótów i poprawek.

Prawo sprzeczności właściwe rzeczom, zjawiskom, czyli prawo jedności przeciwieństw, jest podstawowym prawem dialektyki materialistycznej. Lenin mówi: „We właściwym swym sensie dialektyka jest to badanie sprzeczności w samej istocie przedmiotów…”1 Prawo to Lenin nazywa często sednem czy też jądrem dialektyki2. Toteż badając to prawo, nie możemy nie poruszyć szerokiego kręgu problemów, nie możemy nie poruszyć wielu zagadnień filozoficznych. Jeżeli zorientujemy się w tych zagadnieniach — zrozumiemy najgłębsze podstawy materialistycznej dialektyki. Są to zagadnienia następujące: dwa poglądy na świat, powszechny charakter sprzeczności, specyficzność sprzeczności, sprzeczność główna i główna strona sprzeczności, tożsamość i walka  przeciwieństw,   miejsce  antagonizmu  w  szeregu  sprzeczności.

Podjęta w ostatnich latach przez filozofów radzieckich krytyka idealizmu szkoły Deborina wzbudziła u nas ogromne zainteresowanie. Idealizm Deborina wywarł nader szkodliwy wpływ na niektórych członków Komunistycznej Partii Chin i należy stwierdzić, że poglądy dogmatyczne w naszej partii związane są z metodologią tej szkoły. Dlatego też głównym celem naszej pracy w zakresie studiów filozoficznych powinno być obecnie wykorzenienie poglądów dogmatycznych.

1. DWA POGLĄDY NA ŚWIAT

W historii poznania ludzkiego z dawien dawna istnieją dwie koncepcje praw rozwoju świata: jedna — metafizyczna, druga — dialektyczna; stanowią one dwa przeciwstawne sobie pogląd) na świat. Lenin mówi: „Dwie podstawowe (czy dwie możliwe? czy dwie dające się zaobserwować w historii?) koncepcje rozwoju (ewolucji) to: rozwój jako zmniejszanie się i zwiększanie, jako powtarzanie się, i rozwój jako jedność przeciwieństw (rozdwojenie jedności na wzajemnie wyłączające się przeciwieństwa i wzajemny stosunek między nimi)”3. Lenin mówi tutaj właśnie o tych dwóch odmiennych poglądach na świat.

Zarówno w Chinach, jak i w Europie metafizyczny sposób myślenia w ciągu bardzo długiego okresu dziejów właściwy był światopoglądowi idealistycznemu i panował w umysłach ludzkich. W Europie w początkowym okresie istnienia kapitalizmu metafizyczny był również materializm.

W wyniku tego, że wiele państw europejskich w toku swego rozwoju społeczno-ekonomicznego wkroczyło w fazę wysoko rozwiniętego kapitalizmu, że siły wytwórcze, walka klasowa i nauka osiągnęły niebywały w dziejach poziom rozwoju, a proletariat przemysłowy stał się największą siłą napędową historii — powstał marksistowski światopogląd dialektyczno-materialistyczny. Wtedy w obozie burżuazji, obok otwartego, niczym niezamaskowanego reakcyjnego idealizmu, zjawił się wulgarny ewolucjonizm, który wystąpił przeciwko dialektyce materialistycznej.

Metafizyka lub wulgarny ewolucjonizm rozpatruje wszystkie rzeczy w świecie jako izolowane, znajdujące się w stanie spoczynku, rozpatruje je w sposób jednostronny. Wszystkie rzeczy i zjawiska w świecie, ich formy i kategorie rozpatrują zwolennicy takiego poglądu na świat jako wiecznie izolowane od siebie i nigdy nie ulegające zmianom. Jeśli zaś nawet uznają, że zachodzą zmiany, to jedynie w postaci ilościowego zwiększania się lub zmniejszania oraz  mechanicznej  zmiany  miejsca.  Przy tym  przyczyny takiego zwiększania się lub  zmniejszania i  zmiany  miejsca tkwią — ich zdaniem — nie w samych rzeczach i zjawiskach, lecz poza nimi, to jest  w  oddziaływaniu sił zewnętrznych.  Metafizycy  sądzą,  że różnorodne rzeczy i zjawiska w świecie oraz ich właściwości pozostają  niezmienne  od   początku  swego  istnienia,   późniejsze  zaś ich zmiany  to  tylko  ilościowe  zwiększanie  się  lub  zmniejszanie. Metafizycy   sądzą,  iż  rzecz  może  jedynie   bez  końca  odtwarzać samą siebie, lecz nie może przekształcić się w inną, odmienną rzecz. Zdaniem metafizyków wyzysk kapitalistyczny, kapitalistyczną konkurencję, indywidualistyczną psychikę społeczeństwa kapitalistycznego — wszystko to można odnaleźć również w starożytnym społeczeństwie niewolniczym, a co więcej, nawet w społeczeństwie pierwotnym i wszystko to istnieć będzie wiecznie i niezmiennie. Mówiąc o przyczynach rozwoju społeczeństwa metafizycy tłumaczą go zewnętrznymi   dla   społeczeństwa   warunkami   —   środowiskiem   geograficznym, klimatem itp. Usiłują oni po prostu znaleźć przyczyny rozwoju poza samymi rzeczami i zjawiskami, negując tezę  dialektyki materialistycznej,  która głosi,  że  rozwój  wywołują  sprzeczności  wewnętrzne,   właściwe   samym   rzeczom   i   zjawiskom.   Dlatego   też nie są oni w stanie wytłumaczyć jakościowej  wielorakości przedmiotów i zjawisk oraz przekształcania się jednej jakości w drugą. W Europie ten sposób myślenia w XVII i XVIII wieku znajdował wyraz w materializmie mechanistycznym, a w końcu wieku XIX i na początku XX — w wulgarnym ewolucjonizmie. W Chinach zaś   rzecznikiem   metafizycznego   sposobu   myślenia   wyrażającego się w  słowach:   „niebo jest  niezmienne  i  niezmienne   jest  tao”4 była przez długi okres czasu na wskroś zgniła panująca klasa feuda-łów. Burżuazja natomiast była rzecznikiem materializmu mechanistycznego i wulgarnego ewolucjonizmu, importowanych w ostatnim stuleciu z Europy.

W przeciwieństwie do metafizycznego poglądu na świat światopogląd dialektyczno-materialistyczny wymaga, abyśmy badając rozwój rzeczy i zjawisk brali za punkt wyjścia ich treść wewnętrzną, związek, jaki zachodzi między  daną rzeczą a innymi, to znaczy, abyśmy rozpatrywali rozwój rzeczy i zjawisk jako ich wewnętrzny, konieczny ruch samoczynny, przy czym każda rzecz (zjawisko) w swym ruchu znajduje się we wzajemnym związku i wzajemnym oddziaływaniu z innymi otaczającymi ją rzeczami lub zjawiskami. Zasadnicza przyczyna rozwoju rzeczy znajduje się nie poza nimi, lecz tkwi w nich, w sprzecznej naturze, stanowiącej wewnętrzną właściwość samych rzeczy. Każdej rzeczy i każdemu zjawisku właściwe są sprzeczności wewnętrzne. To one właśnie wywołują ruch i rozwój rzeczy. Sprzeczności wewnętrzne właściwe rzeczom i zjawiskom stanowią zasadniczą przyczynę ich rozwoju, podczas gdy wzajemny związek i oddziaływanie wzajemne między jedną rzeczą lub zjawiskiem a innymi rzeczami lub zjawiskami stanowią przyczyny drugiego rzędu. Tak więc dialektyka materialistyczna stanowczo odrzuciła metafizyczną teorię przyczyny zewnętrznej lub bodźca zewnętrznego, lansowaną przez zwolenników mechanistycznego materializmu i wulgarnego ewolucjonizmu. Jest rzeczą zupełnie oczywistą, że przyczyny czysto zewnętrzne mogą wywoływać jedynie mechaniczny ruch rzeczy, to jest zmianę objętości i ilości, ale nie mogą wyjaśnić, dlaczego rzeczom i zjawiskom właściwa jest nieskończona wielorakość jakościowa i dlaczego następuje przemiana jednej jakości w drugą. W rzeczywistości nawet ruch mechaniczny, wywoływany przez bodziec zewnętrzny, dokonuje się również poprzez wewnętrzne sprzeczności rzeczy. W świecie roślinnym i zwierzęcym zwykły wzrost i rozwój ilościowy są również wynikiem przede wszystkim sprzeczności wewnętrznych. Zupełnie tak samo rozwój społeczeństwa uwarunkowany jest przede wszystkim przyczynami nie zewnętrznymi, lecz wewnętrznymi.

Wiele państw, które znajdują się w jednakowych niemal warunkach geograficznych i klimatycznych, głęboko się od siebie różni pod względem poziomu swego rozwoju i rozwój ich odbywa się nader nierównomiernie. Nawet w jednym i tym samym państwie, w którym nie zaszły żadne zmiany geograficzne ani klimatyczne, dokonują się ogromne przemiany społeczne. Imperialistyczna Rosja przekształciła się w socjalistyczny Związek Radziecki, a zasklepiona w sobie feudalna Japonia stała się Japonią imperialistyczną, chociaż geografia i klimat tych krajów nie uległy zmianie. W Chinach, gdzie przez długi czas panował ustrój feudalny, zaszły w ciągu ostatnich stu lat ogromne zmiany, obecnie zaś dokonują się przemiany w kierunku utworzenia wyzwolonych, wolnych, nowych Chin, jakkolwiek geografia i klimat Chin bynajmniej się nie zmieniły. Co prawda, geografia i klimat całej kuli ziemskiej i poszczególnych jej części również się zmieniają, ale w porównaniu z przemianami społecznymi są to zmiany zupełnie znikome: dla tych pierwszych jednostką czasu, w ciągu którego następują dostrzegalne zmiany, są dziesiątki i setki tysiącleci, dla drugich zaś — tysiąclecia, stulecia, dziesięciolecia, a nawet kilka lat lub miesięcy (w okresie rewolucji). Z punktu widzenia dialektyki materialistycznej zmiany w przyrodzie uwarunkowane są głównie rozwojem jej sprzeczności wewnętrznych, a przemiany społeczne — głównie rozwojem sprzeczności wewnątrz społeczeństwa, to jest sprzeczności między siłami wytwórczymi a stosunkami produkcji, sprzeczności między klasami, sprzeczności między nowym a starym. Rozwój tych sprzeczności pcha społeczeństwo naprzód, doprowadza do zastąpienia starego społeczeństwa nowym.

Czy dialektyka materialistyczna wyklucza działanie przyczyn zewnętrznych? Nie, nie wyklucza. Dialektyka materialistyczna uważa, że przyczyny zewnętrzne są warunkiem przemian, a przy-czyny wewnętrzne — podstawą przemian, przy czym zewnętrzne przyczyny działają poprzez wewnętrzne. Jajo po otrzymaniu odpowiedniej ilości ciepła przekształca się w kurczę, ale ciepło nie może przekształcić w kurczę kamienia, gdyż podstawa ich jest odmienna. Wzajemny wpływ poszczególnych narodów istnieje stale. W epoce kapitalizmu, zwłaszcza zaś w epoce imperializmu i rewolucji proletariackich, wzajemny wpływ i oddziaływanie polityczne, ekonomiczne i kulturalne poszczególnych państw są ogromne. Październikowa Rewolucja Socjalistyczna rozpoczęła nową erę nie tylko w dziejach Rosji, lecz także w dziejach całego świata. Wpłynęła ona na przemiany wewnętrzne w różnych krajach, a jednocześnie — i to ze szczególną siłą — na przemiany wewnętrzne w Chinach. Jednakże przemiany te, zarówno w różnych innych krajach, jak i w Chinach, nastąpiły poprzez prawidłowości wewnętrzne samych tych krajów i Chin. W starciu między dwiema armiami o zwycięstwie czy klęsce decydują przyczyny wewnętrzne. Zwycięstwo jest rezultatem potęgi armii lub właściwego dowodzenia nią; klęska wypływa ze słabości armii lub błędów w dowodzeniu; przyczyny zewnętrzne działają poprzez wewnętrzne. W roku 1927 w Chinach przyczyną porażki, którą burżuazja zadała proletariatowi, był oportunizm wewnątrz samego proletariatu chińskiego (w Komunistycznej Partii Chin). Kiedy zlikwidowaliśmy oportunizm, rewolucja chińska znowu wzmogła się na siłach. Później rewolucja chińska znów poważnie ucierpiała od ciosów wroga — tym razem w rezultacie pojawienia się wewnątrz naszej partii tendencji do awanturnictwa. Kiedy zaś zlikwidowaliśmy awanturnictwo, sprawa nasza znów zaczęła odnosić sukcesy. Aby więc doprowadzić rewolucję do zwycięstwa, partia powinna opierać się na słuszności swojej linii politycznej i na trwałości swej organizacji.

Dialektyczny pogląd na świat zrodził się i w Chinach, i w Europie już w starożytności. Jednakże dialektyka starożytna miała charakter żywiołowy, prymitywny: w ówczesnych warunkach społecznych i historycznych nie mogła się ona jeszcze ostatecznie ukształtować. Wskutek tego nic mogła wszechstronnie objaśnić świata i jej miejsce zajęła później metafizyka. Znany filozof niemiecki Hegel, który żył w końcu XVIII i na początku XIX wieku, wniósł do dialektyki nader poważny wkład, ale dialektyka jego była idealistyczna. Dopiero z chwilą gdy wielcy działacze ruchu proletariackiego Marks i Engels uogólnili pozytywne wyniki osiągnięte przez ludzkość w toku rozwoju poznania, a w szczególności przejęli w sposób krytyczny racjonalne elementy dialektyki Hegla i stworzyli wielką teorię materializmu dialektycznego i historycznego, w dziejach ludzkiego poznania dokonała się olbrzymia rewolucja. Tę wielką teorię  rozwinęli  następnie  Lenin i  Stalin.  Skoro tylko teoria ta przeniknęła   do   Chin,   natychmiast  wywołała  ona  tutaj   ogromne przemiany w umysłach ludzkich.

Dialektyczny pogląd na świat uczy ludzi przede wszystkim umiejętnie badać, analizować ruch sprzeczności w rozmaitych rzeczach i zjawiskach oraz na podstawie tej analizy określać metody rozwiązania sprzeczności. Toteż konkretne zrozumienie właściwego rzeczom prawa sprzeczności jest dla nas niezmiernie ważne.

2. POWSZECHNY CHARAKTER SPRZECZNOŚCI

Dla ułatwienia wykładu zatrzymam się najpierw na powszechnym charakterze sprzeczności, a potem na jej specyficzności. Chodzi o to, że po odkryciu światopoglądu dialektyczno-materialistycznego przez wielkich twórców marksizmu, Marksa i Engelsa, oraz kontynuatorów ich dzieła, Lenina i Stalina, dialektyka materialistyczna została zastosowana z olbrzymim powodzeniem w wielu dziedzinach badania historii ludzkości i historii przyrody, w wielu dziedzinach przeobrażeń społecznych i przeobrażenia przyrody (na przykład w ZSRR). Powszechny charakter sprzeczności uznało już bardzo wielu ludzi i dlatego nie trzeba się rozwodzić, aby wyjaśnić to zagadnienie; natomiast wielu towarzyszy, a w szczególności dogmatycy, nie orientuje się jeszcze w kwestii specyficznego charakteru sprzeczności. Nie rozumieją oni, że w sprzecznościach powszechne istnieje w szczególnym. Nie rozumieją oni również, jak wielkie znaczenie dla naszego kierownictwa praktyką rewolucyjną ma badanie tego, co w sprzecznościach jest specyficzne, właściwe konkretnym rzeczom i zjawiskom naszych czasów. Dlatego też problem specyficzności w sprzecznościach wymaga poważnych studiów i rozpatrzeniu tego problemu poświęcić należy odpowiednie miejsce. Oto dlaczego badając właściwe rzeczom i zjawiskom prawo sprzeczności rozpatrzymy najpierw kwestię powszechnego charakteru sprzeczności, później przeanalizujemy szczegółowo kwestię jej specyficzności, a następnie znowu wrócimy do sprawy powszechności.

Problem powszechnego lub absolutnego charakteru sprzeczności ma dwie strony: po pierwsze — sprzeczności istnieją w procesach rozwoju wszystkich rzeczy i zjawisk, po drugie — w procesie rozwoju każdej rzeczy i każdego zjawiska ruch sprzeczności istnieje od początku aż do końca.

Engels mówi: „Sam ruch jest sprzecznością…”5 Leninowskie określenie prawa jedności przeciwieństw głosi, że jest to „… uznanie (wykrycie) sprzecznych, wzajemnie się wyłączających, przeciwstawnych tendencji we wszystkich zjawiskach i procesach przyrody (a wiec także i ducha,  i społeczeństwa)”6.

Czy słuszne są te tezy? Tak, słuszne. Wzajemna zależność i walka przeciwieństw, właściwych każdemu zjawisku, określają życie wszystkich rzeczy i zjawisk, są motorem rozwoju wszystkich rzeczy i zjawisk. Nie ma rzeczy nie zawierającej sprzeczności. Gdyby nie było sprzeczności, nie byłoby rozwoju wszechświata.

Sprzeczność jest podstawą prostych form ruchu (na przykład ruchu mechanicznego), a tym bardziej podstawą złożonych form ruchu.

Engels w następujący sposób wytłumaczył powszechny charakter sprzeczności: „Jeżeli już prosta mechaniczna zmiana miejsca zawiera w sobie sprzeczność, to tym bardziej zawierają ją wyższe formy ruchu materii, a zwłaszcza życie organiczne i jego rozwój. … życie polega przede wszystkim na tym właśnie, że dana istota jest w każdej chwili ta sama, a jednak inna. Życic jest to więc także sprzeczność tkwiąca obiektywnie w samych rzeczach i procesach, nieustannie się wyłaniająca i rozwiązująca; a skoro tylko ustaje sprzeczność, ustaje też życie, następuje śmierć. Podobnie widzieliśmy, że również w dziedzinie myślenia nie możemy ustrzec się sprzeczności, że na przykład sprzeczność między wewnętrznie nieograniczoną ludzką zdolnością poznawczą a jej rzeczywistym działaniem tylko poprzez ludzi, zewnętrznie ograniczonych i poznających w sposób ograniczony, rozwiązuje się w praktycznie, przynajmniej dla nas, nieskończonym szeregu następujących po sobie pokoleń, w nieskończonym postępie. …jedną z głównych podstaw wyższej matematyki jest sprzeczność… Ale i niższa matematyka roi się od sprzeczności”7.

Również Lenin w taki sam sposób tłumaczył powszechny charakter sprzeczności:

„W matematyce + i —. Różniczka i całka”

„ mechanice działanie i przeciwdziałanie”

„ fizyce elektryczność dodatnia i ujemna”

„ chemii łączenie się i dysocjacja atomów”

„ naukach społecznych walka klasowa”8.

W wojnie natarcie i obrona, posuwanie się naprzód i wycofanie się, zwycięstwo i klęska — są to wszystko zjawiska ze sobą sprzeczne. Bez jednej strony nie ma również drugiej. Walka i związek wzajemny tych dwóch stron tworzą wojnę jako całość, są motorem rozwoju wojny,  decydują o jej wyniku.

Wszelką rozbieżność pojęć ludzkich należy rozpatrywać jako odbicie obiektywnych sprzeczności. Obiektywne sprzeczności odbijając się w subiektywnym myśleniu wytwarzają pełen sprzeczności ruch pojęć, są motorem rozwoju myśli ludzkiej, rozwiązują nieustannie wyłaniające się przed myślą ludzką zagadnienia.

Przeciwstawność i walka różnych poglądów w partii powstają stale; jest to odbicie na terenie partii istniejących w społeczeństwie sprzeczności klasowych i sprzeczności między tym, co nowe, a tym, co stare. Jeżeli w partii nie ma sprzeczności i walki poglądów, w której toku następuje przezwyciężenie sprzeczności, życie partii ustaje.

Tak więc ustaliliśmy, że wszędzie, we wszystkich procesach, istnieją sprzeczności — zarówno w prostych, jak i w złożonych formach ruchu, zarówno w świecie obiektywnym, jak i w świadomości ludzkiej. Czy istnieje jednak sprzeczność w początkowym stadium każdego procesu? Czy proces rozwoju każdej rzeczy i zjawiska nacechowany jest sprzecznościami od początku do końca?

Jak wynika z artykułów, w których filozofowie radzieccy poddają krytyce szkolę Deborina, szkoła ta broni stanowiska, że sprzeczność pojawia się nie na samym początku procesu, lecz dopiero w określonym stadium jego rozwoju. Do tej zatem chwili rozwój procesu przebiega pod wpływem przyczyn zewnętrznych, nie zaś wewnętrznych. Tak więc Deborin stacza się do metafizycznej teorii bodźca zewnętrznego, do mechanicyzmu. Rozpatrując z tego punktu widzenia konkretne problemy zwolennicy Deborina dochodzili do wniosku, że między kułakami a masami chłopskimi w warunkach radzieckich istnieją tylko różnice, lecz nic ma między nimi sprzeczności, i zgadzali się całkowicie z bucharinowskim punktem widzenia. Rozpatrując rewolucję francuską uważali oni, że przed rewolucją w obrębie stanu trzeciego, który składał się z robotników, chłopów i burżuazji, również istniały tylko różnice, ale nie było sprzeczności. Ten pogląd szkoły Deborina jest poglądem antymarksistowskim. Zwolennicy Deborina nie rozumieli, że każda różnica już zakłada sprzeczność, że różnica to sprzeczność. Już W najwcześniejszym okresie pojawienia się burżuazji i proletariatu powstała sprzeczność między pracą a kapitałem, tylko że nie zaostrzyła się jeszcze. Między robotnikami a chłopami nawet w warunkach socjalnych Związku Radzieckiego istnieją różnice. Różnice pomiędzy nimi są sprzecznością; nie może ona jedynie zaostrzyć się i stać się antagonizmem, nie może przybrać formy walki klasowej, nie jest czymś równoznacznym ze sprzecznością między pracą a kapitałem; w toku budownictwa socjalistycznego robotnicy i chłopi zawarli trwały sojusz i wspomniana sprzeczność rozwiązuje się stopniowo w procesie rozwoju od socjalizmu do komunizmu. Można tu jednak mówić tylko o różnicach w charakterze sprzeczności, nie zaś o istnieniu lub nieistnieniu sprzeczności. Sprzeczność ma charakter powszechny, absolutny, tkwi we wszystkich procesach rozwoju rzeczy oraz zjawisk i przenika wszystkie procesy od początku do końca.

Co oznacza powstanie nowego procesu? Oznacza to, że dawna jedność i tworzące ją przeciwieństwa ustępują miejsca nowej jedności i tworzącym ją nowym przeciwieństwom, a wówczas powstaje nowy proces, który zjawia się na miejsce starego. Stary  proces dobiega kresu, nowy proces powstaje. Nowy proces, zawierający nowe sprzeczności, rozpoczyna historię rozwoju swoich sprzeczności. Lenin wskazuje, że Marks w „Kapitale” dal wzór analizy ruchu sprzeczności przenikających cały proces rozwoju rzeczy czy zjawiska od początku aż do końca. Jest to metoda, którą należy stosować przy badaniu procesu rozwoju każdego zjawiska. Również sam Lenin prawidłowo stosował tę metodę, leżącą u podstaw wszystkich jego prac.

„W «Kapitale» Marks analizuje najpierw najprostszy, najzwyklejszy, podstawowy, występujący najbardziej masowo, najbardziej powszedni, miliardy razy spotykany stosunek burżuazyjnego (towarowego) społeczeństwa: wymianę towarów. W tym elementarnym zjawisku (w tej «komórce» społeczeństwa burżuazyjnego) analiza ujawnia wszystkie sprzeczności (respective zarodek wszystkich sprzeczności) współczesnego społeczeństwa. Dalszy wykład pokazuje nam rozwój (i wzrost, i ruch) tych sprzeczności i tego społeczeństwa w 8 jego poszczególnych części, od jego początku do jego końca”.

Następnie Lenin wskazuje: „Taka też powinna być metoda wykładania (respective studiowania) dialektyki w ogóle…”9

Komuniści chińscy powinni opanować tę metodę; tylko wówczas potrafią oni prawidłowo analizować historię i współczesną sytuację rewolucji chińskiej oraz określać jej perspektywy.

3. SPECYFICZNOŚĆ SPRZECZNOŚCI

Jak już mówiliśmy wyżej, powszechny i absolutny charakter sprzeczności polega na tym, że sprzeczności istnieją w procesie rozwoju wszystkich zjawisk i przenikają proces rozwoju każdego zjawiska  od  początku  do  końca.

Teraz zatrzymamy się na tym, co jest w sprzecznościach specyficzne, i na tym, co względne. Zagadnienie to należy rozpatrzyć w kilku płaszczyznach.

Przede wszystkim sprzeczności wszystkich poszczególnych form ruchu materii mają charakter specyficzny. Poznanie materii przez człowieka — to poznanie form ruchu materii, ponieważ w świecie nie ma nic poza materią w ruchu, przy czym ruch materii zawsze przybiera określone formy. Mając do czynienia z każdą poszczególną formą ruchu, trzeba mieć na względzie to, co w tej formie i w różnych innych formach ruchu jest wspólne. Jednakże sprawą jeszcze ważniejszą— i będącą podstawą naszego poznania rzeczy—jest uwzględnianie tego specyficznego, co właściwe jest każdej formie ruchu, to jest uwzględnianie jej jakościowej odmienności od innych form ruchu. Tylko w ten sposób można odróżnić jedno zjawisko od innego. Każda forma ruchu zawiera swoje specyficzne sprzeczności stanowiące specyficzną istotę zjawiska, która odróżnia je od innych zjawisk. Na tym polega wewnętrzna przyczyna lub podstawa nieskończonej różnorodności istniejących w świecie rzeczy i zjawisk. W przyrodzie istnieje mnóstwo form ruchu: ruch mechaniczny, dźwięk, światło, ciepło, elektryczność, rozkład, połączenie itd. Wszystkie te formy ruchu materii pozostają we wzajemnej zależności od siebie, ale w swej istocie wzajemnie różnią się od siebie. O specyficznej istocie każdej formy ruchu materii decydują specyficzne, tylko jej właściwe sprzeczności. Stan taki istnieje nie tylko w przyrodzie: ma on miejsce w równym stopniu w zjawiskach społecznych i ideologicznych. Każda forma społeczna, każda forma świadomości zawiera swoje specyficzne sprzeczności i posiada swoją specyficzną istotę.

Rozgraniczenie dziedzin w nauce opiera się właśnie na specyficznych sprzecznościach zawartych w obiektach badania naukowego. Właśnie badanie określonych sprzeczności, właściwych jedynie określonej sferze zjawisk, stanowi przedmiot tej czy innej nauki. Na przykład plus i minus w matematyce, działanie i przeciwdziałanie w mechanice, elektryczność dodatnia i ujemna w fizyce, rozkład i połączenie w chemii, siły wytwórcze i stosunki produkcji, klasy i walka klasowa w naukach społecznych, natarcie i obrona w nauce wojennej, idealizm i materializm, metafizyka i dialektyka w filozofii itd. — wszystko to stanowi przedmiot badania poszczególnych nauk właśnie ze względu na istnienie specyficznych sprzeczności i specyficznej istoty. Oczywiście bez poznania tego, co jest w sprzecznościach powszechne, nie można wykryć ogólnych przyczyn czy też ogólnych podstaw ruchu, rozwoju zjawisk. Jednakże bez zbadania tego, co jest w sprzecznościach specyficzne, nie można określić specyficznej istoty odróżniającej jedno zjawisko od innych, nie można wykryć specyficznych przyczyn czy też specyficznych podstaw ruchu, rozwoju zjawisk, nie można odróżnić od siebie zjawisk, nie można rozgraniczyć dziedzin badania naukowego. Jeśli spojrzymy na kolejność procesu poznania ludzkiego, to stwierdzimy, że zawsze rozszerza się ono stopniowo od poznania tego, co jednostkowe i specyficzne, do poznania tego, co ogólne. Ludzie zawsze poznają przede wszystkim specyficzną istotę wielu rozmaitych zjawisk, a dopiero potem mogą przechodzić do uogólnienia, poznawać ogólną istotę zjawisk. Jedynie poznawszy daną ogólną istotę, kierując się tą ogólną wiedzą i badając później rozmaite konkretne rzeczy, których jeszcze nie zbadano lub które zbadano nie dość głęboko, oraz wykrywszy ich specyficzną istotę, można uzupełnić, wzbogacić i rozwinąć znajomość danej istoty ogólnej, nie dopuszczając przy tym, by ta znajomość istoty ogólnej przekształciła się w coś skostniałego i martwego. Takie są dwa etapy procesu poznania: pierwszy — od tego, co specyficzne, do tego, co ogólne; drugi — od tego, co ogólne, do tego, co specyficzne. Rozwój poznania ludzkiego stanowi zawsze ruch po linii spiralnej, przy czym każdy cykl wznosi poznanie na wyższy szczebel, nieustannie pogłębia je (jeśli przestrzegana jest przy tym ściśle metoda naukowa) Błąd naszych dogmatyków w tej kwestii polega na tym, że z jednej strony nie rozumieją oni, iż dopiero po zbadaniu tego, co specyficzne w sprzeczności, oraz po poznaniu specyficznej istoty poszczególnych rzeczy można w całej pełni poznać to, co jest w sprzeczności powszechne, poznać w pełni ogólną istotę rzeczy; z drugiej zaś strony — na tym, że nie rozumieją, iż poznawszy ogólną istotę rzeczy musimy kontynuować badania rzeczy konkretnych, zbadanych nie dość jeszcze głęboko lub nowopowstałych. Nasi dogmatycy — to leniuchy, odrzucają oni wszelką żmudną pracę badawczą nad konkretnymi rzeczami, rozpatrują ogólne prawdy jak coś, co spadło z nieba, przekształcają je w coś niepojętego, w czysto abstrakcyjne formuły, zupełnie negują i odwracają do góry nogami normalną kolejność poznawania prawdy przez ludzi. Nie rozumieją oni także wzajemnego związku dwóch etapów poznania: od tego, co specyficzne, do tego, co ogólne, i od tego, co ogólne, do tego, co specyficzne. Nie rozumieją oni zupełnie marksistowskiej teorii poznania.

Trzeba badać nie tylko specyficzne sprzeczności każdego wielkiego systemu form ruchu materii i uwarunkowaną tymi sprzecznościami istotę, lecz również specyficzne sprzeczności każdej z tych form ruchu materii na każdym poszczególnym etapie długiej drogi jej rozwoju oraz istotę każdej z form. Wszystkie formy ruchu w każdym rzeczywistym, a nie wyimaginowanym procesie rozwoju różnią się jakościowo, i w naszej pracy badawczej należy na ten moment zwracać szczególną uwagę, przy czym od niego właśnie trzeba zaczynać.

Jakościowo odmienne sprzeczności można rozwiązywać jedynie za pomocą jakościowo odmiennych metod. Na przykład sprzeczność między proletariatem a burżuazją rozwiązuje się metodą rewolucji socjalistycznej. Sprzeczność między masami ludowymi a ustrojem feudalnym rozwiązuje się metodą rewolucji demokratycznej. Sprzeczność między koloniami a imperializmem rozwiązuje się metodą wojny narodowo-rewolucyjnej. Sprzeczność między klasą robotniczą a chłopstwem w społeczeństwie socjalistycznym rozwiązuje się metodą kolektywizacji i mechanizacji rolnictwa. Sprzeczności wewnątrz partii komunistycznej rozwiązywane są metodą krytyki i samokrytyki. Sprzeczności między społeczeństwem a przyrodą rozwiązywane są metodą rozwoju sił wytwórczych. Proces zmienia się, stary proces i stare sprzeczności ulegają likwidacji, rodzi się nowy proces i rodzą się nowe sprzeczności, a odpowiednio do tego zmieniają się też metody  rozwiązywania sprzeczności.  Z  gruntu  odmienne były   zarówno   sprzeczności   rozwiązane   przez   rewolucję   lutową i  Rewolucję Październikową w  Rosji, jak i  metody  zastosowane w obu rewolucjach dla rozwiązania tych sprzeczności. Rozwiązywanie odmiennych sprzeczności odmiennymi metodami — to zasada, której marksiści-leninowcy powinni ściśle przestrzegać. Dogmatycy natomiast nie przestrzegają tej zasady, nie rozumieją odmienności warunków, w których dokonują się różne rewolucje, nie rozumieją zatem, że odmienne sprzeczności należy rozwiązywać odmiennymi metodami, narzucają  wszędzie  szablonowy schemat, który uważają za niezmienny; to zaś może jedynie doprowadzić rewolucję do niepowodzeń lub zupełnie popsuć sprawę, która dotychczas szła dobrze. Ażeby   w   procesie   rozwoju   jakiegokolwiek   zjawiska   wykryć specyficzne cechy  sprzeczności w ich całokształcie  i wzajemnym związku,  to jest,  ażeby wykryć  istotę  procesu  rozwoju zjawiska, należy   wykryć  specyficzne  cechy   wszystkich  stron  sprzeczności zawartych w tym procesie, w przeciwnym bowiem wypadku wykrycie istoty procesu będzie niemożliwe; na to właśnie w naszej pracy badawczej należy zwrócić szczególną uwagę.

W procesie rozwoju każdego doniosłego zjawiska tkwi szereg sprzeczności.   Na   przykład   w   procesie   chińskiej   rewolucji   burżuazyjno-demokratycznej istnieje sprzeczność między różnymi uciskanymi klasami społeczeństwa chińskiego a imperializmem, sprzeczność między masami ludowymi a ustrojem feudalnym, sprzeczność między proletariatem a burżuazją, sprzeczność między chłopstwem i drobną burżuazją miejską z jednej strony a burżuazją —z drugiej, sprzeczności między poszczególnymi reakcyjnymi klikami rządzącymi itd. — sytuacja jest tu niezwykle skomplikowana. A przy tym nie tylko  wszystkie te  sprzeczności  mają  swój  specyficzny  charakter i nie można ich podciągać pod jeden strychulec, lecz także obie strony każdej  sprzeczności  mają z  kolei swoje  cechy  szczególne i ich również nie można ujmować jednakowo. My, rewolucjoniści chińscy,   musimy  rozumieć  specyficzność  sprzeczności  nie  tylko w ich całokształcie, to jest w ich wzajemnym związku, lecz musimy badać  również  wszystkie  poszczególne  stron)   sprzeczności,  albowiem tylko w ten sposób można zrozumieć ich całokształt. Zrozumieć obie strony sprzeczności — to znaczy zrozumieć szczególną sytuację każdej ze stron, zrozumieć, w jakich konkretnych formach zachodzą między nimi stosunki wzajemnego uwarunkowania i przeciwieństwa, jakie są konkretne metody walki stosowane przez każdą ze stron w ich związku wzajemnym i przeciwieństwie, a także i po zerwaniu związku wzajemnego. Zbadanie tych zagadnień jest bardzo ważne. To właśnie miał na myśli Lenin, gdy mówił, że kwintesencją, żywą duszą  marksizmu jest konkretna analiza  konkretnej  sytuacji10. Nasi dogmatycy naruszają wskazania Lenina, nigdy nie zaprzątają sobie głowy konkretną analizą jakiegokolwiek zjawiska, a ich artykuły i przemówienia sprowadzają się niezmiennie do pustego, bezprzedmiotowego klepania szablonowych schematów i wnoszą do naszej partii nader kiepski styl.

Przy  badaniu jakiegokolwiek zagadnienia niedopuszczalny jest subiektywizm, jednostronność i powierzchowność. Subiektywizm — to nieumiejętność ujęcia zagadnienia w sposób obiektywny, to jest materialistyczny. o czym mówiłem już w pracy „\V sprawie praktyki”.   Jednostronność   znajduje   wyraz   w  nieumiejętności   wszechstronnego rozpatrywania zagadnień,  w pojmowaniu  jednego tylko spośród    przeciwieństw:    na    przykład,    kiedy    ludzie    rozumieją tylko   Chiny,   ale  nie   rozumieją  Japonii,   rozumieją   tylko   partię komunistyczną,  ale  nie  rozumieją  Kuomintangu,  rozumieją tylko proletariat, ale nie rozumieją burżuazji, rozumieją tylko chłopów, ale  nie  rozumieją  obszarników,  orientują  się  tylko  w pomyślnej sytuacji, ale nie orientują się w sytuacji trudnej,   rozumieją tylko przeszłość, ale nie rozumieją przyszłości, rozumieją tylko poszczególne  fragmenty,  ale  nie rozumieją  całokształtu,  rozumieją  tylko braki,  ale  nie  rozumieją  osiągnięć,   rozumieją  tylko  powoda,  ale nie  rozumieją  pozwanego,  rozumieją  tylko  nielegalną  robotę  rewolucyjną,   ale   nie  rozumieją legalnej roboty rewolucyjnej itd. — słowem, nie rozumieją szczególnych cech różnych stron sprzeczności. To właśnie znaczy jednostronnie ujmować zagadnienie, czyli widzieć szczegóły, a nie widzieć całości, widzieć drzewa, a nie widzieć lasu. Przy takim ujmowaniu zagadnienia nie można znaleźć metody rozwiązania sprzeczności, nie można zrealizować rewolucyjnych zadań, nie można  wykonać  poruczonej   pracy,  nie  można właściwie rozwijać walki poglądów w partii. Sun-tsy11, analizując zagadnienia wojny, mówił: „Znaj nieprzyjaciela i znaj siebie, a będziesz niezwyciężony”. Mówił on o dwóch stronach walczących. Wei Czeng, żyjący w epoce Tang,  mówił:   „Jeśli   wysłuchasz   wszystkich—-poznasz   prawdę; jeśli uwierzysz jednemu tylko — pozostaniesz w niewiedzy”12; i on także rozumiał, wadliwość jednostronnego podejścia. Jednakże nasi towarzysze   często   ujmują   zagadnienia   jednostronnie   i   dlatego nierzadko wpadają w tarapaty. Bohater powieści „Szuihuczuan”13, Sung   Kiang,   atakował   trzykrotnie   Czucziaczuang,   ale   wskutek nieznajomości   sytuacji   i   niewłaściwej   metody   działania   doznał dwukrotnie   porażki.   Gdy   natomiast   zmienił    metodę    działania i  zaczynając od  rozpoznania  sytuacji zorientował się w systemie labiryntów, doprowadził do zerwania przymierza między osadami Licziaczuang,   Hucziaezuang  i   Czucziaczuang,   urządził   zasadzkę w obozie nieprzyjacielskim i zastosował metodę w rodzaju owego konia trojańskiego, o którym głosi cudzoziemska legenda — trzeci jego atak uwieńczony został wówczas powodzeniem. Powieść „Szuihuczuan” zawiera wiele przykładów zastosowania dialektyki materialistycznej,   wśród  których jednym  z  najlepszych  jest  trzykrotny atak na Czucziaczuang. Lenin mówił: „Aby rzeczywiście znać przedmiot,   należy   ogarnąć,   zbadać   wszystkie  jego   strony,   wszystkie związki i  «uwarunkowania». Nigdy nie osiągniemy tego całkowicie, ale postulat wszechstronności ustrzeże nas od błędów i od skostnienia”14. Powinniśmy pamiętać jego słowa.

Powierzchowność polega na tym, że ludzie nie biorą pod uwagę ani szczególnych cech sprzeczności w jej całokształcie, ani szczególnych cech różnych jej stron, negują konieczność głębokiego wniknięcia w istotę rzeczy i skrupulatnego zbadania szczególnych cech sprzeczności, dokonują obserwacji jakoś na dystans, dostrzegają w sposób li tylko orientacyjny ogólne cechy sprzeczności i z miejsca usiłują ją rozwiązać (odpowiadają na pytania, rozstrzygają spory, prowadzą robotę, kierują operacjami wojennymi). Takie ujmowanie sprawy zawsze pociąga za sobą smutne następstwa.

Przyczyna tego, że nasi towarzysze cierpiący na dogmatyzm i empiryzm popełniają błędy, polega na ich subiektywnym, jednostronnym i powierzchownym ujmowaniu rzeczy. Jednostronność i powierzchowność — to również subiektywizm. Ponieważ w rzeczywistości wszystkie obiektywnie istniejące rzeczy są ze sobą powiązane i każdej z nich właściwe są wewnętrzne prawidłowości, ludzie zaś, zamiast we właściwy sposób to odzwierciedlić, rozpatrują zjawiska jednostronnie lub powierzchownie, nie poznają ich wzajemnego związku i wewnętrznych prawidłowości — metoda zatem tych ludzi jest subiektywistyczna.

Powinniśmy badać nie tylko pechy szczególne ruchu sprzeczności w ogólnym procesie rozwoju zjawisk — w ich związku wzajemnym i z uwzględnieniem sytuacji każdej ze stron; różne etapy tego procesu rozwoju mają swoje cechy szczególne, których również nie wolno pomijać.

Podstawowa sprzeczność w procesie rozwoju zjawiska oraz uwarunkowana tą podstawową sprzecznością istota procesu nie znikają aż do chwili zakończenia procesu, ale sytuacja na różnych etapach długotrwałego procesu rozwoju zjawiska częstokroć bywa różna. Dzieje się tak dlatego, że chociaż charakter podstawowej sprzeczności w procesie rozwoju zjawiska oraz istota tego procesu nie zmieniają się, to jednak na poszczególnych etapach długotrwałego procesu rozwoju sprzeczność podstawowa przybiera coraz ostrzejsze formy. A przy tym spośród całego szeregu wielkich i drobnych sprzeczności, uwarunkowanych podstawową sprzecznością lub znajdujących się pod jej wpływem, niektóre zaostrzają się, inne rozwiązują się chwilowo lub częściowo bądź też ulegają złagodzeniu, jeszcze inne zaś powstają od nowa. Właśnie dlatego w procesie występują różne etapy. Kto nie zwraca uwagi na etapy procesu rozwoju zjawiska, ten nic jest w stanie należycie rozwiązać właściwych temu zjawisku sprzeczności.

Na przykład, kiedy kapitalizm epoki wolnej konkurencji przekształcił się w imperializm, nie uległa bynajmniej zmianie natura dwóch antagonistycznych klas — proletariatu i burżuazji — ani też burżuazyjna istota danego społeczeństwa, jednakże sprzeczności między tymi dwiema klasami zaostrzyły się, powstały sprzeczności między kapitałem monopolistycznym a niemonopolistycznym, zaostrzyły się sprzeczności między metropoliami a koloniami, ze szczególną ostrością wystąpiły sprzeczności między krajami kapitalistycznymi, to jest sprzeczności wywoływane nierównomiernym rozwojem poszczególnych krajów. Tak powstało odrębne stadium kapitalizmu — stadium imperializmu. Leninizm stał się marksizmem epoki imperializmu i rewolucji proletariackiej właśnie dlatego, że Lenin i Stalin dali słuszne wyjaśnienie tych sprzeczności oraz opracowali słuszną teorię i taktykę rewolucji proletariackiej, powołanej do ich rozwiązania.

Jeżeli weźmiemy proces rewolucji burżuazyjno-demokratycznej w Chinach, która zaczęła się od rewolucji 1911 roku, to i tu również występuje kilka specyficznych etapów. W szczególności, ten okres rewolucji, kiedy na jej czele stała burżuazja, oraz ten okres, kiedy na czele rewolucji stał proletariat, stanowią dwa zupełnie odmienne etapy historyczne. Objęcie kierownictwa przez proletariat zmieniło z gruntu oblicze rewolucji, doprowadziło do przegrupowania sił klasowych, do rozwinięcia na szeroką skalę rewolucji chłopskiej, nadało rewolucji wymierzonej przeciwko imperializmowi i feudalizmowi konsekwentny charakter, stworzyło możliwość przerastania rewolucji demokratycznej w rewolucję socjalistyczną itd. Wszystko to było niemożliwe w tym okresie rewolucji, kiedy kierowała nią burżuazja. Chociaż bynajmniej nie uległ zmianie charakter głównej sprzeczności całego procesu, to jest charakter tego procesu jako antyimperialistycznej i antyfeudalnej demokratycznej rewolucji (druga strona tej sprzeczności — półkolonialny i półfeudalny charakter kraju), to jednak w ciągu tego długiego okresu zaszły tak wielkie wydarzenia, jak klęska rewolucji 1911 roku i ustanowienie władzy północnych militarystów, utworzenie pierwszego  jednolitego   frontu   narodowego   i   rewolucja   lat   1924—1927, złamanie jednolitego frontu i przejście burżuazji do obozu kontrrewolucji,   wojny  wewnętrzne  między  nowymi  militarystami,  rewolucyjna wojna agrarna, utworzenie  drugiego jednolitego  frontu narodowego i wojna przeciwko najeźdźcom japońskim. Innymi słowy, w ciągu dwudziestu z górą lat przebyto kilka etapów rozwoju, których  charakterystyczną  cechą  było   to,   że  jedne  sprzeczności zaostrzały się (na przykład rewolucyjna wojna agrarna oraz wtargnięcie Japonii do czterech północno-wschodnich prowincji Chin), inne sprzeczności znajdowały rozwiązanie częściowe na pewien okres czasu (na przykład likwidacja północnych militarystów, skonfiskowanie przez nas ziemi obszarniczej), jeszcze inne zaś powstawały od  nowa (na  przykład  walka między  nowymi militarystami,  zagarnięcie przez obszarników swych dawnych gruntów, z chwilą gdy straciliśmy bazy rewolucyjne w Chinach południowych) itp.

Badając specyficzność sprzeczności na różnych etapach procesu rozwoju zjawiska, należy nie tylko rozpatrywać je w ich wzajemnym związku i całokształcie, lecz także ujmować je uwzględniając każdą ze stron sprzeczności na każdym etapie rozwoju.

Weźmy   na   przykład    Kuomintang   i   partię   komunistyczną: o  ile   Kuomintang  (jedna  strona)  w  okresie  pierwszego    jednolitego  frontu  realizował trzy  podstawowe  wytyczne  polityki   Sun Jat-sena — sojusz z  Rosją  Radziecką, sojusz z partią komunistyczną oraz popieranie robotników i chłopów — o tyle miał on charakter rewolucyjny, był zdolny do życia i   uosabiał sojusz różnych klas w rewolucji demokratycznej. Po 1927 roku Kuomintang przeobraził się w swoje zupełne przeciwieństwo, w reakcyjny blok obszarników i wielkiej burżuazji- Po wypadkach siańskich z grudnia 1936 roku w Kuomintangu rozpoczął się znowu zwrot w kierunku zaprzestania wojny domowej i zawarcia sojuszu z partią komunistyczną w celu wspólnej    walki   przeciwko   imperializmowi   japońskiemu.    Takie są cechy szczególne   Kuomintangu na trzech etapach.  Powstanie tych szczególnych cech wywołane było oczywiście wielu przyczynami. Co się zaś tyczy  Komunistycznej Partii  Chin (druga strona), to w okresie pierwszego jednolitego frontu była ona jeszcze młoda i chociaż bohatersko stanęła na czele rewolucji lat 1924—1927, to jednak ujawniła niedojrzałość w pojmowaniu charakteru, zadań i metod rewolucji. Właśnie dlatego powstały w ostatnim okresie tej rewolucji czentusiuizm miał możność odegrania swej roli i doprowadził rewolucję do klęski. Po roku 1927 partia komunistyczna bohatersko pokierowała rewolucyjną wojną agrarną, stworzyła armię rewolucyjną i bazy rewolucyjne, lecz popełniła błędy mające charakter awanturnictwa, wskutek czego armia i bazy poniosły bardzo poważne straty. Po roku 1935 partia komunistyczna przezwyciężyła te błędy, stanęła na czele nowego jednolitego frontu antyjapońskiego, i oto dziś rozwija się wielka walka tego frontu. Na etapie obecnym partia komunistyczna jest już partią, która przeszła próbę dwóch rewolucji i posiada bogate doświadczenie. Takie są cechy szczególne Komunistycznej Partii Chin na trzech etapach. Powstanie tych cech wywołane było również szeregiem przyczyn. Bez zbadania tych szczególnych cech nie sposób zrozumieć specyficzności wzajemnych stosunków między Kuomintangiem a partią komunistyczną na po-szczególnych etapach rozwoju: utworzenia jednolitego frontu, zerwania jednolitego frontu i ponownego utworzenia jednolitego frontu. Aby więc zbadać wszystkie cechy szczególne obu partii, należy ująć to zagadnienie jeszcze głębiej — zbadać bazę klasową obu partii i te sprzeczności, które powstawały na tym podłożu w poszczególnych okresach, między każdą z tych partii a innymi stronami. Na przykład w okresie pierwszego sojuszu z partią komunistyczną istniała dla Kuomintangu, z jednej strony, sprzeczność między nim a imperialistami zagranicznymi, wskutek czego Kuomintang występował przeciwko imperializmowi, z drugiej zaś strony — sprzeczność pomiędzy Kuomintangiem a masami ludowymi wewnątrz kraju: w słowach Kuomintang przyrzekał masom pracującym wiele dobrodziejstw, w praktyce zaś dał im znikomo mało lub nie dał dosłownie nic. Natomiast w okresie prowadzenia przez Kuomintang wojny przeciwko komunistom walczył on w sojuszu z imperializmem  i  feudalizmem  przeciwko  masom  ludowym,  zlikwidował jednym pociągnięciem pióra wszystkie prawa zdobyte przez masy ludowe w toku rewolucji, zaostrzając tym samym sprzeczność pomiędzy sobą a masami ludowymi. Obecnie, w okresie walki przeciwko japońskim najeźdźcom, wobec istnienia sprzeczności między Kuomintangiem a imperializmem japońskim, Kuomintang jest z jednej strony zainteresowany w sojuszu z partią komunistyczną, ale z drugiej strony nie osłabia bynajmniej swojej walki i represji przeciwko partii komunistycznej i ludowi chińskiemu. Natomiast partia komunistyczna kroczyła i kroczy niezmiennie razem z masami ludowymi walcząc przeciwko imperializmowi i feudalizmowi. W obecnym jednak okresie walki przeciwko japońskim najeźdźcom, ze względu na to, że Kuomintang wypowiedział się za stawieniem oporu najeźdźcom, partia komunistyczna zaczęła prowadzić umiarkowaną politykę w stosunku do Kuomintangu i sił feudalnych w kraju. Wobec tych wszystkich okoliczności między obu partiami bądź kształtuje się sojusz, bądź też rozpala się walka, przy czym nawet w okresach sojuszu wytwarza się skomplikowana sytuacja, kiedy istnieją równocześnie i sojusz, i walka. Bez zbadania szczególnych cech tych przeciwstawnych stron nie zdołamy zrozumieć nie tylko wzajemnego stosunku między każdą z tych dwu partii a innymi stronami, ale nawet wzajemnego stosunku między samymi tymi partiami.

Wynika stąd, że przy badaniu szczególnych cech wszelkich sprzeczności — sprzeczności w rozmaitych formach ruchu materii, sprzeczności w formach ruchu przy rozmaitych procesach rozwoju, różnych stron sprzeczności w tych czy innych procesach rozwoju, sprzeczności w procesach rozwoju na różnych etapach tych procesów, a także różnych stron sprzeczności na różnych etapach rozwoju — że przy badaniu wszystkich tych szczególnych cech sprzeczności niedopuszczalne są subiektywne dowolności; niezbędna tu jest konkretna analiza. Bez konkretnej analizy nie można poznać jakichkolwiek szczególnych cech sprzeczności. Po-winniśmy zawsze pamiętać słowa Lenina: konkretna analiza konkretnej sytuacji.

W dziedzinie takiej konkretnej analizy po raz pierwszy dali nam wspaniałe wzory Marks i Engels.

Kiedy Marks i Engels zastosowali właściwe zjawiskom prawo sprzeczności do badania procesu społeczno-historycznego, dostrzegli oni sprzeczność między siłami wytwórczymi a stosunkami produkcji, sprzeczność między klasą wyzyskiwaczy a klasą wyzyskiwanych, jak również zrodzoną przez te sprzeczności sprzeczność między bazą ekonomiczną a nadbudową polityczną, ideologiczną itd. Dostrzegli, że sprzeczności te wywołają nieuchronnie w różnych społeczeństwach klasowych różne pod względem charakteru rewolucje socjalne.

Gdy Marks zastosował to prawo do badania struktury ekonomicznej społeczeństwa kapitalistycznego, dostrzegł on, że podstawową sprzecznością tego społeczeństwa jest sprzeczność między społecznym charakterem produkcji a prywatną formą przywłaszczania. Sprzeczność ta przejawia się w sprzeczności między zorganizowanym charakterem produkcji w poszczególnych przedsiębiorstwach a niezorganizowanym charakterem produkcji w całym społeczeństwie. W stosunkach zaś klasowych sprzeczność ta przejawia się w sprzeczności między klasą kapitalistów a klasą proletariuszy.

Wskutek ogromnej różnorodności zjawisk i nieskończoności rozwoju to, co w jednym wypadku jest powszechne, może w innym określonym wypadku przekształcić się w szczególne. I przeciwnie — to, co w jednym określonym wypadku jest szczególne, może w innym określonym wypadku przekształcić się w powszechne. Właściwa ustrojowi kapitalistycznemu sprzeczność między społecznym charakterem produkcji a prywatną własnością środków produkcji jest cechą ogólną wszystkich krajów, w których istnieje i rozwija się kapitalizm. W ustroju kapitalistycznym sprzeczność ta ma charakter powszechny. Jednakże ta właściwa kapitalizmowi sprzeczność stanowi zjawisko cechujące określony etap historyczny w rozwoju społeczeństwa klasowego w ogóle i z punktu widzenia sprzeczności  między siłami wytwórczymi  a stosunkami produkcji w społeczeństwie klasowym w ogólności jest ona sprzecznością specyficzną. Jednakże ujawniwszy specyficzny charakter wszystkich sprzeczności społeczeństwa kapitalistycznego, ujawnił Marks tym samym jeszcze głębiej, jeszcze pełniej i jeszcze wszechstronniej powszechny charakter sprzeczności między siłami wytwórczymi a stosunkami produkcji w społeczeństwie klasowym w ogóle.

Ponieważ to, co szczególne, związane jest z tym, co powszechne,  ponieważ wewnętrzną właściwością każdego zjawiska jest nie tylko to, co jest w sprzeczności szczególne, lecz i to, co jest w niej powszechne — zatem to, co powszechne, istnieje w tym, co szczególne.  Toteż  badając  określone  zjawisko  należy  ujawnić  obie te strony i ich wzajemny związek, ujawnić to szczególne i to powszechne, co stanowi wewnętrzną właściwość danego zjawiska,  oraz zachodzący między nimi związek wzajemny, ujawnić związek wzajemny między danym zjawiskiem a wielu innymi zjawiskami znajdującymi się poza nim. Stalin, wyjaśniając w swej słynnej pracy „O podstawach leninizmu” historyczne źródła leninizmu, analizuje sytuację międzynarodową, w której zrodził się leninizm, analizuje sprzeczności kapitalizmu, zaostrzone w warunkach imperializmu do granic ostatecznych, ukazuje, jak owe sprzeczności doprowadziły do tego,   że  rewolucja  proletariacka   stała  się   sprawą   bezpośredniej praktyki i że wytworzyły  się sprzyjające  warunki  do bezpośredniego szturmu na kapitalizm; co więcej — analizuje on przyczyny, które sprawiły, że Rosja stała się ogniskiem leninizmu,  że Rosja carska była wówczas punktem węzłowym wszystkich sprzeczności imperializmu i że właśnie proletariat rosyjski mógł się stać awangardą rewolucyjnego proletariatu międzynarodowego.

Tak więc, dokonawszy analizy tego powszechnego, które tkwi w sprzecznościach właściwych imperializmowi, Stalin wykazał, że leninizm jest marksizmem epoki imperializmu i rewolucji proletariackiej; dokonawszy analizy tego, co było specyficzne i właściwe imperializmowi Rosji carskiej w ramach owych sprzeczności ogólnych, wyjaśnił, dlaczego właśnie Rosja stała się ojczyzną teorii i taktyki rewolucji proletariackiej,  przy czym to  specyficzne  zawierało w sobie również i to, co było w danych sprzecznościach powszechne. Ta analiza stalinowska jest dla nas wzorem poznania tego, co specyficzne, i tego, co powszechne w sprzecznościach, oraz wzajemnego związku między jednym a drugim.

Marks i Engels, jak również Lenin i Stalin, poruszając sprawę zastosowania dialektyki do badania obiektywnych zjawisk, wskazywali zawsze na niedopuszczalność jakichkolwiek subiektywnych dowolności, na to, że — uwzględniając konkretne warunki, właściwe ruchowi obiektywnej rzeczywistości — należy rozpoznawać tkwiące w tych zjawiskach konkretne sprzeczności, badać konkretną sytuację poszczególnych stron sprzeczności i konkretny związek wzajemny przeciwieństw. Nasi dogmatycy doznają wciąż niepowodzeń właśnie dlatego, że nie posługują się taką metodą ujęcia sprawy. Powinniśmy wyciągnąć naukę z bankructwa dogmatyków i opanować  naukową  metodę,  albowiem   innej  metody badania  nie  ma.

Stosunek między powszechnym a specyficznym charakterem sprzeczności — to stosunek między tym, co ogólne, a tym, co jednostkowe. Charakter powszechny polega na istnieniu sprzeczności we wszystkich procesach, na tym, że sprzeczności przenikają wszystkie procesy od początku do końca: sprzeczne są i ruch, i rzecz, i proces, i myślenie. Negować sprzeczność w zjawiskach — to znaczy negować wszystko. Jest to prawo powszechne, prawdziwe dla wszystkich bez wyjątku czasów i krajów. Dlatego też sprzeczność ma charakter ogólny, absolutny. Jednakże to ogólne istnieje poprzez to, co jednostkowe, i bez tego, co jednostkowe, nie może być tego, co ogólne. Czyż może istnieć ogólne, jeśli odrzuci się wszystko, co jednostkowe? Jednostkowe powstaje wskutek tego, że każda sprzeczność posiada właściwe sobie cechy szczególne. Wszystko, co jednostkowe, jest uwarunkowane, czasowe i dlatego względne.

Ta teza o ogólnym i o jednostkowym, o absolutnym i o względnym jest kwintesencją zagadnienia sprzeczności właściwych zjawiskom; niezrozumienie tej tezy równoznaczne jest z wyrzeczeniem się dialektyki.

4. SPRZECZNOŚĆ GŁÓWNA I GŁÓWNA STRONA SPRZECZNOŚCI

W zagadnieniu specyficznego charakteru sprzeczności są jeszcze dwa momenty, które wymagają odrębnego rozpatrzenia, a mianowicie: główna sprzeczność i główna strona sprzeczności.

W każdym złożonym procesie rozwoju zjawisk tkwi szereg sprzeczności, wśród których znajduje się zawsze sprzeczność główna; jej istnienie i rozwój decydują o istnieniu i rozwoju pozostałych sprzeczności i oddziałują na nie.

Na przykład w społeczeństwie kapitalistycznym dwie przeciwstawne siły — proletariat i burżuazja — tworzą główną sprzeczność. Inne natomiast sprzeczności, jak na przykład sprzeczność między resztkami klasy feudałów a burżuazja, sprzeczność między chłopami — drobnymi posiadaczami a burżuazja, sprzeczność między proletariatem a chłopami — drobnymi posiadaczami, sprzeczność między burżuazja niemonopolistyczną a monopolistyczną, sprzeczność między burżuazyjną demokracją a faszyzmem, sprzeczności między krajami kapitalistycznymi, sprzeczności między imperializmem a koloniami oraz inne sprzeczności — wszystkie one określane są przez tę sprzeczność główną i ulegają jej oddziaływaniu.

W krajach półkolonialnych, jak na przykład w Chinach, stosunki między główną sprzecznością a sprzecznościami niegłównymi przedstawiają skomplikowany obraz.

W wypadku agresywnej wojny imperialistów z takim krajem poszczególne jego klasy, z wyjątkiem niewielkiej garstki zdrajców narodu, mogą zjednoczyć się na pewien czas dla prowadzenia wojny narodowej przeciwko imperializmowi. W tym wypadku sprzeczność między imperializmem a danym krajem staje się sprzecznością główną, wszystkie zaś sprzeczności między poszczególnymi klasami wewnątrz tego kraju (włącznie z główną sprzecznością — między ustrojem feudalnym a masami ludowymi) ustępują chwilowo na plan drugi stając się sprzecznościami podporządkowanymi.   Taka  sytuacja była  charakterystyczna  dla  okresu wojny opiumowej roku 1840 w Chinach, wojny chińsko-japońskiej w roku 1894, wojny, którą prowadzili „bokserzy” w 1900 roku, jest  też  charakterystyczna  dla  obecnej  wojny  chińsko-japońskiej.

Jednakże w zmienionej sytuacji sprzeczności zamieniają się miejscami. Kiedy imperializm nie ucieka się do ucisku zbrojnego, lecz stosuje bardziej umiarkowane formy ucisku — presję w dziedzinie politycznej, ekonomicznej, kulturalnej i w innych dziedzinach — wtedy klasa panująca kraju półkolonialnego może skapitulować przed imperializmem i powstaje wówczas między nimi sojusz w celu wspólnego uciskania mas ludowych. W tym wypadku masy ludowe uciekają się nieraz do wojny domowej jako formy walki z blokiem imperialistów i klasą feudałów, imperializm zaś, nie podejmując działań bezpośrednich, korzysta często z dróg pośrednich, by pomóc reakcyjnym siłom kraju półkolonialnego w uciskaniu ludu. W takich wypadkach szczególnie zaostrzają się sprzeczności wewnętrzne. Sytuacja taka była charakterystyczna dla wojny rewolucyjnej roku 1911, rewolucyjnej wojny lat 1924—1927, dziesięcioletniej rewolucyjnej wojny agrarnej po 1927 roku w Chinach. Analogiczną sytuację widzimy również w wojnach wewnętrznych między rozmaitymi reakcyjnymi klikami rządzącymi w półkoloniach, na przykład w wojnach między militarystami w Chinach.

Gdy zaś rewolucyjna wojna w kraju przybiera takie rozmiary, że zaczyna zagrażać samemu istnieniu imperializmu i jego agentury— reakcji wewnętrznej, imperializm, starając się utrzymać swe panowanie, ucieka się nieraz, poza wymienionymi środkami, również do innych środków: jest to bądź wniesienie rozłamu do obozu rewolucji, bądź też bezpośrednia inwazja obcych sił zbrojnych w celu udzielenia pomocy reakcji wewnętrznej. W tych wypadkach między obcym imperializmem i reakcją wewnętrzną kraju, grupującymi się zupełnie otwarcie na jednym biegunie, a masami ludowymi, stojącymi na drugim biegunie, powstaje sprzeczność główna, która określa rozwój lub oddziaływa na rozwój innych sprzeczności. Przykładem takiej interwencji zbrojnej jest pomoc, jakiej różne kraje kapitalistyczne udzielały reakcjonistom rosyjskim po Rewolucji Październikowej. Przykładem rozłamu we froncie rewolucyjnym jest zdrada Czang Kai-szeka w 1927 roku.

W każdym razie, nie ulega najmniejszej wątpliwości, że na każdym z rozmaitych etapów rozwoju procesu istnieje jedna tylko sprzeczność główna, która odgrywa rolę czołową.

Wynika stąd, że w każdym procesie, jeśli zawiera on wiele sprzeczności, jest zawsze jedna sprzeczność główna, która odgrywa czołową, decydującą rolę, podczas gdy inne zajmują miejsce drugorzędne i podporządkowane. A zatem przy badaniu każdego procesu, jeśli jest to proces złożony, zawierający ponad dwie sprzeczności, trzeba starać się o odnalezienie sprzeczności głównej. Po ustaleniu tej głównej sprzeczności można z łatwością rozwiązać wszystkie problemy. Taka jest metoda, którą wskazał nam Marks badając społeczeństwo kapitalistyczne. Tę też metodę wskazują nam Lenin i Stalin badając imperializm i ogólny kryzys kapitalizmu, badając ekonomikę Związku Radzieckiego. Wiele tysięcy uczonych i praktyków nie rozumie tej metody, wskutek tego błądzą oni niejako w ciemnościach, nie mogą znaleźć głównego ogniwa i dlatego też nie mogą również znaleźć metody rozwiązania sprzeczności.

Mówiliśmy już wyżej, że nic wolno traktować jednakowo wszystkich tkwiących w danym procesie sprzeczności, że należy odróżniać w nich sprzeczność główną i sprzeczności drugorzędne, przy czym rzeczą najważniejszą jest uchwycenie sprzeczności głównej. Czy można jednak ujmować jednakowo obie strony w poszczególnych sprzecznościach, bądź to w sprzeczności głównej, bądź w drugorzędnej? Nie, tego również czynić nie wolno. Poszczególne strony każdej sprzeczności rozwijają się nierównomiernie. Wydaje się niekiedy, że zachodzi między nimi stan równowagi, jest to jednak tylko sytuacja chwilowa i względna, natomiast sytuacja zasadnicza — to rozwój nierównomierny. Z dwóch stron sprzeczności jedna jest niezawodnie główną, druga zaś — drugorzędną. Główną jest ta, która odgrywa w sprzeczności czołową   rolę.   O   charakterze  rzeczy   i   zjawisk   decyduje   w  zasadzie główna strona sprzeczności, która zajmuje dominujące położenie.

Ale takie położenie stron sprzeczności nie jest niezmienne — obie strony sprzeczności, główna i niegłówna, przekształcają się jedna w drugą i odpowiednio do tego ulega również zmianie charakter zjawisk. Jeżeli w określonym procesie lub na określonym etapie rozwoju sprzeczności główną jej stroną jest A, a niegłówna — B, to na innym etapie rozwoju lub w innym procesie rozwoju wzajemne położenie stron zmienia się — zmienia się w zależności od tego, w jakim stopniu zmienił się układ sił między obu walczącymi stronami   sprzeczności  w  procesie  rozwoju  zjawiska.

Mówimy często, że „nowe zajmuje miejsce starego”. Zastąpienie starego przez nowe — to powszechne i przemożne prawo wszechświata. Przekształcenie się jednego zjawiska w inne w drodze skoku przybierającego rozmaite formy odpowiednio do charakteru samego zjawiska i warunków, w których to zjawisko ma miejsce — to właśnie stanowi proces zastępowania starego przez nowe. W każdym zjawisku tkwi sprzeczność między nowym a starym, sprzeczność, która rodzi różnorodną i skomplikowaną walkę. W wyniku tej walki nowe rośnie i wznosi się do roli naczelnej; stare natomiast maleje i obumiera; a gdy tylko nowe bierze górę nad starym, stare zjawisko o starej jakości przekształca się w nowe zjawisko o własnej nowej jakości. Z tego wynika, że o jakości rzeczy lub zjawisk decyduje w zasadzie główna strona sprzeczności, która zajmuje dominujące położenie. Kiedy główna strona sprzeczności, zajmująca dominujące położenie, ulega zmianie — zmienia się też odpowiednio jakość zjawiska.

Kapitalizm, który w dawnym, feudalnym społeczeństwie zajmował miejsce podrzędne, przekształca się w społeczeństwie kapitalistycznym w siłę panującą; odpowiednio do tego zmienia się też charakter społeczeństwa — przekształca się ono z feudalnego w kapitalistyczne. Feudalizm natomiast w nowym, kapitalistycznym społeczeństwie przekształca się z siły dawniej panującej w silę podrzędną,  a potem stopniowo ginie.  Tak stało się na przykład w Anglii i Francji. W miarę rozwoju sił wytwórczych burżuazja przekształca się z nowej klasy, która odgrywała rolę postępową, w klasę starą, która odgrywa rolę reakcyjną, aż w końcu zostaje obalona przez proletariat i przekształca się w klasę wywłaszczoną i pozbawioną władzy.  Również  i  ta  klasa z  biegiem  czasu zginie.  Proletariat, o wiele liczniejszy od burżuazji,  rosnący wraz z burżuazja,  lecz znajdujący się pod jej panowaniem, stanowi nową siłę; proletariat, w początkowym okresie zależny od  burżuazji,  stopniowo rośnie, krzepnie i przekształca się  w klasę niezależną,  odgrywającą  czołową  rolę w dziejach,  w klasę, która w ostatecznym wyniku obejmuje władzę i staje się klasą panującą. Zmienia się przy tym charakter społeczeństwa — przekształca się ono ze starego, kapitalistycznego w nowe, socjalistyczne. Taka jest droga, którą przebył już Związek Radziecki i którą nieuchronnie pójdą wszystkie inne kraje. Co się tyczy Chin, to w pełnym sprzeczności  procesie przekształcenia ich w półkolonię naczelne miejsce zajmuje imperializm. Imperializm uciska  lud  chiński,  Chiny zaś z kraju  niezawisłego przekształciły  się  w  półkolonię.  Ale  sytuacja  niechybnie  ulegnie zmianie:  w warunkach walki te siły, które  pod przewodem proletariatu   wyrosły   w   ludzie   chińskim,   niewątpliwie   przekształcą Chiny z półkolonii w państwo niezawisłe, a imperializm zostanie obalony. Stare Chiny przekształcą się niewątpliwie w nowe Chiny. Przekształcenie  się   starych   Chin   w  nowe  obejmuje   zmianę sytuacji zarówno starych, feudalnych sił, jak i nowych, ludowych sił. Stara, feudalna klasa obszarnicza zostanie obalona, przekształci się z klasy panującej w podporządkowaną i również stopniowo Zginie.  Lud natomiast,  pod przewodem proletariatu,  przekształci się  z  siły  podporządkowanej   w  panującą.   Zmieni  się  przy  tym charakter   społeczeństwa   chińskiego,    czyli   stare,    półkolonialne, półfeudalne społeczeństwo przekształci się w nowe, demokratyczne. Podobne przekształcenia miały już miejsce w przeszłości. Dynastia mandżurska, która panowała w Chinach blisko 300 lat, została obalona podczas rewolucji 1911 roku i rewolucyjny „Tung-menghuei”   pod   kierownictwem   Sun   Jat-sena    wywalczył   zwycięstwo. Podczas wojny rewolucyjnej w latach 1924—1927 zjednoczone siły rewolucyjne Kuomintangu i partii komunistycznej na południu Chin przekształciły się ze słabych w potężne i osiągnęły zwycięstwo w Wyprawie Północnej, a groźni ongiś militaryści północni zostali obaleni. W roku 1927 siły ludowe kierowane przez partię komunistyczną skurczyły się poważnie pod ciosami reakcji kuomintangowskiej, lecz po oczyszczeniu swych szeregów od oportunizmu znów stopniowo wzrosły i okrzepły. Na terytorium baz rewolucyjnych kierowanych przez partię komunistyczną chłopi Z podwładnych przekształcili się w dzierżących władzę, obszarnicy zaś przeszli proces odwrotny. Tak to na świecie wciąż odbywa się zastępowanie starego przez nowe, nieprzerwanie dokonuje się likwidacja starego i powstawanie nowego, zagłada starego i rodzenie się nowego, czyli obumieranie starego i rozwój nowego.

Niekiedy w walce rewolucyjnej trudności górują nad warunkami sprzyjającymi; w tym wypadku trudności stanowią główną stronę sprzeczności, a warunki sprzyjające — drugorzędną. Jednakże dzięki wysiłkom rewolucjonistów udaje się stopniowo przezwyciężyć trudności, wytworzyć nowe, sprzyjające okoliczności i wówczas niepomyślna sytuacja ustępuje miejsca pomyślnej. Tak było w Chinach po klęsce rewolucji w roku 1927, tak było również z Armią Czerwoną Chin podczas Wielkiego Marszu. Także w obecnej wojnie chińsko-japońskiej Chiny znajdują się znów w trudnej sytuacji, ale możemy to zmienić, osiągnąć zasadniczą zmianę w sytuacji strony chińskiej i strony japońskiej. W warunkach odwrotnych pomyślna sytuacja może przekształcić się w niepomyślną, jeżeli rewolucjoniści popełniają błędy. Zwycięstwo odniesione w rewolucji lat 1924—1927 obróciło się w klęskę. W roku 1934 utracono całkowicie bazy rewolucyjne stworzone w szeregu prowincji Chin południowych po 1927 roku.

Tak samo przedstawia się sprawa ze sprzecznością zawartą w ruchu od niewiedzy do wiedzy w toku opanowywania nauk. Na  samym  początku,   kiedy  dopiero  przystępujemy   do   studiowania marksizmu, Zachodzi sprzeczność między naszą nieznajomością lub ograniczoną znajomością marksizmu a znajomością marksizmu. Jednakże ucząc się gorliwie możemy osiągnąć przemianę niewiedzy W wiedzę, skromnej wiedzy w głęboką, nieporadności w stosowaniu marksizmu w swobodne jego stosowanie. Niektórzy sądzą, że istnieją takie sprzeczności, do których ta teza wcale nie ma zastosowania; jeżeli na przykład w sprzeczności między silami wytwórczymi a stosunkami produkcji główną stroną są siły wytwórcze, w sprzeczności między teorią a praktyką główną stroną jest praktyka, w sprzeczności między bazą ekonomiczną a nadbudową stroną główną jest baza ekonomiczna, to wzajemne położenie stron rzekomo się nie zmienia. Jest to pojmowanie właściwe materializmowi mechanistycznemu, a nie dialektycznemu. Oczywiście, siły wytwórcze, praktyka i baza ekonomiczna występują, ogólnie biorąc, w głównej, decydującej roli i kto tego nie uznaje — nie jest materialistą. Należy jednak również przyznać, że w określonych warunkach również stosunki produkcji, teoria i nadbudowa występują Z kolei w głównej, decydującej roli. Kiedy bez zmiany stosunków produkcji siły wytwórcze nie mogą się dalej rozwijać, ‘.miana stosunków produkcji zaczyna odgrywać główną, decydującą rolę. Kiedy, mówiąc słowami Lenina, „bez rewolucyjnej teorii niemożliwy jest również ruch rewolucyjny”15, wówczas stworzenie i rozpowszechnienie teorii rewolucyjnej zaczyna odgrywać główną, decydującą rolę. Kiedy trzeba wykonać jakieś zadanie (obojętnie jakie), ale brak ku temu określonego kierunku, metody, planu lub wytycznych, wówczas opracowanie kierunku, metody, planu lub wytycznych staje się rzeczą główną, decydującą. Kiedy nadbudowa polityczna, kulturalna itp. przeszkadza rozwojowi bazy ekonomicznej, przeobrażenia polityczne i kulturalne przekształcają się w sprawę główną, decydującą. Czy tezy te naruszają reguły materializmu? Nie, nie naruszają. Uznajemy bowiem, że w ogólnym biegu rozwoju historycznego pierwiastek materialny określa pierwiastek duchowy, byt społeczny określa świadomość społeczną,  ale równocześnie uznajemy i powinniśmy uznawać odwrotne oddziaływanie pierwiastka duchowego na materialny, odwrotne oddziaływanie świadomości społecznej na byt społeczny, odwrotne oddziaływanie nadbudowy na bazę ekonomiczną. Nie naruszamy przez to reguł materializmu, lecz odrzucając materializm mechanistyczny bronimy materializmu dialektycznego.

Jeżeli studiując zagadnienie specyficznego charakteru sprzeczności zrezygnujemy z rozpatrzenia takich dwóch problemów, jak sprzeczność główna i niegłówne sprzeczności danego procesu oraz główna i niegłówna strona sprzeczności, to jest, jeśli zrezygnujemy z rozpatrzenia tych różnic zachodzących w sprzecznościach — wówczas wpadniemy w abstrakcję i nie będziemy w stanie zrozumieć konkretnie, co dzieje się ze sprzecznościami, a więc nie będziemy też mogli znaleźć właściwej metody rozwiązania sprzeczności. Owe różnice zachodzące w sprzecznościach, te ich cechy szczególne tłumaczą się nierównomiernością rozwoju stron sprzeczności. Nic w świecie nie rozwija się w sposób absolutnie równomierny, powinniśmy zatem zwalczać teorię równomierności czy też teorię równowagi. A przy tym właśnie w nierównomierności rozwoju stron sprzeczności oraz w zmianach, którym ulegają główna i niegłówna strona sprzeczności w procesie rozwoju, przejawia się siła nowego, które zastąpić ma stare. Badanie rozmaitych stanów nierównomierności w rozwoju sprzeczności, badanie sprzeczności głównej i niegłównych, strony głównej i niegłównej w sprzeczności — stanowi jedną z ważnych metod słusznego ustalania przez partię rewolucyjną swej strategii i taktyki politycznej oraz wojennej i powinno być przedmiotem wnikliwej uwagi wszystkich komunistów.

5. TOŻSAMOŚĆ I WALKA PRZECIWIEŃSTW

Po wyjaśnieniu zagadnienia powszechnego i specyficznego charakteru sprzeczności musimy przejść do zbadania zagadnienia tożsamości i walki przeciwieństw. Tożsamość, jedność, zbieganie się, przenikanie wzajemne, wzajemne przesiąkanie przez siebie, wzajemna zależność (albo wzajemne uwarunkowanie), wzajemny związek lub wzajemne oddziaływanie — są to wszystko rozmaite terminy na określenie tego samego pojęcia, które sprowadza się do dwóch tez:

1)  każda z dwóch stron wszelkiej sprzeczności w procesie rozwoju zjawisk zakłada istnienie drugiej, przeciwstawnej jej strony, przy czym obie strony współistnieją w jedności;

2)  każda z dwóch przeciwstawnych stron przekształca się w określonych warunkach w swoje przeciwieństwo.

To właśnie nazywa się tożsamością.

Lenin mówi: „Dialektyka jest nauką o tym, jak mogą być i jak bywają (jak stają się) tożsame przeciwieństwa — w jakich warunkach bywają one tożsame, przekształcając się jedno w drugie — dlaczego umysł ludzki nie powinien uważać tych przeciwieństw za martwe, zastygłe, lecz za żywe, warunkowe, ruchome, przekształcające się jedno w drugie”16.

Na czym polega sens tych słów Lenina?

Przeciwieństwa we wszystkich procesach zawsze wyłączają się wzajemnie, walczą ze sobą, są sobie przeciwstawne. Zarówno w procesach rozwoju wszystkich zjawisk świata, jak i w myśleniu ludzkim zawarte są takie sprzeczne strony, wyjątków tu nie bywa. W procesie prostym istnieje tylko jedna para przeciwieństw, a w procesach złożonych bywa ich więcej. Te pary przeciwieństw tworzą z kolei nowe sprzeczności wzajemne. Taka jest natura wszystkich zjawisk obiektywnego świata i myślenia ludzkiego, tak powstaje ich  ruch.

Wynikałoby z tego, że przeciwieństwa są w najwyższym stopniu nie tożsame, że bynajmniej nie stanowią jedności; czemuż więc mówimy o ich tożsamości  czy jedności?

Chodzi o to, że sprzeczne strony nie mogą istnieć izolowane jedna od drugiej. Jeżeli brak jednej z dwóch przeciwstawnych, sprzecznych stron, znikają również warunki istnienia drugiej strony. Pomyślcie:  czy  może  istnieć  oddzielnie  którekolwiek  z przeciwstawnych sobie zjawisk lub przeciwstawnych co do swego znaczenia pojęć powstających w świadomości człowieka? Bez życia nie ma śmierci; bez śmierci nie ma życia. Bez góry nie ma dołu; bez dołu nie ma góry. Bez nieszczęścia nie ma szczęścia; bez szczęścia nie ma nieszczęścia. Bez łatwego nie ma trudnego; bez trudnego nic ma łatwego. Bez obszarnika nie ma dzierżawcy; bez dzierżawcy nie ma obszarnika. Bez burżuazji nie ma proletariatu; bez proletariatu nic ma burżuazji. Bez imperialistycznego ucisku narodowego nie ma kolonii i półkolonii; bez kolonii i półkolonii nie ma imperialistycznego ucisku narodowego. Tak przedstawia się sprawa ze wszystkimi przeciwieństwami. W określonych warunkach są one z jednej strony przeciwstawne sobie, a z drugiej strony — pozostają we wzajemnym związku, wzajemnie przez siebie przesiąkają, wzajemnie się przenikają, są współzależne. To właśnie nazywa się tożsamością. Wszystkim sprzecznym stronom właściwa jest w określonych warunkach nie-tożsamość, dlatego też na-zywają się one przeciwieństwami. Ale zarazem zachodzi między nimi tożsamość i dlatego są one wzajemnie związane. Do tego właśnie odnoszą się słowa Lenina o tym, że dialektyka bada, „jak mogą być i jak bywają (jak stają się) tożsame przeciwieństwa…” Jak mogą być? Ależ dlatego, że ich istnienie jest wzajemnie uwarunkowane. Oto pierwsze znaczenie pojęcia „toż-samość”.

Czy wystarczy jednak powiedzieć, że istnienie obu stron sprzeczności jest wzajemnie uwarunkowane, że zachodzi między nimi tożsamość i że dlatego współistnieją one w jedności? Nie, nie wystarczy. Sprawa nie ogranicza się do tego, że obie strony sprzeczności są wzajemnie uwarunkowane: jeszcze ważniejsza jest okoliczność, że przeciwieństwa przekształcają się jedno w drugie. Znaczy to, że każda z właściwych zjawisku dwóch sprzecznych stron przekształca się w określonych warunkach w swoje przeciwieństwo, przechodzi na miejsce zajmowane dotychczas przez przeciwstawną jej stronę. Oto drugie znaczenie pojęcia „tożsamość przeciwieństw”.  Dlaczego więc i tułaj istnieje tożsamość? Spójrzcie: poprzez rewolucję proletariat przekształca się z klasy podporządkowanej w panującą, a burżuazja, która do tej pory panowała, przekształca się w klasę podporządkowaną, przechodzi na miejsce, które zajmował jej antypoda. W Związku Radzieckim już się to dokonało i tak też będzie na całym świecie. Nasuwa się pytanie: jakże mogłyby zachodzić takie zmiany, gdyby między tymi przeciwieństwami nie było w określonych warunkach związku i tożsamości?

Kuomintang, który na określonym etapie nowożytnej historii Chin odegrał pewną pozytywną rolę, przeszedł po roku 1917, wskutek właściwego mu charakteru klasowego i pod wpływem obiecanek imperializmu (to warunki), na drogę kontrrewolucji, a potem wobec zaostrzenia się sprzeczności chińsko-japońskich i wobec prowadzonej przez partię komunistyczną polityki jednolitego frontu (to warunki) zmuszony był wypowiedzieć się za stawieniem oporu Japonii Między przeciwieństwami, które się  przekształcają jedno   w  drugie,   istnieje  określona  tożsamość.

Na tym polega i będzie polegać proces realizowanej przez nas rewolucji agrarnej: władająca ziemią klasa obszarników przekształca się w klasę pozbawioną ziemi, a pozbawieni ziemi chłopi stają się drobnymi posiadaczami, którzy otrzymali ziemię. Istnienie i brak, uzyskanie i pozbawienie w określonych warunkach pozostają we wzajemnym związku, zachodzi między nimi tożsamość. W warunkach socjalizmu prywatna własność chłopów przekształci się z kolei we własność społeczną w socjalistycznym rolnictwie; dokonało się to już w Związku Radzieckim i dokona się na całym świecie. Między własnością prywatną a społeczną istnieje most wiodący Z jednego brzegu na drugi; w filozofii nazywa się to tożsamością, wzajemnym   przekształcaniem   się,   wzajemnym   przenikaniem.

Utrwalenie dyktatury proletariatu czy dyktatury ludu — to przygotowanie warunków do likwidacji tej dyktatury i przejścia na wyższy szczebel, kiedy państwo jako takie zniknie. Utworzenie i rozwój partii komunistycznej — to przygotowanie warunków  do  zniknięcia   partii   komunistycznej   i  wszystkich  partii politycznych w ogóle. Utworzenie kierowanej przez partię komunistyczną armii rewolucyjnej oraz prowadzenie wojny rewolucyjnej — to przygotowanie warunków do tego, aby na zawsze położyć kres wojnie. Oto szereg przeciwieństw, które zarazem warunkują się wzajemnie.

Wiadomo, że wojna i pokój — to zjawiska, z których jedno przekształca się w drugie. Na miejsce wojny przychodzi pokój; na przykład pierwsza wojna światowa przekształciła się w powojenny pokój; wojna domowa w Chinach obecnie ustała i w kraju zapanował pokój. Na miejsce pokoju przychodzi wojna; na przykład w roku 1927 współpraca między Kuomintangiem a partią komunistyczną przekształciła się w wojnę; możliwe, że również obecna pokojowa sytuacja międzynarodowa przekształci się w drugą wojnę światową. Dlaczego tak się dzieje? Dlatego że w społeczeństwie klasowym takie sprzeczne zjawiska, jak wojna i pokój, są w określonych warunkach związane wzajemnie.

Wszystkie przeciwieństwa znajdują się we wzajemnym związku i nie tylko w określonych warunkach współistnieją w jedności, lecz ponadto w innych określonych warunkach przekształcają się jedno w drugie — takie jest znaczenie pojęcia „tożsamość przeciwieństw” w całym jego zakresie. Właśnie o tym mówi Lenin: …..jak mogą być i jak bywają (jak stają się”) tożsame przeciwieństwa — w jakich warunkach bywają one tożsame, Przekształcając się jedno w drugie…”

„…dlaczego umysł ludzki nie powinien uważać tych przeciwieństw za martwe, zastygłe, lecz za żywe, warunkowe, ruchome, przekształcające się jedno w drugie”? Dlatego że takie są w rzeczywistości obiektywnie istniejące rzeczy i zjawiska. Jedność lub tożsamość sprzecznych stron obiektywnie istniejącego zjawiska nie bywa nigdy martwa, zastygła, lecz jest żywa, warunkowa, ruchoma, czasowa, względna; wszystkie przeciwieństwa w określonych warunkach przekształcają się jedno w drugie; odbiciem zaś tego stanu rzeczy w myśleniu ludzkim jest dialektyczno-materialistyczny  światopogląd  marksistowski.  Tylko  reakcyjne  klasy  panujące, te, które istnieją teraz i które istniały w przeszłości, jak również będąca na ich służbie metafizyka rozpatrują przeciwieństwa nie jako żywe, warunkowe, ruchome, przekształcające się jedno w drugie, lecz jako martwe i zastygłe, propagując wszędzie ów opaczny pogląd i wprowadzając w błąd masy ludowe w celu przedłużenia swego panowania. Zadanie komunistów polega na demaskowaniu opacznych idei reakcjonistów i metafizyków, na propagowaniu właściwej zjawiskom dialekty ki, na przyczynianiu się do przekształcenia się jednego zjawiska w drugie, nowe — w imię osiągnięcia rewolucyjnych celów.

Kiedy mówimy, że w określonych warunkach istnieje jedność przeciwieństw, mamy na myśli, że przeciwieństwa te są realne, konkretne i że przekształcenie się jednego z nich w drugie jest również realne i konkretne. Jeżeli weźmiemy najrozmaitsze metamorfozy, o których mowa w mitach, jak na przykład w micie o pogoni Kua Fu za słońcem z książki „Szanhaiking”17, w micie z książki „Huai-nan-tsy” o bohaterze I, który unicestwił strzałami z łuku dziewięć słońc18, o 72 metamorfozach Sun Wu-kunga z książki „Si ju-ci”19 i o przeobrażaniu się duchów i lisów w człowieka z książki „Liao Czai czy i”20 itd. — to zobaczymy, że wzajemne przekształcenia się przeciwieństw w tych mitach są naiwnymi fantastycznymi przekształceniami, wytworem subiektywnej wyobraźni ludzi, powstałym pod wpływem przekształceń niezliczonych i różnorodnych realnych przeciwieństw; nie są to bynajmniej realne zmiany zachodzące w konkretnych przeciwieństwach. Marks mówił: „Każda mitologia przezwycięża, opanowuje i kształtuje siły przyrody w wyobraźni i przy pomocy wyobraźni: znika więc z rzeczywistym opanowaniem tychże’„21. Chociaż zawarte w mitach (i w baśniach) opowiadania o niezliczonych metamorfozach mogą sprawiać ludziom przyjemność, ponieważ przedstawiają pokonanie przez ludzi sił przyrody, a najlepsze spośród nich mają nadto „wieczny urok” (Marks), to jednak mity powstawały nie na podstawie określonych konkretnych sytuacji wynikających z jedności i walki przeciwieństw i dlatego też nie są naukowym odbiciem rzeczywistości.  Znaczy to, że stronom tworzącym sprzeczności w mitach lub baśniach brak było realnej jedności, że były to tylko jedności urojone. Dialektyka natomiast marksistowska w sposób naukowy odzwierciedla jedności w realnych przekształceniach.

Dlaczego jajo może przekształcić się w kurczę, a kamień przekształcić się w kurczę nie może? Dlaczego między wojną a pokojem istnieje związek wzajemny, a między wojną i kamieniem nie ma takiego związku wzajemnego? Dlaczego człowiek może urodzić tylko człowieka, a nie coś innego? Rzecz tu właśnie w tym, że jedność przeciwieństw możliwa jest tylko w określonych, koniecznych warunkach. Bez określonych, koniecznych warunków nie może być żadnej jedności.

Dlaczego rosyjska lutowa rewolucja burżuazyjno-demokratyczna roku 1917 przerosła bezpośrednio w proletariacką Październikową Rewolucję Socjalistyczną, a francuska rewolucja burżuazyjna nie przerosła bezpośrednio w rewolucję socjalistyczną i Komuna Paryska 1871 roku poniosła w końcu klęskę? Dlaczego Mongolia i Azja środkowa z ich ustrojem koczowniczym dokonują bezpośredniego przejścia do socjalizmu? Dlaczego rewolucja chińska może ominąć drogę kapitalistyczną i przejść bezpośrednio do socjalizmu, nie pójść starą drogą historyczną krajów zachodnich, nie przebywać etapu dyktatury burżuazyjnej? Wszystko to tłumaczy się jedynie konkretnymi warunkami każdego danego okresu. Jeżeli w procesie rozwoju zjawiska dojrzały już określone, niezbędne warunki, wówczas powstają określone przeciwieństwa, przy czym przeciwieństwa te (para lub więcej) są wzajemnie uwarunkowane i przekształcają się jedno w drugie. Inaczej wszystko to byłoby niemożliwe.

Tak przedstawia się sprawa tożsamości. A cóż to jest walka? Jaki jest stosunek wzajemny między tożsamością a walką?

Lenin mówi: „Jedność (zbieganie się, tożsamość, równowaga dynamiczna) przeciwieństw jest warunkowa, czasowa, przejściowa, względna. Walka wzajemnie wyłączających się przeciwieństw jest  absolutna, jak absolutny jest  rozwój,  ruch”22.

O czym mówi tutaj Lenin?

O tym, że wszystkie procesy mają początek i koniec, że wszystkie one przekształcają się w swoje przeciwieństwa. Stałość wszystkich procesów jest względna, podczas gdy zmienność wyrażająca się w  przekształcaniu  się jednego  procesu  w  drugi jest  absolutna.

Każdemu zjawisku w jego ruchu właściwe są dwa stany — stan względnego spoczynku i stan absolutnej zmiany. Te dwa stany są wynikiem wzajemnej walki dwóch przeciwstawnych pierwiastków tkwiących w samym zjawisku. Gdy zjawisko w swym ruchu znajduje się w pierwszym stanie, ulega ono jedynie zmianom ilościowym, a nie jakościowym i to właśnie przejawia się w pozornym spoczynku. Gdy zaś zjawisko w swym ruchu znajduje się w drugim stanie — wskutek tego, że w czasie gdy znajdowało się ono w pierwszym stanie, zmiany ilościowe osiągnęły już pewien punkt kulminacyjny — następuje w nim rozbicie jedności, powstaje zmiana jakościowa, a to przejawia się w zmianach widocznych. Obserwowane przez nas w życiu codziennym jedność, zespolenie, związek, harmonia, trwałość, równowaga, zastój, spoczynek, stałość, równomierność, kondensacja, przyciąganie itd. — wszystko to są formy przejawiania się rzeczy znajdujących się w stanie zmian ilościowych, podczas gdy rozbicie jedności i naruszenie stanu zespolenia, związku, harmonii, trwałości, równowagi, zastoju, spoczynku, stałości, równomierności, kondensacji i przyciągania oraz przejście ich w stan przeciwny stanowią formy przejawiania się rzeczy znajdujących się w stanie zmian jakościowych, zmian dokonujących się przy przechodzeniu jednego procesu w drugi. Rzeczy, zjawiska przechodzą niezmiennie z pierwszego stanu w drugi, przy czym walka przeciwieństw istnieje w obu stanach, a rozwiązanie sprzeczności dokonuje się poprzez drugi stan. Oto dlaczego jedność przeciwieństw jest warunkowa, czasowa, względna, a walka wzajemnie wyłączających się przeciwieństw – absolutna.

Mówiliśmy wyżej, że między przeciwieństwami istnieje tożsamość i dlatego mogą one współistnieć w jedności i przekształcać się jedno w drugie; wszystko zależy tu od warunków, to jest w określonych warunkach przeciwieństwa  mogą stać się jednością i jedno przekształcać się może w drugie; bez tych określonych warunków niemożliwe jest kształtowanie się przeciwieństw, niemożliwe ich współistnienie i niemożliwe jest przekształcenie się jednego w drugie. Jedność przeciwieństw powstaje tylko w określonych warunkach i dlatego jedność jest warunkowa, względna. Twierdzimy zarazem, że walka przeciwieństw przenika cały proces od początku do końca i prowadzi do przekształcenia się jednego procesu w drugi; walka przeciwieństw istnieje wszędzie bez wyjątku i dlatego jest bezwarunkowa, absolutna.

Połączenie jedności warunkowej i względnej z bezwarunkową i absolutną walką tworzy sprzeczny ruch wszystkich zjawisk.

My, Chińczycy, często mówimy: „Są przeciwstawne, a przecież jedno rodzi drugie”23. Znaczy to, że między przeciwieństwami istnieje jedność. W słowach tych zawarta jest dialektyka, są one diametralnie sprzeczne z metafizyką. „Są przeciwstawne” — oznacza, że przeciwieństwa wyłączają się wzajemnie czy też walczą ze sobą; „jedno rodzi drugie” — oznacza, że w określonych warunkach przeciwieństwa są we wzajemnym związku i stają się jednością. Wewnątrz jedności toczy się przy tym walka, a bez walki nie ma jedności.

W jedności tkwi walka, w tym, co specyficzne — to, co powszechne, w tym, co jednostkowe — to, co ogólne; mówiąc słowami Lenina, „…w tym, co względne, jest absolutne”24.

6.   MIEJSCE ANTAGONIZMU W SZEREGU SPRZECZNOŚCI

Gdy rozpatrujemy problem walki przeciwieństw, wyłania się pytanie, co to jest antagonizm. Na pytanie to odpowiadamy: antagonizm — to jedna z form walki przeciwieństw, a nie powszechna jej forma.

Historia ludzkości zna antagonizm między klasami, stanowiący specyficzny przejaw walki przeciwieństw. Jeżeli mówimy o sprzeczności między klasą wyzyskiwaczy a klasą wyzyskiwanych, to należy pamiętać, że i w społeczeństwie niewolniczym, i w feudalnym, i w kapitalistycznym obie te przeciwstawne sobie klasy współistnieją przez długi czas w jednym społeczeństwie. Toczą one ze sobą walkę; ale dopiero wówczas, gdy rozwój sprzeczności pomiędzy nimi dochodzi do określonego stadium, walka ta przybiera formę otwartego antagonizmu, który w procesie swego rozwoju znajduje ujście w rewolucji. W podobny sposób odbywa się w społeczeństwie klasowym przekształcenie się pokoju    w wojnę.

W bombie — do chwili wybuchu — przeciwieństwa, wskutek określonych warunków, współistnieją czasowo w jedności. Dopiero z chwilą pojawienia się nowych warunków (zapłon) następuje wybuch. Analogiczna sytuacja zachodzi również w tych wszystkich zjawiskach przyrody, w których ostateczne rozwiązanie starej sprzeczności i narodziny nowej następują w formie otwartego starcia. Przyswojenie sobie tej tezy jest wyjątkowo ważne. Pomaga nam ona zrozumieć fakt, że w społeczeństwie klasowym rewolucje i wojny rewolucyjne są nieuniknione, że bez tego niemożliwe jest dokonanie skoku w rozwoju społeczeństwa, niemożliwe jest obalenie reakcyjnej klasy panującej, w rezultacie którego władzę obejmuje lud. Komuniści powinni demaskować kłamliwą propagandę reakcjonistów twierdzących, że rewolucja społeczna jest niepotrzebna i niemożliwa; komuniści powinni niezłomnie stać na stanowisku marksistowsko-leninowskiej teorii rewolucji społecznej, pomagając ludowi w zrozumieniu tego, że rewolucja społeczna jest nie tylko absolutnie niezbędna, lecz również całkowicie możliwa; dzieje całej ludzkości i zwycięstwo odniesione w Związku Radzieckim potwierdzają tę naukową prawdę.

Musimy jednak badać różne przejawy walki przeciwieństw w sposób konkretny, nie pozwalając sobie na niewłaściwe rozciąganie wyżej przytoczonej formuły na wszelkie zjawiska. Sprzeczności i walka mają charakter powszechny, absolutny, ale metody rozwiązania sprzeczności, to znaczy formy walki, są różnorodne wskutek różnorodnego charakteru sprzeczności; jedne sprzeczności mają charakter jawnego antagonizmu, inne — nie. Zgodnie z konkretnym rozwojem zjawisk niektóre początkowo nieantagonistyczne sprzeczności rozwijają się w antagonistyczne, niektóre zaś początkowo antagonistyczne rozwijają się w nieantagonistyczne.

W warunkach społeczeństwa klasowego sprzeczności między słusznymi a błędnymi poglądami w szeregach partii komunistycznej są, jak mówiliśmy wyżej, odbiciem w partii sprzeczności klasowych społeczeństwa. W początkowym okresie czy też w poszczególnych zagadnieniach sprzeczności te nie zawsze od razu przejawiają się jako antagonistyczne. Jednakże w miarę rozwoju walki klasowej sprzeczności te mogą rozwinąć się w antagonistyczne. Historia WKP(b) pokazała nam, że sprzeczności między słusznymi poglądami Lenina i Stalina a błędnymi poglądami Trockiego, Bucharina i innych w początkowym okresie nie występowały jeszcze w formie antagonistycznej, później jednak rozwinęły się w sprzeczności antagonistyczne. Podobne okoliczności miały też miejsce w historii Komunistycznej Partii Chin. Sprzeczności między słusznymi poglądami wielu towarzyszy w naszej partii a błędnymi poglądami Czen Tu-siu, Czang Kuo-tao i innych również w początkowym okresie nie występowały w formie antagonistycznej, lecz później rozwinęły się w antagonistyczne. W chwili obecnej sprzeczności między słusznymi a mylnymi poglądami wewnątrz naszej partii nie występują w formie antagonistycznej i jeżeli towarzysze, którzy popełnili błędy, potrafią je naprawić, sprzeczności te nie rozwiną się w antagonistyczne. Dlatego też partia powinna z jednej strony prowadzić ostrą walkę z mylnymi poglądami, ale z drugiej strony — dać towarzyszom, którzy popełnili błędy, pełną możność zdania sobie z nich sprawy. W takiej sytuacji zbyt ostra walka jest oczywiście wyraźnie niecelowa. Jeżeli jednak osoby, które popełniły błędy, będą ich broniły i pogłębiały je, sprzeczności te mogą rozwinąć się w antagonistyczne.

Sprzeczności ekonomiczne między miastem a wsią w społeczeństwie kapitalistycznym (gdzie miasto, kontrolowane przez burżuazję, bezlitośnie grabi wieś) oraz na obszarach znajdujących się  pod  panowaniem  Kuomintangu  (gdzie  miasto,  kontrolowane przez: obcy imperializm i wielką burżuazję kompradorską Chin, po barbarzyńsku grabi wieś) są w najwyższym stopniu antagonistyczne. Ale w kraju socjalizmu oraz na terenie naszych baz rewolucyjnych te antagonistyczne sprzeczności stały się nieantagonistyczne, a w społeczeństwie komunistycznym — znikną.

Lenin mówi: „Antagonizm i sprzeczność — to całkiem nie to samo. Pierwsze w warunkach socjalizmu zniknie, drugie pozostanie”25. Znaczy to, że antagonizm jest tylko jedną z form walki przeciwieństw, nie zaś jej formą powszechną; dlatego też nie wolno stosować tego terminu wszędzie, bez wyboru.

7.   ZAKOŃCZENIE

Teraz możemy dokonać krótkiego uogólnienia. Prawo sprzeczności właściwe rzeczom, zjawiskom, czyli prawo jedności przeciwieństw, jest podstawowym prawem przyrody i społeczeństwa, a zatem i podstawowym prawem myślenia. Jest ono wręcz przeciwstawne metafizycznemu poglądowi na świat. Jego odkrycie stanowiło wielką rewolucję w historii poznania. Z punktu widzenia materializmu dialektycznego sprzeczności istnieją we wszystkich procesach zachodzących w obiektywnych zjawiskach i w subiektywnym myśleniu, sprzeczności przenikają wszystkie procesy od początku do końca — na tym polega powszechny i absolutny charakter sprzeczności. Sprzeczne zjawiska i każda ze stron sprzeczności mają swoje cechy szczególne — na tym polega specyficzny i względny charakter sprzeczności. W określonych warunkach przeciwieństwom właściwa jest tożsamość, wskutek czego możliwe jest ich współistnienie w jedności, jak również ich przekształcanie się we własne przeciwieństwo. Na tym również polega specyficzny i względny charakter sprzeczności. Jednakże walka przeciwieństw toczy się nieustannie, trwa ona zarówno podczas współistnienia przeciwieństw, jak i podczas przekształcania się jednego z nich w drugie, przy czym w sposób szczególnie wyraźny walka ta przejawia się podczas przekształcania się jednego przeciwieństwa w drugie — i na tym polega Znów powszechny i absolutny charakter sprzeczności. Badając specyficzność i względny charakter sprzeczności, należy mieć na uwadze różnicę między sprzecznością główną a sprzecznościami niegłównymi, między główną a niegłówną stroną sprzeczności. Gdy badamy powszechny charakter sprzeczności i walkę przeciwieństw, musimy mieć na uwadze różnice między różnorodnymi formami walki przeciwieństw, w przeciwnym bowiem wypadku nieuniknione są błędy.

Jeżeli w wyniku studiów wyłuszczone powyżej podstawowe tezy staną się dla nas naprawdę jasne, wówczas zdołamy rozbić poglądy dogmatyczne, które są diametralnie sprzeczne z podstawowymi zasadami marksizmu-leninizmu i przynoszą szkodę naszej sprawie rewolucyjnej; wówczas będziemy mogli towarzyszom posiadającym doświadczenie pomóc ująć ich doświadczenie w system, podnieść je na wyżyny zasad i uniknąć powtórzenia błędów empiryzmu. Oto krótki wniosek wypływający z rozpatrzenia przez nas prawa sprzeczności.

Przypisy:

1. W. I. Lenin, „Konspekt książki Hegla «Wykłady historii filozofii»”, t. I, Szkoła Eleacka (Zeszyty filozoficzne. Moskwa  1947, str.  237. — Red.).

2. Patrz W. I. Lenin, „W sprawie dialektyki”: „Rozdwojenie jedności i poznanie jej sprzecznych części (patrz cytat z Filona o Heraklicie na początku części III („O poznaniu” lassalowskiego Heraklita) stanowi sedno (jedna z «istot». jedna z podstawowych, jeśli nie podstawowi) właściwość lub cechę) dialektyki” (Zeszyty filozoficzne, cyt. wyd., str. 327. — Red.). Patrz także W. I. Lenin, „Konspekt książki Hegla – Nauka logiki”: „Pokrótce można określić dialektykę jako naukę o jedności przeciwieństw. Uchwycimy w tym określeniu jądro dialektyki. ale wymaga to wyjaśnień i rozwinięcia” (Zeszyty filozoficzne, cyt. wyd., str.  194. — Red.).

3. W. I. Lenin, „W sprawie dialektyki” (Zeszyty filozoficzne, cyt. wyd., str. 327 — 328. — Red.).

4. W epoce Han znany przedstawiciel szkoły konfucjańskiej Tung Czung-szu (lata 179— 104 przed n. e.) powiedział cesarzowi Wu-ti: „Tao pochodzi od nieba. Niebo jest niezmienne, a zatem niezmienne jest również tao”. Starożytni filozofowie chińscy często używali słowa „tao”. Słowo to znaczy — „droga”, „zasada”, a również „prawo”, „prawidłowość”.

5. F. Engels, „Anty-Dühring”. Część pierwsza. Filozofia, XII. Dialektyka. Ilość i jakość (Warszawa  1949, str.   119. — Red. przekł. polsk.).

6.W. I. Lenin. „W sprawie dialektyki” (Zeszyty filozoficzne, cyt. wyd., str. 327. — Red.).

7. F. Engels. „Anty-Dühring”. Część pierwsza. Filozofia, XII. Dialektyka. Ilość i jakość (Warszawa 1949. str.   119—120. — Red. przekł. polsk.).

8.  W. I. Lenin, „W sprawie dialektyki” (Zeszyty filozoficzne, cyt. wyd., str. 327. — Red.).

9. W. I. Lenin. „W sprawie dialektyki” (Zeszyty filozoficzne, cyt. wyd., str. 328. — Red.).

10. Patrz W. I. Lenin, „Komunizm”. W artykule tym W. I. Lenin, krytykując Belę Kuhna. który był członkiem Komunistycznej Partii Węgier, a później zdemaskowany został jako zdrajca sprawy klasy robotniczej, pisał, że Bela Kuhn pomija „to, na czym polega kwintesencja, żywa dusza marksizmu: konkretną analizę konkretnej sytuacji” (Dzieła, 4 wyd. ros.. t. 31, str.   143. — Red.).

11. Sun-tsy (albo Sun-Wu: nazywano go także Sun Wu-tsy)—słynny chiński dowódca i teoretyk wojskowy w V wieku przed n. e., autor rozprawy „Sun-tsy”, złożonej z 13 rozdziałów. Cytat ten zaczerpnięto z trzeciego rozdziału książki „Sun-tsy” — „Przygotowanie natarcia”.

12. Wei Czeng (lata 580 — 643 n. e.) _ działacz polityczny i historyk, który żył w pierwszym okresie epoki Tang. Cytat ten zaczerpnięto z tomu 192 kroniki „Tsyczy Tungczien”.

13. „Szuihuczuan” — najwybitniejsze dzieło literackie XIV wieku, napisane pod koniec panowania dynastii Juan i na początku panowania dynastii Ming. Za autora tej powieści uchodzi Szy Nai-an. Zawiera ona opis wojny chłopskiej w ostatnich latach panowania północnej dynastii Sung. Sung Kiang—to główny bohater powieści. Osada Czucziaczuang znajdowała się niedaleko od Lienszanpo — bazy wojny chłopskiej. Panem tej osady był wielki obszarnik-despota Czu Czao-feng-

14. W. I. Lenin, „Raz jeszcze o związkach zawodowych, o chwili bieżącej i o błędach Trockiego i Bucharina” (patrz „Lenin i Stalin o budownictwie partyjnym”, t. II, Warszawa   1954. str. 232—233. — Red. przekł. polsk.).

15. W. I. Lenin. „Co robić?” (Dzieła, t. 5, Warszawa 1950, str. 404. —Red. przekł. polsk.).

16. W. I.  Lenin. „Konspekt książki Hegla «Nauka logiki»„ — (Zeszyty filozoficzne, cyt. wyd., str. 83. – Red.).

17 „Szanhaiking” — utwór z epoki Czankuo (V— III w. przed n. e.). Kin Fu — to istota boska opisana w książce „Szanhaiking”. Czytamy w niej: „Kua Fu popędził za słońcem. W drodze poczuł pragnienie i pił wodę z dwóch rzek — Huangho i Weiho. Wody tych rzek nie starczyło i Kua Fu pospieszył na północ, ażeby napić się tam z Wielkiego Morza. Nie zdołał jednak dobiec do miejsca i w połowie drogi umarł z pragnienia. Pozostawiony przezeń kij przemienił się w las” (rozdział „Haiwaipeiking”).— 370

18. I — bohater legendy starochińskiej. W znanym micie o tym, jak bohater I strzelał do słońc, mowa jest o jego celności w strzelaniu z luku. W książce „Huainan-tsy” napisanej przez Liu Ana (przedstawiciel możnowładztwa z epoki Han — II wiek przed n. e.) czytamy: „W czasach Jao wschodziło równocześnie 10 słońc, spaliły się wszystkie zasiewy zboża, zginęły wszystkie rośliny i lud nie miał co jeść. Szybkonogie drapieżne zwierzęta z głową smoka pożerające ludzi, potwory z długimi zębami, potwory wywołujące pożary i powodzie, ptaki-huragany burzące domostwa, dziki potwornych rozmiarów, ogromne jadowite węże przynosiły nieszczęścia ludowi. Jao kazał I zastrzelić 10 słońc na niebie i potwory na ziemi… Cały lud wielce się radował”.

Pisarz Wang I z epoki Wschodnich Han (II wiek n. c.) w uwagach do wierszy starożytnego poety Czu Juana „Tienwen” również pisze: „Za czasów Jao wjehodziło jednocześnie 10 słońc i spłonęły wszystkie rośliny. Jao kazał I zestrzelić 10 słońc. I strącił dziewięć słońc… a jedno słońce pozostało”. — 370

19. „Si ju-ci” — fantastyczna powieść, napisana w XVI wieku n. e. Głównym bohaterem powieści jest Sun Wu-kung — małpa-czarownik. Posiadała ona tajemnicę 72 metamorfoz i mogła wedle swych życzeń przekształcać się w zwierzę, ptaka, rybę,  owada,  trawę,  drzewo,  różne przedmioty, człowieka  itd.

20. „Liao Czai czy i” — zbiór bajek ułożony przez Pu Sung-linga w epoce dynastii Tsing (XVII w.) na podstawie zebranych przezeń podań ludowych. Zbiór zawiera 431 opowiadań, przeważnie o cudach dokonywanych przez tajemniczych pustelników i przebiegłe lisy.

21. K. Marks „Przyczynek do krytyki ekonomii politycznej” (Warszawa 1953, str. 258. — Red. przekł. polsk.).

22. W. I. Lenin, „W sprawie dialektyki” (Zeszyty filozoficzne, cyt. wyd., str. 328. — Red.).

23.  Zdanie to spotyka się po raz pierwszy w kronice „Czienhan szu” (tom XXX, rozdz. „I wen czy”), której autorem jest znany historyk chiński I wieku Pan Ku. Później zdanie to uzyskało szeroką popularność. Tekst Pan Ku głosi: ..Spośród dziecięciu szkół filozoficznych zasługuje na uwagę tylko dziewięć. Wszystkie one powstały w okresie, kiedy władza legalnego monarchy upadła, a miejscowi władcy pocięli walczyć między sobą, przy czym każdy z nich zaczął rządzić na własną modłę. W tych warunkach pojawiły się, jedna po drugiej, liczne szkoły i każda z nich wysuwając swoje własne tezy wychwalała to, co uważała za słuszne. Każda głosiła usilnie swoją doktrynę, ubiegając się o przyjęcie jej przez któregoś z miejscowych władców. Ich poglądy, pomimo różnic, podobnie jak ogień i woda, unicestwiały się i rodziły wzajemnie. Miłosierdzie i poczucie obowiązku, respekt i przyjaźń są przeciwstawne, ale jedno rodzi drugie”.

24. W. I. Lenin, „W sprawie dialektyki (Zeszyty filozoficzne, cyt. wyd., str. 328. — Red.).

25. W. I. Lenin. „Uwagi o książce N. Bucharina «Ekonomika okresu przejściowego»” , (Zbiór leninowski XI. 2 wyd. ros., str. 357. — Red.).

Renmin Ribao – Nowy etap rewolucji socjalistycznej w Chinach

Nowy etap rewolucji socjalistycznej w Chinach

[Artykuł edytorski “Renmin Ribao” z dnia 17 lipca 1966 roku]

Trwająca obecnie wielka proletariacka rewolucja kulturalna, podniosła chińską rewolucję socjalistyczną na nowy poziom, poziom głębszy i bardziej szeroki.

Ruch przeciwko „trzem złym rzeczom” [korupcji, marnotrawstwu i biurokracji] i ruch przeciwko „pięciu złym rzeczom” [przekupywanie pracowników rządu, oszustwa podatkowe, kradzież mienia państwowego, oszukiwanie w kontraktach z rządem i kradzież informacji gospodarczych dla prywatnej spekulacji] w 1952 był pierwszym etapem po ustanowieniu Chińskiej Republiki Ludowej w wielkiej walce prowadzonej przez proletariat pod przywództwem Partii przeciwko burżuazji i jej reprezentantom wewnątrz i na zewnątrz Partii. Charakterystyczne dla walki na tym etapie było zdemaskowanie w oczach mas prawdziwej natury burżuazyjnych reakcjonistów, którzy w celu uczynienia bogatymi samych siebie, kradli własność państwową i nie wahali się powodować wielkich strat ekonomicznych dziesiątków milionów ludzi.

Na podstawie walk przeciwko trzem złym i pięciu złym rzeczom, a także na podstawie realizowania rolniczej kooperacji, Partia stosunkowo gładko przeprowadziła socjalistyczną przebudowę kapitalistycznego przemysłu i handlu, a więc transformację kapitalistycznej własności środków produkcji. To właśnie był drugi etap walki.

Trzeci etap stanowiła walka, rozpoczęta przez Partię przeciwko burżuazyjnym prawicowcom w 1957 roku. Walka ta zmiażdżyła program burżuazyjnych prawicowców, mający na celu uzurpowanie sobie przywództwa w państwie, zniesienie dyktatury proletariatu, dążenie do tego, co nazywali „powrotem do władzy” i ustanawianiem dyktatury kontrrewolucyjnej.

Po ofensywie antyprawicowej z 1957 roku, burżuazyjni prawicowcy uciekali się do bardziej ukrytych metod i czekali na odpowiedni moment, aby znowu ruszyć do akcji. W czasie, gdy Chiny doświadczały przejściowych trudności gospodarczych, zmówili się z prawicowymi oportunistami z Partii i popierali ich działania, zmierzające do przeciwstawienia się partyjnej głównej linii budowania socjalizmu, wielki skok naprzód i komuny ludowe, próbowali przeprowadzić „wielki odwrót” – restaurację kapitalizmu w miastach i na wsi. Walka przeciwko prawicowemu oportunizmowi, przeprowadzona przez partię i seria działań i środków, zaadaptowanych przez Partię w obronie generalnej linii Partii i systemu socjalistycznego przekreślała próby burżuazyjnych prawicowców i ich reprezentantów wewnątrz i poza Partią, a także umożliwiła narodowej gospodarce Chin, kulturze i edukacji czynić dalsze postępy. To był czwarty etap walki.

Piąty etap walki rozpoczął się wraz z Ruchem Czterech Czystej, zainicjowanym przez Partię w 1963 roku i kontynuowanym podczas wielkiej proletariackiej rewolucji kulturalnej, rozpoczętej niedawno na wielkiej wezwanie Partii. Wielka proletariacka rewolucja kulturalna, w rzeczywistości właśnie się rozpoczyna, lecz już teraz pokazuje jej wielkie, głębokie i daleko idące znaczenie.

Od ustanowienia Chińskiej Republiki Ludowej, ideologia proletariacka, proletariacka praca akademicka, proletariacka literatura i sztuka wpłynęły na szeroką skalę na pole kultury. We wczesnym okresie po wyzwoleniu, zapewnialiśmy pracę dla wszystkich starych burżuazyjnych intelektualistów, z wyjątkiem tych, którzy otwarcie przeciwstawiali się rewolucji. Politykę Partii stanowi pozwolenie im pracować dla ojczyzny i w trakcie tego stopniowo przekształcać ich burżuazyjny światopogląd, przyjmując światopogląd proletariatu. Światopogląd burżuazyjny jest jednakże głęboko zakorzeniony wśród inteligentów starego społeczeństwa. Byli oni powiązani z ustanawianiem starego społeczeństwa na setki różnych sposobów. Przyjęcie światopoglądu proletariatu oznacza dla nich całkowitą zmianę każdej myśli w ich głowach, co jest bardzo bolesne i bardzo trudne.

Zanim światopogląd proletariatu obejmie władzę nam umysłami starych intelektualistów, światopogląd, stara ideologia i burżuazyjne nawyki, które ciągle pozostają w ich głowach, będą nadal funkcjonować, zawsze uparcie dążąc do ujawnienia siebie w życiu politycznym i innych aspektach, usiłując rozszerzyć swój wpływ. Zawsze dążą oni do przekształcenia świata według światopoglądu klasy obszarników i burżuazji.

Nawet po upadku reakcyjnego reżimu i zniesieniu własności klasy obszarników i burżuazji, elementy reakcyjne klasy obszarników i burżuazji nadal mają nadzieję na restaurację w walce na polu ideologicznym. Usiłują oni ujarzmić masy i oczarować je starą ideologią i nawykami klas wyzyskujących w celu odnowienia klasy obszarników i burżuazji.

W ostatecznym rozrachunku wynika z tego, że walka pomiędzy światopoglądem proletariatu a światopoglądem burżuazji jest w rzeczywistości walką pomiędzy systemem socjalistycznym z jednej strony a wszystkimi systemami wyzysku – z drugiej, walką o przywództwo pomiędzy proletariatem a burżuazją, walką pomiędzy siłami konsolidującymi dyktaturę proletariatu i siłami, które chcą przekształcić dyktaturę proletariatu w dyktaturę burżuazji.

Dekadę temu, Towarzysz Mao Tse-tung mądrze podkreślił: „Walka klasowa pomiędzy proletariatem a burżuazją, walka klasowa pomiędzy dwiema różnymi siłami politycznymi i walka klasowa na polu ideologicznym pomiędzy proletariatem i burżuazją będzie nadal długa i kręta a czasami nawet może stać się bardzo ostra. Proletariat dąży do przekształcenia świata zgodnie ze swoim światopoglądem, tak samo jak burżuazja. W związku z tym pytanie co zwycięży – socjalizm czy kapitalizm – wciąż pozostaje nierozstrzygnięte.” Wielka proletariacka rewolucja kulturalna ma na celu osiągnięcie tego właśnie rozstrzygnięcia kwestii kto wygra na polu ideologicznym, podniesionej przez Towarzysza Mao Tse-tunga, krok po kroku, opierając się na politycznej świadomości mas i za pomocą metody samo edukacji mas.

Osiągniemy więcej zwycięstw na wszystkich frontach socjalizmu, nasza sprawa socjalistyczna rozwinie się i skonsoliduje bardziej, im bardziej zaznaczone zostaną sprzeczności i konflikty pomiędzy proletariatem a burżuazją na polu ideologicznym. Oto dlaczego wielka proletariacka rewolucja kulturalna stanowi ważny element naszego obecnego programu. To obiektywne prawo. Niemożliwe jest uniknięcie tego rodzaju sprzeczności i konfliktu. Aby osiągnąć ostateczne zwycięstwo, proletariat musi za każdym razem, bezlitośnie przeciwstawiać się każdemu wyzwaniu, rzuconemu przez burżuazję na polu ideologicznym.

Wszystkie rzeczy są w procesie sprzeczności, walki i zmiany. Esencją marksizmu-leninizmu i Myśli Mao Tse-tunga jest krytycyzm, walka i rewolucja. Walka to życie. Jeśli nie wydasz walki przeciwnikowi, on wyda ją tobie. Człowiek przestaje być marksistą-leninistą jeśli traci czujność rewolucyjną i nie prowadzi zdecydowanej walki przeciwko wrogowi klasowemu i obcym elementom klasowym.

W trakcie wielkiej proletariackiej rewolucji kulturalnej, wszyscy Komuniści, wszystkie kadry rewolucyjne i wszyscy ci, którzy stoją za systemem socjalistycznym i dyktaturą proletariatu muszą stale podnosić wyżej wielki, czerwony sztandar Myśli Mao Tse-tunga, czynić wszelkie starania w celu twórczego studiowania i stosowania dzieł Przewodniczącego Mao, jeszcze lepiej pojmować ideologię proletariacką, rozwijać idee komunistyczne, podnosić świadomość komunistyczną i brać za wzniosły cel – komunizm. Nie możemy trzymać się ustalonych idei, lecz musimy być dobrzy w uczeniu się i wyciągać wnioski poprzez walkę. Tym sposobem, będziemy w stanie niezwyciężenie postępować naprzód w tym nowym stadium rewolucji socjalistycznej.

Stalin – PARTIA A OPOZYCJA

Przemówienie na XVI Moskiewskiej Gubernialnej Konferencji Partyjnej [1]
23 listopada 1927 r.

Towarzysze! Pozwólcie, że zwięźle podsumuję walkę między partią a opozycją, ową dyskusję, jaka wywiązała się w ciągu ostatnich 3—4 tygodni zarówno wewnątrz partii, jak i — trzeba to powiedzieć wyraźnie — poza partią.

I

ZWIĘZŁE PODSUMOWANIE DYSKUSJI

Mamy następujące wyniki cyfrowe: na dzień dzisiejszy za partią, za jej KC, opowiedziało się ponad 572 tysiące towarzyszy; za opozycją — ponad 3 tysiące.

Opozycja lubi zazwyczaj przechwalać się cyframi, procentami, że to niby 99 procent jest za nią i tak dalej. Teraz wszyscy widzą, że ponad 99 procent opowiedziało się przeciw opozycji, za Komitetem Centralnym partii.

A kto jest temu „winien”? Opozycja sama! Opozycja nieustannie prowokowała nas do dyskusji. Oto już dwa lata wysuwa ona codziennie nowe żądania w sprawie dyskusji. Powstrzymywaliśmy ten napór, my, członkowie KC, powstrzymywaliśmy ten napór wiedząc, że partia nasza, jak to zupełnie słusznie mówił Lenin, to nie klub dyskusyjny, wiedząc, że partia nasza jest bojową partią proletariatu, która będąc otoczona przez wrogów, budując socjalizm, mając przed sobą mnóstwo praktycznych zadań w swojej działalności twórczej, nie może wobec tego za każdym razem skupiać całej swojej uwagi na rozbieżnościach w łonie partii.

Nadszedł jednak czas na dyskusję, i na miesiąc, więcej niż na miesiąc przed XV Zjazdem, zgodnie ze statutem partii, partia powiedziała: dobrze, chcecie dyskusji, domagacie się walki — będziecie ją mieli! I oto rezultat: ponad 99 procent za partią, za jej KC, mniej niż 1 procent — za opozycją.

Chełpliwość opozycji zdemaskowana została, rzec można, w 100 procentach.

Mógłby ktoś powiedzieć, że rezultatu tego nie można uważać za rozstrzygający. Mógłby ktoś powiedzieć, że oprócz partii jest jeszcze klasa robotnicza, chłopskie masy pracujące. Mógłby ktoś powiedzieć, że tu, w tej dziedzinie, nie podsumowano jeszcze wyników. To nieprawda, towarzysze! Wyniki zostały podsumowane również i w tej dziedzinie.

A czymże jest manifestacja 7 listopada we wszystkich miastach i miasteczkach naszego niezmierzonego kraju? Czyż nie jest to najpotężniejsza manifestacja klasy robotniczej, pracujących warstw chłopstwa, Armii Czerwonej, Marynarki Czerwonej na rzecz naszej partii, na rzecz rządu, przeciw opozycji, przeciw trockizmowi?

Czyż owa kompromitacja, jaką sama sobie zgotowała opozycja w dniu dziesięciolecia Października, czyż owa jednomyślność, z jaką witały w tym dniu partię i rząd milionowe masy pracujące, czyż wszystko to nie jest dowodem, że nie tylko partia, ale i klasa robotnicza, nie tylko klasa robotnicza, ale i pracujące warstwy wsi, nie tylko warstwy pracujące wsi, ale i cała armia, cała marynarka stoją ławą za partią, za rządem, przeciw opozycji, przeciw dezorganizatorom. (Długotrwałe oklaski).

Jakiegoż trzeba nam jeszcze podsumowania?

Oto, towarzysze, zwięzłe podsumowanie owej walki między partią a opozycją, między bolszewikami a opozycją, walki, jaka wywiązała się wewnątrz partii i która później z winy samej opozycji wyszła poza ramy partii.

Czym wytłumaczyć tak haniebną porażkę opozycji? Wszak nigdy jeszcze żadna opozycja w historii naszej partii, odkąd bolszewicy objęli władzę, nie doznała tak haniebnego fiaska.

Pamiętamy opozycję trockistów w okresie Pokoju Brzeskiego. Miała ona za sobą wówczas około jednej czwartej części partii.

Pamiętamy opozycję trockistów z roku 1921, podczas dyskusji w sprawie związków zawodowych. Miała ona wówczas za sobą około jednej ósmej części partii.

Pamiętamy opozycję, tak zwaną „nową opozycję” Zinowjewa i Kamieniewa, na XIV Zjeździe. Miała ona wówczas za sobą całą delegację Leningradu.

A dziś? Dziś opozycja jest izolowana jak nigdy. Dziś nie będzie ona miała bodaj ani jednego delegata na XV Zjeździe partii. (Długotrwałe oklaski).

Fiasko opozycji tłumaczy się jej całkowitym oderwaniem od partii, od klasy robotniczej, od rewolucji. Opozycja, jak się okazało, to garstka inteligentów, którzy się oderwali od życia, oderwali od rewolucji — oto gdzie tkwi źródło haniebnego fiaska opozycji.

Weźmy jako sprawdzian dwa-trzy zagadnienia spośród tych, które dzielą opozycję od partii.

II

KLASA ROBOTNICZA A CHŁOPSTWO

Zagadnienie stosunków między klasą robotniczą a chłopstwem.

Lenin mówił, że zagadnienie stosunków wzajemnych między klasą robotniczą a chłopstwem stanowi w naszym kraju podstawowe zagadnienie dyktatury proletariatu, podstawowe zagadnienie naszej rewolucji. Mówił on:

„10—20 lat właściwych stosunków z chłopstwem, a mamy zapewnione zwycięstwo w skali światowej (nawet gdyby się miały odwlec rewolucje proletariackie, które narastają)” [2].

A co to są właściwe stosunki z chłopstwem?

Lenin rozumiał przez właściwe stosunki z chłopstwem ustanowienie „trwałego sojuszu” ze średniakiem przy oparciu się na biedocie.

A jak ujmuje tę sprawę opozycja? Nie tylko lekceważy sobie sojusz klasy robotniczej z chłopstwem, nie tylko nie rozumie doniosłości takiego sojuszu dla rozwoju naszej rewolucji, lecz posuwa się „dalej”, zalecając politykę, która siłą rzeczy prowadzić musi do zerwania sojuszu klasy robotniczej z chłopstwem, do poderwania spójni między klasą robotniczą a chłopstwem.

Nie sięgając daleko mógłbym się powołać na Preobrażeńskiego, naczelnego ekonomistę opozycji, który traktuje chłopstwo jako „kolonię” dla naszego przemysłu, jako obiekt jak najdalej idącej eksploatacji.

Mógłbym się powołać dalej na szereg dokumentów opozycji domagających się podniesienia cen na towary przemysłowe, które to podniesienie cen siłą rzeczy prowadzić musi do uwiądu naszego przemysłu, do wzmocnienia kułaka, zrujnowania średniaka i do ujarzmienia biedoty przez kułaka.

Wszystkie te i tym podobne dokumenty opozycji stanowią część składową polityki opozycji zmierzającej do zerwania z chłopstwem, do zerwania z masami średniego chłopstwa.

Czy mówi coś o tym w sposób jasny i otwarty „platforma” opozycji lub jej kontrtezy? Nie, nie mówi o tym. W „platformie” i kontrtezach opozycji wszystkie te rzeczy są starannie ukryte i zawoalowane. Przeciwnie, w „platformie” i kontrtezach opozycji możecie znaleźć dziesiątki komplementów i pod adresem średniaka, i pod adresem biedoty. Znajdziecie tam ponadto wypady przeciw partii na temat rzekomo kułackiego odchylenia. Nic jednak, absolutnie nic, nie jest tam jasno i wyraźnie powiedziane o zgubnej linii opozycji, która prowadzi i nie może nie prowadzić do zerwania między klasą robotniczą a chłopstwem.

Postaram się jednak wyciągnąć jeszcze na światło dzienne i wyłożyć to, co przywódcy opozycji tak starannie ukrywają przed robotnikami i chłopami, aby na przyszłość odechciało się opozycji oszukiwać partię. Mam na myśli niedawne przemówienie Smirnowa, Iwana Nikiticza, na rogożewsko – simonowskiej konferencji partyjnej. Smirnow, jeden z przywódców opozycji, jest, jak się okazało, jednym z owych nielicznych uczciwych opozycjonistów, którym starczyło męstwa, by powiedzieć prawdę o linii opozycji. Chcecie się dowiedzieć, jaka jest rzeczywista „platforma” opozycji w sprawie stosunków między proletariatem a chłopstwem? Czytajcie przemówienie Smirnowa i studiujcie je, albowiem przemówienie Smirnowa jest jednym z rzadkich dokumentów opozycji mówiących całą prawdę o rzeczywistym stanowisku naszych opozycjonistów.

Oto co mówi Smirnow w swoim przemówieniu:

„Powiadamy, że trzeba tak zrewidować nasz budżet państwowy, ażeby większa część naszego pięciomiliardowego budżetu została przeznaczona na przemysł, lepiej bowiem narazić się na niezgodę ze średniakiem, niż iść ku niechybnej zagładzie”.

Oto rzecz zasadnicza z tego wszystkiego, co przywódcy opozycji ukryli w swojej „platformie” i kontr-tezach i co szczerze wyciągnął na światło dzienne Smirnow, również jeden z przywódców opozycji.

A zatem nie trwały sojusz ze średniakiem, lecz niezgoda ze średniakiem — oto co, jak się okazuje, ma być środkiem do „ocalenia” rewolucji.

Lenin mówił, że „naczelną zasadą dyktatury jest utrzymanie sojuszu proletariatu z chłopstwem, aby proletariat mógł utrzymać kierowniczą rolę i władzę państwową” [3].

Opozycja zaś nie zgadza się z tym twierdząc, że dla dyktatury proletariatu ważny jest nie sojusz z chłopstwem, z podstawowymi masami chłopstwa, lecz niezgoda z nimi.

Lenin mówił — i nie tylko mówił, lecz powtarzał nieustannie poczynając od VIII Zjazdu partii — że skuteczne budownictwo socjalizmu w naszym kraju jest niemożliwe bez „trwałego sojuszu ze średniakiem”.

Opozycja zaś nie zgadza się z tym twierdząc, że politykę trwałego sojuszu ze średnim chłopstwem można zastąpić polityką niezgody z nim.

Lenin mówił, że budując socjalizm musimy posuwać się razem z podstawowymi masami chłopstwa.

Opozycja zaś nie zgadza się z tym twierdząc, że powinniśmy posuwać się naprzód nie razem z chłopstwem, lecz w niezgodzie z nim.

Oto na czym polega zasadnicza rozbieżność między partią a opozycją w kardynalnym zagadnieniu stosunków wzajemnych między klasą robotniczą a chłopstwem.

Opozycja usiłowała ukryć w swej „platformie” swoje prawdziwe oblicze wykpiwając się komplementami pod adresem chłopstwa i czyniąc obłudne wypady przeciw partii na temat kułackiego odchylenia. Smirnow zaś wnosi zasadniczą poprawkę do „platformy” opozycji zrywając maskę z przywódców opozycji i mówiąc partii prawdę o opozycji, prawdę o rzeczywistej platformie opozycji.

A co z tego wynika? Wynika z tego, że „platforma” i kontrtezy opozycji to zwykły świstek papieru mający na celu oszukanie partii i klasy robotniczej.

A co oznacza polityka niezgody ze średniakiem? Polityka niezgody ze średniakiem to polityka niezgody z większością chłopstwa, średniacy bowiem stanowią co najmniej 60 procent całego chłopstwa. Właśnie dlatego polityka niezgody ze średniakiem prowadzi do pchnięcia większości chłopstwa w ramiona kułaków. Polityka zaś pchania większości chłopstwa w ramiona kułaków oznacza wzmocnienie kułactwa, izolację biedoty, osłabienie Władzy Radzieckiej na wsi i ułatwienie kułakom zduszenia biedoty.

Ale sprawa nie kończy się na tym. Uprawiać politykę niezgody z większością chłopstwa — to znaczy wszcząć wojnę domową na wsi, utrudnić zaopatrzenie naszego przemysłu w chłopskie surowce (bawełna, buraki, len, skóry, wełna itd.), zdezorganizować zaopatrzenie klasy robotniczej w produkty rolne, poderwać podstawę naszego lekkiego przemysłu, udaremnić całe nasze budownictwo, udaremnić cały nasz plan uprzemysłowienia kraju.

Oto jaki sprawa przybiera obrót, towarzysze, jeśli się ma na uwadze nie czcze deklaracje opozycji w jej „platformie” i kontrtezach, lecz rzeczywistą politykę opozycji wyjaśnioną nam autorytatywnie przez Smirnowa.

Daleki jestem od oskarżania opozycji o świadome dążenie do wszystkich tych nieszczęść. Nie chodzi tu jednak o chęci i dążenia opozycji. Chodzi o konsekwencje, jakie nieuchronnie pociągnąć za sobą musi opozycyjna polityka niezgody ze średnim chłopstwem.

Z opozycją dzieje się tu to samo, co zdarzyło się z niedźwiedziem z bajki Kryłowa „Pustelnik i niedźwiedź”. (Śmiech). Rozumie się samo przez się, że niedźwiedź miażdżąc swemu przyjacielowi pustelnikowi głowę kamieniem chciał go wybawić od natrętnej muchy. Chęci miał jak najlepsze. Jednakże z tych jak najlepszych chęci niedźwiedzia wynikło bynajmniej nie najlepsze działanie, wskutek którego pustelnikowi wypadło pożegnać się z życiem. Opozycja oczywiście życzy rewolucji wszelkiej pomyślności, zaleca jednak w tym celu takie środki, które muszą pociągnąć za sobą rozgromienie rewolucji, rozgromienie klasy robotniczej i chłopstwa, udaremnienie całego naszego budownictwa. „Platforma” opozycji jest platformą zerwania sojuszu klasy robotniczej z chłopstwem, platformą udaremnienia całego budownictwa, platformą udaremnienia dzieła uprzemysłowienia.

III

PARTIA A DYKTATURA PROLETARIATU

Zagadnienie partii.

Lenin mówi, że jedność i żelazna dyscyplina partii to podstawa dyktatury proletariatu. Opozycja w rzeczywistości wyznaje poglądy przeciwstawne. Uważa ona, że dla dyktatury proletariatu potrzeba nie jedności i żelaznej dyscypliny partii, lecz zburzenia jedności i dyscypliny partii, rozłamu w partii, utworzenia drugiej partii. Co prawda, opozycja mówi i pisze, pisze i mówi, a nawet nie mówi, lecz wrzeszczy o jedności partii. Lecz frazesy opozycji o jedności partii to obłudna gadanina obliczona na oszukanie partii. (Oklaski).

Gdy bowiem opozycja mówi i krzyczy o jedności, buduje równocześnie nową, antyleninowską partię. I nie tylko buduje. Już ją zbudowała, jak o tym świadczą autentyczne dokumenty w postaci przemówień Kuzownikowa, Zofa i Reno, którzy byli przedtem opozycjonistami.

Posiadamy teraz wyczerpujące dokumenty, które świadczą o tym, że opozycja już drugi rok posiada własną antyleninowską partię, z własnym KC, z egzekutywami obwodowymi, egzekutywami gubernialnymi itd. Co może opozycja przeciwstawić tym faktom, prócz zakłamanej gadaniny o jedności?

Opozycja krzyczy, że nie uda się Komitetowi Centralnemu partii zepchnąć jej na pozycję drugiej partii. Dziwna rzecz! Czyżby KC kiedykolwiek spychał opozycję na taką pozycję? Czyż nie jest faktem, że KC wciąż powstrzymywał opozycję przed spełzaniem na linię organizowania drugiej partii?

Cała historia naszych rozbieżności w ciągu tych dwóch lat to historia usiłowań KC naszej partii powstrzymania opozycji od rozłamowych kroków i ocalenia ludzi z opozycji dla partii.

Weźcie historię znanej „deklaracji” opozycji z 16 października 1926 roku. Czy nie była to próba Komitetu Centralnego utrzymania opozycji w ramach partii?

Weźcie drugą „deklarację” opozycji, z 8 sierpnia 1927 roku. O czym ona świadczy, jeżeli nie o tym, że Komitet Centralny partii przez cały czas starał się utrzymać opozycję w ramach jednej partii?

I co się okazało? Opozycja składała oświadczenia o jedności, przyrzeczenia o jedności, zapewnienia o likwidacji frakcyjności, a faktycznie w dalszym ciągu budowała drugą partię.

O czym to wszystko świadczy? O tym, że opozycji nie można wierzyć na słowo. O tym, że opozycję trzeba sprawdzać nie według jej „platform” i kontrtez, lecz według jej czynów.

Lenin mówił: uczcie się sprawdzać grupy, prądy, partie nie wedle ich obietnic, ich „platform”, lecz wedle czynów. Uważamy za swój obowiązek kroczyć śladami Lenina i sprawdzać opozycję nie według papierków i „platform”, jakie ona sporządza, lecz według jej czynów.

Kiedy opozycja wypisuje „platformy” i kontrtezy podnosząc wrzask o jedności partii, to jest to oszukiwanie partii, jest to faryzeuszostwo, są to puste słowa. Natomiast kiedy opozycja buduje nową partię, tworzy własny komitet centralny, organizuje egzekutywy obwodowe itd. podrywając jedność i proletariacką dyscyplinę naszej partii, to są to czyny opozycji, jej niecne czyny.

Nie znaczy to oczywiście, że opozycji udało się już stworzyć coś w rodzaju rzeczywistej partii. Nie, to się jej nie udało i nigdy nie uda. Nie uda się, ponieważ klasa robotnicza jest przeciw opozycji. Usiłując stworzyć nową partię, drugą partię, opozycja w istocie rzeczy zajmuje się dziecinną zabawą w partię, dziecinną zabawą w KC, w egzekutywy obwodowe itd. Rozbici i skompromitowani, pocieszają się zabawą w partię, zabawą w KC, zabawą w egzekutywy obwodowe itd. (śmiech. Oklaski).

Ale różne bywają zabawy, towarzysze. Kiedy opozycja bawi się w partię, może to wywoływać tylko śmiech, dla partii bowiem zabawa ta nie stanowi nic innego, jak tylko pocieszną imprezę.

Mamy jednak do czynienia nie tylko z partią. Mamy jeszcze klasy, mamy jeszcze elementy antyradzieckie. A te elementy antyradzieckie obserwują zabawę opozycji ucząc się u niej walki z partią, walki z Władzą Radziecką, walki z naszą rewolucją. Dla tych elementów zabawa opozycji w partię, wypady opozycji przeciw partii, antyradzieckie wyskoki opozycji stanowią pewną szkołę, pewną szkołę przygotowawczą do walki z Władzą Radziecką, do aktywizowania sił kontrrewolucyjnych.

Nie darmo obsiadły opozycję wszelkie elementy antyradzieckie. Oto na czym polega niebezpieczeństwo zabawy opozycji w partię. I właśnie dlatego że jest to poważne niebezpieczeństwo, właśnie dlatego partia nie może spoglądać obojętnie na antyradzieckie ćwiczenia opozycji, właśnie dlatego musi je ona przeciąć w zarodku.

Klasa robotnicza zaś nie może nie dostrzegać całego niebezpieczeństwa tej antypartyjnej zabawy opozycji. Dla opozycji partia jest szachownicą. Walcząc z partią robi ona takie czy inne posunięcia na szachownicy. Dziś składa oświadczenie o likwidacji frakcyjności. Jutro pluje na własne oświadczenie, pojutrze składa nowe oświadczenie, po to, żeby po upływie kilku dni znów pluć na to swoje oświadczenie. Dla opozycji są to posunięcia na szachownicy. Są tylko graczami — i niczym więcej.

Inaczej patrzy na swoją partię klasa robotnicza. Dla klasy robotniczej partia to nie szachownica, lecz instrument jej wyzwolenia. Dla klasy robotniczej partia to nie szachownica, lecz skuteczne narzędzie pokonywania wrogów, organizowania nowych zwycięstw, ostatecznego zwycięstwa socjalizmu. Dlatego klasa robotnicza nie może nie żywić pogardy dla tych, co przeistaczają jej partię, jej świętość najświętszą, w szachownicę szulerskich wprawek opozycyjnych graczy. Albowiem klasa robotnicza nie może nie zdawać sobie sprawy, że działalność opozycji zmierzająca do poderwania żelaznej dyscypliny naszej partii, działalność opozycji zmierzająca do rozbicia naszej partii, to w istocie rzeczy działalność zmierzająca do poderwania dyktatury proletariatu w naszym kraju.

„Platforma” opozycji to platforma zburzenia naszej partii, platforma rozbrojenia klasy robotniczej, platforma aktywizowania sił antyradzieckich, platforma obalenia dyktatury proletariatu.

IV

PERSPEKTYWY NASZEJ REWOLUCJI

Przejdźmy do trzeciego zagadnienia, do zagadnienia perspektyw naszej rewolucji.

Cechą charakterystyczną całej orientacji opozycji jest niewiara w siły naszej rewolucji, niewiara w siły i zdolność proletariatu do poprowadzenia za sobą chłopstwa, niewiara w siły i zdolność klasy robotniczej do zbudowania socjalizmu.

Cytowałem już wiadomy ustęp z przemówienia Smirnowa o niechybnym „upadku” naszej rewolucji, jeżeli nie pójdziemy na niezgodę ze średnim chłopstwem. Piosenkę o „upadku” rewolucji słyszymy od opozycjonistów nie po raz pierwszy. Wieczne biadolenie i zatracanie się w obliczu trudności, proroctwa o zmierzchu i upadku naszej rewolucji nie po raz pierwszy spotykamy w oświadczeniach opozycjonistów. Odkąd frakcyjna polityka opozycji zaczęła doznawać fiaska za fiaskiem, opozycja nie przestawała krzyczeć o „upadku” naszej rewolucji przedstawiając upadek własnej grupy jako „upadek” rewolucji. Wystarczy tylko, aby opozycja znalazła się w mniejszości, wystarczy tylko, aby oberwała po głowie od partii, a wychodzi na ulicę i zaczyna krzyczeć o „upadku” rewolucji, wykorzystując wszelkie trudności przeciw partii.

Jeszcze w okresie Pokoju Brzeskiego, w roku 1918, w okresie znanych trudności rewolucji, Trocki, rozgromiony przez partię na VII Zjeździe, zaczął krzyczeć o „upadku” naszej rewolucji. Rewolucja jednak nie upadła, a proroctwa Trockiego pozostały tylko czczymi proroctwami.

W roku 1921, w okresie dyskusji w sprawie związków zawodowych, kiedy pojawiły się przed nami nowe trudności w związku z likwidacją „prodrazwiorstki” [4], Trocki poniósłszy jeszcze jedną porażkę na X Zjeździe partii zaczął znów krzyczeć o „upadku” rewolucji. Pamiętam dobrze, jak w Biurze Politycznym, w obecności tow. Lenina, Trocki twierdził, że „kukułka wykukała już” dni i godziny istnienia Władzy Radzieckiej, (śmiech). Rewolucja jednak nie upadła, trudności zostały pokonane, a histeryczna wrzawa o „upadku” rewolucji pozostała histeryczną wrzawą.

Nie wiem, czy kukułka kukała wówczas, czy nie kukała, (śmiech). Jeśli jednak kukała, to trzeba przyznać, że kukała fałszywie. (Oklaski, śmiech).

W roku 1923, w okresie nowych trudności już na gruncie NEP-u, w okresie kryzysu zbytu, Trocki znów zaczął kukać o „upadku” rewolucji, przedstawiając porażkę własnej grupy na XIII Konferencji naszej partii jako porażkę rewolucji. Rewolucja przeszła jednak do porządku dziennego nad tym kukaniem, pokonując trudności, jakie miała wówczas przed sobą.

W latach 1925—1926, w okresie nowych trudności związanych ze wzrostem naszego przemysłu, Trocki, tym razem już wespół z Kamieniewem i Zinowjewem, znów zaczął kukać o „upadku” rewolucji, przedstawiając porażkę własnej grupy na XIV Zjeździe i po XIV Zjeździe jako porażkę rewolucji. Rewolucja jednak ani myślała upadać, samozwańczych proroków zepchnięto na dalszy plan, trudności zaś pokonano jak zwykle, jak i poprzednio, trudności bowiem istnieją dla bolszewików nie po to, by biadać i utyskiwać, lecz po to, by je pokonywać. (Huczne oklaski).

Teraz, w końcu roku 1927, w związku z nowymi trudnościami okresu przebudowy całej naszej gospodarki na nowej bazie technicznej, znów zaczęli oni kukać o „upadku” rewolucji przesłaniając tym rzeczywisty upadek własnej grupy. Wszyscy jednak widzimy, towarzysze, że rewolucja żyje i cieszy się dobrym zdrowiem, upada zaś ktoś inny.

Tak to kukali a kukali, aż się dokukali. (śmiech).

„Platforma” opozycji jest platformą „upadku” naszej rewolucji.

V

CÓŻ WIĘC DALEJ?

Taka jest rzeczywista platforma opozycji, jeśli chodzi o trzy główne punkty naszych rozbieżności: zagadnienie klasy robotniczej i chłopstwa, zagadnienie partii i dyktatury proletariatu i wreszcie zagadnienie perspektyw naszej rewolucji.

Jak widzicie, ta osobliwa platforma świadczy o całkowitym oderwaniu się opozycji od partii, od klasy robotniczej, od naszej rewolucji. To jest platforma inteligentów, którzy zerwali z leninizmem i oderwali się od życia.

Czy można się po tym wszystkim dziwić, że partia i klasa robotnicza odwróciły się ostatecznie od opozycji.

Oto dlaczego opozycja w czasie ostatniej dyskusji poniosła haniebne fiasko w swej walce z partią.

Cóż więc dalej? — pytają nas.

Opozycja skarży się, że złożyła przed kilku dniami oświadczenie o jedności podpisane przez 31 trockistów, nie otrzymała jednak jeszcze zadowalającej odpowiedzi. Ale jakaż właściwie może być odpowiedź na obłudne oświadczenie 31 trockistów, kiedy rozłamowa działalność opozycji przekreśla raz po raz jej kłamliwe oświadczenia? W historii naszej partii znane jest analogiczne oświadczenie 31 mieńszewików, złożone, zdaje się, w roku 1907. (Głosy z sali: „Tak jest!”). Lenin nazwał wówczas to oświadczenie „obłudą 31 mieńszewików” [5]. (Śmiech). Sądzę, że obłuda 31 trockistów jest zupełnie analogiczna do obłudy 31 mieńszewików. (Głosy z sali: „Zupełnie słusznie!”). Opozycja dwukrotnie oszukała partię. Teraz zamierzała oszukać ją po raz trzeci. Co to, to nie, towarzysze. Dość już mamy tego oszukiwania, dość już mamy tej zabawy. (Oklaski).

Cóż więc dalej?

Dalej już iść nie można, towarzysze, przekroczone bowiem zostały wszelkie granice tego, co jest w partii dopuszczalne. Nie można dłużej obijać się w dwóch partiach jednocześnie, i w starej, leninowskiej partii, która jest partią jednolitą i jedyną, i w partii nowej, trockistowskiej. Trzeba dokonać wyboru między tymi dwiema partiami.

Albo opozycja sama zlikwiduje tę drugą, trockistowską partię, wyrzekając się swoich anty leninowskich poglądów i jawnie, wobec całej partii piętnując własne błędy;

albo opozycja tego nie uczyni — a wtedy my sami zlikwidujemy partię trockistowską do ostatka. (Oklaski).

Albo jedno, albo drugie.

Albo opozycjoniści zgodzą się na ten konieczny krok, albo tego nie uczynią, a wtedy — wylecą z partii precz.

(Długotrwałe burzliwe oklaski. Owacja całej. sali. Śpiew „Międzynarodówki”).

„Prawda” nr 269, 24 listopada 1927 r.

Przypisy:

[1] XVI Moskiewska Konferencja Gubernialna WKP(b) odbyła się 20—28 listopada 1927 roku. Konferencja wysłuchała sprawozdań KC i CKK WKP(b), przedyskutowała perspektywy budownictwa gospodarczego w guberni moskiewskiej w związku z ogólnym planem rozwoju gospodarki narodowej ZSRR. sprawozdania Komitetu Moskiewskiego i Moskiewskiej Komisji Kontroli WKP(b), referat o pracy na wsi oraz inne sprawy. J. W. Stalin wygłosił przemówienie na posiedzeniu przedpołudniowym konferencji w dniu 23 listopada. W rezolucji w związku ze sprawozdaniem KC WKP(b) konferencja zaaprobowała działalność polityczną i organizacyjną Komitetu Centralnego i jego uchwały w sprawie opozycji trockistowskiej. Konferencja wybrała J. W. Stalina delegatem na XV Zjazd WKP(b).

[2] W. I. Lenin, „Pian i konspekty broszury «O podatku żywnościowym»” (patrz Dzieła, 3 wyd. ros., t. XXVI, str. 313).

[3] W. I. Lenin, Referat o taktyce RKP(b) wygłoszony 5 lipca 1921 roku na III Kongresie Międzynarodówki Komunistycznej (patrz Dzieła, 3 wyd. ros., t. XXVI, str. 460).

[4] Skrót słów: „Prodowolstwiennaja razdwiorstka” — przymusowa dostawa wg rozdzielnika ustalonego przez organy radzieckie nadwyżek żywnościowych wsi dla potrzeb robotników w miastach, dla armii itd., stosowana w okresie wojny domowej i tzw. „komunizmu wojennego” (1918—1921). — Red. przekł. polsk.

[5] W. I. Lenin, „Wybory w Petersburgu a obłuda 31 mieńszewików” (patrz Dzieła, 4 wyd. ros., t. 12, str. 17—27).

Bierut – Do młodzieży

Przemówienie wygłoszone na Zlocie Młodych Przodowników — Budowniczych Polski Ludowej w dniu Święta Odrodzenia

22 lipca 1952 r.

Obywatele! Młodzieży polska! Przodownicy pracy i nauki! Uczestnicy Zlotu w stolicy!

Polacy ze wszystkich miast i wsi!

Witam Was i pozdrawiam z całego serca w dniu naszego Święta Narodowego! (Oklaski).

Osiem lat temu na ziemie polskie, znajdujące się pod tyranią hitlerowskich najeźdźców, wkroczyły braterskie wyzwoleńcze Armie Radzieckie. Kraj nasz dzięki temu odzyskał całkowitą wolność! Naród polski święci ten dzień swego wyzwolenia przesyłając gorące uczucia wdzięczności i przyjaźni narodom radzieckim i ich Wielkiemu Wodzowi — Józefowi Stalinowi. (Burzliwa owacja i długotrwałe oklaski na cześć Stalina).

Radosnym i szczęśliwym jest dzień dzisiejszy dla wszystkich, którzy kochają naszą Ojczyznę. Do wielkiej księgi dziejów Polski wpisana została nowa zwycięska i pełna chwały karta — Konstytucja Polskiej  Rzeczypospolitej  Ludowej.  (Oklaski).

Nie była daremna ciężka i długa walka naszych ojców, nie-daremne były krew i znój tych, którzy za wolność i zwycięstwo ludu polskiego oddali swe życie. Przynoszą i przynosić będą w coraz większym stopniu obfity plon praca i wysiłki całego dzisiejszego pokolenia przodowników i budowniczych Polski Ludowej.

Młodzi przyjaciele!

Wasz piękny Zlot w stolicy kraju w te pamiętne dni nie jest tylko zwykłą radosną uroczystością — ma on głębsze znaczenie. Wasz Zlot jest apelem młodych patriotów do całego narodu. Za chwilę młodzież polska Waszymi ustami złoży Ojczyźnie naszej ślubowanie, które stanie się wyrazem najgorętszych uczuć każdego patrioty — niezależnie od wieku. Z najgłębszym wzruszeniem powtarzać będzie dziś wraz z Wami cała Polska najbardziej uroczyste zobowiązanie, jakie może złożyć swej Ojczyźnie naród sercami swej młodzieży.

Budujemy Polskę, budujemy socjalizm jako lepszy i sprawiedliwszy ustrój społeczny. Nie było jeszcze w dziejach Polski równie wzniosłej sprawy, równie wielkiego zadania. Oznacza ono nie tylko nową epokę w wewnętrznym życiu całego narodu, ale i doniosły przełom w życiu każdej jednostki, w pracy, w myślach i uczuciach każdego z nas. Zwycięstwo socjalizmu to epoka odrodzenia w dziejach całej ludzkości. Poznać, zrozumieć i poświęcić życie tej wielkiej sprawie — oto nasz cel, oto najszlachetniejsze i najpiękniejsze zadanie dzisiejszego pokolenia.

Jak poznać, jak zrozumieć i przebudować życie osobiste, aby stać się zdolnym i przygotowanym do tego wzniosłego zadania, według którego oceniać będą nasze czyny przyszłe pokolenia ludzkie?

Winniśmy pilnie i wnikliwie poznawać wiedzę o prawach rozwoju społecznego, o życiu minionych pokoleń. Chodzi o to, aby poznać prostą prawdę o tym, jak ciąży na życiu społecznym i wypacza je podział społeczeństwa na klasy: na panów i niewolników, na szlachtę i chłopów, na kapitalistów i robotników, słowem — na wyzyskiwaczy i wyzyskiwanych, na uciemiężonych i ich tyranów. Zadaniem naszego pokolenia jest znieść raz na zawsze podział ludzi na klasy, a droga do tego jest tylko jedna: rozwijać coraz wyżej gospodarkę uspołecznioną i budować socjalizm. (Oklaski).

Winniśmy rozwijać przodownictwo w pracy, podnosząc wciąż swe kwalifikacje, aby w ten sposób przyczyniać się do rozkwitu gospodarczego Polski.

Spiżowym, niezniszczalnym fundamentem socjalizmu jest nasz Plan Sześcioletni, plan uprzemysłowienia i przebudowy gospodarczej. Jest to plan, który postawi gospodarkę narodową na poziomie współczesnych wymagań, zabezpieczy moc obronną kraju, stworzy podstawy dla coraz szybszego i pełniejszego zaspokojenia materialnych i kulturalnych potrzeb społeczeństwa.

Ażeby więc pomóc w budowaniu socjalizmu, stawajmy jak najliczniej w pierwszych szeregach Frontu Narodowego w walce o pokój, w walce o Plan Sześcioletni. (Oklaski).

Wyzyskiwacze czynili wszystko od tysięcy lat, aby spętać okowami przesądów myśl i światopogląd ludu pracującego. Utrzymanie w ciemnocie mas pracujących było zawsze metodą ochrony ustroju wyzysku i panowania wyzyskiwaczy.

Wielkim i najwznioślejszym zadaniem naszego pokolenia jest walka o to, aby nauka i wiedza miały jak najbardziej wolny i wszechstronny dostęp do umysłów wszystkich ludzi, aby prawda zatriumfowała nad oszustwem, aby myśl ludzka rozwijała się twórczo bez wszelkich przeszkód, aby wyzwalając lud pracujący z wyzysku, dopomagać mu również do wyzwolenia z odwiecznej niewoli przesądów i niewiedzy. W oparciu więc o prawa zawarte w naszej Konstytucji stańmy się bojownikami prawdy i wiedzy, kultury i postępu ogólnoludzkiego. W ten sposób przyśpieszymy zwycięstwo socjalizmu.

Ustrój kapitalistyczny nie jest już w stanie opanować rozkładu i kryzysu, który go toczy i podcina od wewnątrz. Ale wyzyskiwacze imperialistyczni — mimo to — chcą narzucić światu siłą zbrojną swe panowanie. Od dwóch lat przeszło usiłują oni bezskutecznie zniszczyć naród koreański, stosując najbardziej zbrodnicze środki masowego ludobójstwa. Ale zbrodnicze plany imperialistyczne obrócą się wniwecz, jeśli przeciwstawią się im zwarcie wszyscy ludzie, którzy pragną pokoju, a takich ludzi jest olbrzymia większość na świecie. (Oklaski).

Zadaniem naszego pokolenia jest bronić pokoju przed knowaniami podpalaczy świata, rozwijać współpracę i wzmacniać przyjaźń między narodami uwolnionymi z pęt kapitalizmu. Broniąc pokoju, bronimy niepodległości własnego kraju i wypełniamy nasz obowiązek wobec całej ludzkości.

Młodzi przyjaciele!

Oto cztery najważniejsze sprawy, najważniejsze zadania, które stoją przed nami, przed całym naszym dzisiejszym pokoleniem — walka o wiedzę, o najwydajniejszą pracę, o prawdę, o pokój. (Oklaski. Zebrani wznoszą okrzyki na cześć pokoju). Jest to zarazem walka o wzrost sił naszego państwa, walka o jedność narodu i jego rozkwit, walka o niepodległość i dobrobyt kraju.

Jak przygotować się, jak uzbroić się do tej walki?

Najlepszym i niezawodnym orężem w tej walce jest piastowanie w sercach i umysłach najpiękniejszych uczuć patriotyzmu i ofiarności, wielkiego pragnienia poznawania prawdy, kształcenia umysłu, oddania i poświęcenia sprawie ludu pracującego, wierności narodowi i Ojczyźnie, których wzór dawali nam wielcy patrioci i bojownicy: Tadeusz Kościuszko, Adam Mickiewicz, Jarosław Dąbrowski, Ludwik Waryński, Feliks Dzierżyński, Marceli Nowotko, Karol Świerczewski i wielu, wielu innych przodujących narodowi bohaterów. Naszym zadaniem jest wychowywać i hartować według tych najlepszych wzorów samych siebie i najliczniejsze szeregi całej młodzieży polskiej. Uczmy ją i przekonujmy, aby wypleniała resztki zła i brzydoty w naszym życiu, ponure przeżytki starego ustroju burżuazyjnego, jego moralnego upadku, jego zdziczenia.

Młodzi przyjaciele!

Przodownicy pracy i nauki to ci, którzy najmocniej kochają swój kraj, to ci, których nasza Konstytucja zaleca otoczyć powszechnym szacunkiem narodu. Czyż może być piękniejsze, bardziej zaszczytne uznanie niż to, które najwyższe prawa narodu przyznają przodownikom pracy. (Oklaski).

Polska Ludowa złamała przywileje dla bogatych i szeroko rozwarła dla młodzieży bramy do nauki, do pracy, do awansu społecznego. Uchwalona dziś Konstytucja Polskiej Rzeczypospolitej Ludowej jest wcieleniem dążeń szeregu pokoleń, jest zabezpieczeniem rzeczy najdroższej sercu każdego Polaka — Ojczyzny wolnej i niepodległej, kwitnącej i sprawiedliwej. (Burzliwe oklaski).

Młodzi uczestnicy Zlotu!

Jesteście tymi, którzy wyróżnili się ofiarnością, poświęceniem, oddaniem dla swego kraju. Jesteście przodownikami pracy i nauki. Wasze zobowiązania potrafiliście przeistaczać w czyn twórczy i za to składam Wam w imieniu państwa gorące podziękowania i uznanie. (Burzliwe oklaski i gorąca owacja na cześć Bieruta).

Nie wątpię, że Waszymi gorącymi uczuciami potraficie zapalić serca milionowych rzesz młodzieży polskiej, która wraz z Wami i całym narodem będzie twórcą i realizatorem dalszych zdobyczy w budownictwie socjalistycznym, w pracy nad dalszym wzmacnianiem sił i potęgi naszej umiłowanej Ojczyzny. Na nas, na naszym pokoleniu, i na Was, na podrastającym pokoleniu Polski Ludowej, ciąży odpowiedzialność za dalsze wcielanie w życie tych wielkich idei, które zawarte są w naszej Konstytucji.

Ślubujmy więc dziś wszyscy na wierność Konstytucji Polskiej Rzeczypospolitej Ludowej, Rzeczypospolitej walczącej w trudzie codziennym o zwycięstwo sprawy pokoju między narodami, o świętą sprawę rozkwitu naszego narodu i wszystkich wolnych narodów, o szczęście wszystkich ludzi pracy, wszystkich ludzi dobrej woli. (Oklaski).

Nasza dzielna młodzież, ofiarna i bezgranicznie oddana swej Ojczyźnie ludowej — niech żyje! (Burzliwe, długotrwałe oklaski).

Solidarność i braterstwo zwycięskiego obozu pokoju i socjalizmu — niech żyje! (Burza oklasków).

Nasza ukochana Ojczyzna — Polska Rzeczpospolita Ludowa — niech żyje! (Burzliwe oklaski, przechodzące w owację).

„Trybuna Ludu”

nr 204 (1266) 23 lipca 1952 r.